(Ten post był ostatnio modyfikowany: 17.07.2011 04:05 PM przez marsvolta.)

Dzisiaj szybko i krótko bo zaraz zaczynam się pakować, a o 18:15 wyjeżdżam na Openera!
Ciekawe jak zmieni się moja lista po tych wszystkich niesamowitych koncertach, które zamierzam obejrzeć. Pożyjemy zobaczymy

THE DEAD WEATHER - TREAT ME LIKE YOUR MOTHER

Kolejny raz okazało się, że Jack White jest jak Midas. Czegokolwiek się dotknie zmienia się w złoto. Tym razem sukces komercyjny będzie pewnie trochę mniejszy bo te piosenki są na pewno bardziej pokręcone i nie wszystkim przypadną do gustu. Za to jednak bardziej wymagający fani doczekali się wspaniałej muzyki. Świetny garażowy klimat i zwariowane dźwięki, a przy okazji charyzmatyczny głos Alison Mosshart sprawia, że piosenka wciąga i po paru przesłuchaniach nie może się już od człowieka odczepić. I bardzo dobrze bo fajnie jest jak akurat tego typu piosenki chodzą za człowiekiem.

THE MARS VOLTA - SINCE WE'VE BEEN WRONG

Gdzieś przeczytałem, że ta nowa płyta jest dla Mars Volty tym czym dla Nirwany był koncert dla MTV. Może porównanie trochę dziwaczne jednak jest w tym jakiś sens. Tym razem bowiem panowie Omar i Cedric fundują nam bardziej spokojną i melancholijna płytę, na której znacznie mniej gitarowych odlotów. Po pierwszych przesłuchaniach muszę przyznać, że nowa płyta „Octahedron” nie jest chyba tak dobra jak ostatnie dzieło grupy „The Bedlam in Goliath”. Nie znaczy to jednak, że nie ma na niej ciekawych momentów. Na pewno najlepiej wychodzi tu budowanie klimatu. Świetnym tego przykładem jest bez wątpienia utwór „Since We’ve Been Wrong”, który z dnia na dzień podoba mi się coraz bardziej i nie wykluczone, że za miesiąc będzie na pierwszym.

BILLY TALENT - RUSTED FROM THE RAIN

Po paru latach od poprzedniego drugiego albumu wraca Billy Talent i nie powiem, że ten nowy utwór rzuca na kolana, ale na pewno jest wart uwagi. Od początku starałem się kibicować tej grupie i nie inaczej jest tym razem. Tym razem za produkcję albumu odpowiedzialny jest Brendan O'Brien, a chyba nie muszę mówić, że po takim nazwisku można wiele się spodziewać. Dodatkowo mają na uwadze doskonałą dwójkę Billego trzeba powiedzieć, że jest na co czekać.

GREEN DAY - 21 GUNS

A ten singiel dopiero co wyszedł i tak naprawdę teledysk widziałem może z parę razy. Oczywiście świetny refren jak to za każdym razem i pewnie murowany przebój na różnego rodzaju listach. Na mojej liście rządzi na razie „Know Your Enemy”, a co będzie dalej zobaczymy. Prawdę mówiąc chciałbym, aby następnym singlem z tego albumu była „Viva La Gloria”, ale nie można zarzekać bo cała płyta jest świetna.

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 17.07.2011 04:04 PM przez marsvolta.)