marsvolta
Stały bywalec
Liczba postów: 1 507
Dołączył: Mar 2008
|
MOJA LISTA notowanie 59(171) - 17.02.2012
NOTOWANIE 59(171)
- 03 11 IZA LACH - NIC WIĘCEJ
- 01 10 THE BLACK KEYS - LONELY BOY
- 04 10 LANA DEL REY - VIDEO GAMES
- 02 12 KAZIK NA ŻYWO - PLAMY NA SŁOŃCU
- 06 04 MY CHEMICAL ROMANCE - THE KIDS FROM YESTERDAY
- 09 05 ARCTIC MONKEYS - BLACK TREACLE
- 05 12 JANE'S ADDICTION - UNDERGROUND
- 07 07 NOEL GALLAGHER'S HIGH FLYING BIRDS - AKA... WHAT A LIFE!
- 10 07 COOL KIDS OF DEATH - WIEMY WSZYSTKO
- 11 09 YOU ME AT SIX FEAT. OLI SYKES - BITE MY TONGUE
- 09 09 CHRIS CORNELL - THE KEEPER
- 14 05 HOWLER - BACK OF YOUR NECK
- 18 03 LADYHAWKE -BLACK, WHITE & BLUE
- 13 17 KASABIAN - RE-WIRED
- 16 05 TRIBES - WE WERE CHILDREN
- 17 04 ARCADE FIRE - SPRAWL II (MOUNTAINS BEYOND MOUNTAINS)
- 12 18 SNOW PATROL - CALLED OUT IN THE DARK
- 15 25 JANE'S ADDICTION - IRRESISTIBLE FORCE
- 20 04 KORN FT. SKRILLEX AND KILL THE NOISE - NARCISSISTIC CANNIBAL
- 23 03 IZA LACH - CHOCIAŻ RAZ
- 21 05 ILLUSIN - TRON
- 19 22 ARCTIC MONKEYS - SUCK IT AND SEE
- 29 02 LANA DEL REY - BORN TO DIE
- 22 26 M83 - MIDNIGHT CITY
- NN 01 THE KOOKS - ROSIE
- 24 07 THE NAKED AND FAMOUS - NO WAY
- NN 01 KASABIAN - GOODBYE KISS
- 25 14 CAGE THE ELEPHANT - ABERDEEN
- NN 01 NOSOWSKA - KTO?
- 27 17 RED HOT CHILI PEPPERS - MONARCHY OF ROSES
- THE BLACK KEYS - GOLD ON THE CEILING
- MILES KANE - REARRANGE
- CHARLI XCX - NUCLEAR SEASONS
- BLINK-182 - AFTER MIDNIGHT
- THE KOOKS - IS IT ME
- M83 - REUNION
- RED HOT CHILI PEPPRES - LOOK AROUND
- SLEIGH BELLS - COMEBACK KID
- NOSOWSKA - O LESIE
- SNOW PATROL - IN THE END
- YOU ME AT SIX - LOVERBOY
- THE MARS VOLTA - THE MALKIN JEWEL
- NERO - REACHING OUT
- THE SUBWAYS - IT'S A PARTY
- THE STROKES - TAKEN FOR A FOOL
- FOO FIGHTERS - ARLANDRIA
- JACK WHITE - LOVE INTERRUPTION
- BUSH - THE SOUND OF WINTER
- THE TING TINGS - HANG IT UP
- THE KOOKS - JUNK OF THE HEART (HAPPY)
O nowościach:
THE KOOKS – ROSIE
Może dzisiaj The Kooks przeżywają lekki, a może nawet duży kryzys popularności. Jakimś cudem zespół, który potrafił sprzedać milion płyt na wyspach nagle stracił popularność! No cóż tak czasem bywa, że jak nie jesteś debiutującym artystą to musisz się trzy razy bardziej starać by potrzymać zainteresowania swoim zespołem niezależnie od tego jak dobrą płytę nagrałeś. Mi zaś wydaje się, że The Kooks nagrali naprawdę znakomity album, który jeśli nie dorównuje debiutowi to na pewno jest lepszy od drugiej płyty zespołu „Konk”. Piosenka „Rosie”, która dzisiaj debiutuje na mojej liście jest jednym z przykładów jak fantastyczne piosenki zespół potrafi napisać. Z pozoru niewinna i lekka piosenka dzięki fajnemu przejściu do refrenu jak i doskonałej narastającej aranżacji przeistacza się w fantastyczny utwór. Na a co do tych zwrotek to mają też one niesamowity klimat, a zaś sam sposób budowania refrenów zdaje się tylko potwierdzać, że The Kooks poprzez nagranie trzech albumów doskonale wypracowali swój styl, a o to dzisiaj niezwykle trudno. No oczywiście nie trudno jak się idzie w alternatywne dzyndzolenia i pierdzenia na coraz bardziej wymyślnych instrumentach. Jeżeli jednak chce się być zwykłym gitarowym zespołem grającym normalne piosenki to trzeba się przygotować kopy z lewa i prawa no i jeszcze w twarz.
Tak dla przykładu. Nic nie mam do The xx, ale chyba za bardzo nie pobawię się na ich koncercie, natomiast po koncercie The Kooks to dosłownie człowiek gardło zedrze poskacze i trzy dni nie będzie się mógł ruszać, ale za to jaka radość.
KASABIAN - GOODBYE KISS
I tak samo jak w przypadku świetnych koncertów The Kooks, rewelacyjnie na koncercie wypada Kasabian. No, ale też nie ma się czemu dziwić. Jeżeli pisze się piosenki z myślą o tym, żeby choć trochę uprzyjemnić ludziom życie to można potem grać świetne koncerty. Dla jasności nic nie mam do performensów artystycznych i spektakli muzycznych, ale na ‘boga’ nie róbcie ludziom wody z mózgu, takie hece nie przejdą na wielkich festiwalach, a w Polsce chce się je nam przepchnąć na siłę. Było „Days Are Forgotten” i „Re-Wired” , a teraz przyszła kolej na „Goodbye Kiss” i jakby na to nie patrzeć to trzy różne utwory, a jednak jedno je łączy, każdy z nich jest na swój sposób przebojowy. I słuchając całego albumu „Velociraptor!” można odnieść wrażenie, że w zasadzie to single mogliby wylosować, bo wszystko się nadaje. Tym razem wypadło na uzależniające „Goodbye Kiss”.
NOSOWSKA - KTO?
Natomiast co do Nosowskiej to chyba napisałem już chyba wszystko. Ona pisze swoje piosenki tak naturalnie i bezpretensjonalnie, że w zasadzie powinniśmy Ją już chyba traktować jako skarb narodowy. Bo niezależnie od tego czy jest to ballada czy bardziej dynamiczny utwór to jednak zawsze linia melodyczna wygrywa, a co za tym idzie przebój za przebojem jest w zasadzie murowany. Nie chodzi tu jednak o przeboje, a raczej o zdolność polaczenia muzyki alternatywnej z przyswajalną formą, która w następstwie tego połączenia może okazać się ewentualnie przebojem. I to jest niesamowite, bo gdyby przeczytać tekst piosenki „Kto?” to ciężko byłoby sobie wyobrazić, że te słowa mogą się ułożyć w tak doskonałą piosenkę. Nosowska jednak bez większych przeszkód potrafi nadać każdemu chyba tekstowi melodię.
PS
No i na koniec dodam, że jutro znowu będę mógł zobaczyć Kasią tym razem w odsłonie z zespołem (Hey oczywiście) podczas Katowickich Odjazdów! Do tego jeszcze Acid Drinkers, Armia, CKOD i Pidżama Porno! Zapowiada się niesamowicie, bo Pidżamy nie widziałem od 2005 roku, a nowego materiału CKOD też jeszcze na koncercie nie słyszałem, więc jest na co czekać. Za tydzień postaram się napisać parę słów o legendarny festiwalu.
No a na koniec karnawału Iza Lach na pierwszym! A co tam! Należy jej się – rewelacyjna piosenka!
|
|
17.02.2012 05:58 PM |
|