Post: #81

neo01 napisał(a):na dokładkę kajman

Pewnie będę głosował wcześniej niż prz_rulez, więc nie będę wiedział czy spełni swoją groźbę. Więc tak naprawdę to nie mam się nad czym zastanawiać.

neo01 napisał(a):czy nie warto by się jednak zreflektować i zmienić swoją decyzję

Moim zdaniem zdecydowanie nie. Popieram ją.

Post: #82

Mam juz pomysl, jak rozwiazac te sprawe.

A Sindbada prosze o roztropnosc, Konrada takze. You know what I mean.

Post: #83

Tu nie ma nic do rozwiązywania. Sundrajta zagłosował tak jak chciał, wolno mu. Forumowicze dali minusy, wolno im.

Post: #84

Konrad jest na tyle rozsądny, że liczę, iż w ciągu najbliższych dni usunie ten minus dla Sundrajty. A co do Sindbada - no ja przepraszam, nie chcę nikogo dyskryminować, ale takie rzeczy robi ktoś, kto wciąż jest relatywnie świeży na forum. I Sindbadzie, jeśli myślisz, że komukolwiek w ten sposób pomogłeś, to się mylisz - i tylko psujesz naszą reputację (dosłownie i w przenośni).
To, że te reputacje są bardzo niesprawiedliwe i nijak się mają do wkładu ludzi na forum jest dyskusją na inny wątek.

Post: #85

prz_rulez napisał(a):To, że te reputacje są bardzo niesprawiedliwe i nijak się mają do wkładu ludzi na forum jest dyskusją na inny wątek.

A to prawda i w sumie nic mnie one nie obchodzą.
Tylko wyraziłem swoją opinię na ten temat, bo Konrada akurat rozumiem, miał prawo wyrazić swoją dezaprobatę wobec mojej postawy i nie mam mu tego za złe (żeby nie było).

kajman napisał(a):Tu nie ma nic do rozwiązywania. Sundrajta zagłosował tak jak chciał, wolno mu. Forumowicze dali minusy, wolno im.

W pełni popieram Twoje zdanie.

Post: #86

No cóż, chyba muszę przywyknąć do tego śmietnika, który raz na jakiś czas wybija tutaj

Jedyne co chciałbym dodać, bo warto to jasno zakomunikować, dotyczy się tych postów prz_rulez związanych z krytyką minusów (po części też wypowiedzi Sundrajty). Ja osobiście nie widzę w ogóle potrzeby istnienia takiego systemu ocen, to jakiś dziwny dodatek, niczym ekstra róż podświetlający logo forum nocą (o ile by istniał, hah).

Niemniej, nie rozumiem (tzn. doskonale rozumiem, ale nie będę tego tutaj wyjaśniał publicznie) oburzenia na jednego z użytkowników czy te z dwóch z nich, którzy z jakichś powodów stwierdzili, że użycie tego mechanizmu jest zasadne. To jest właśnie ta sławetna "dyskryminacja" i, po raz kolejny, te wielkie słowa rzucane tutaj ot tak, bez namysłu - tym razem padło na "niesprawiedliwość" czy posiadanie "roztropności". Nie wiem, czy walka z tym ma sens, ale chciałbym wypominać tego typu zachowania, bo one są w jakiś sposób fałszywe wobec innych postulatów i treści prezentowanych akurat w tym przypadku przez prz_ruleza. Może kiedyś da to jakiś efekt, dotrze, nie wiem...

Nie widzę powodu, dla którego ktoś mało doświadczony stażem miałby nie użyć minusa, wyrażając w ten sposób swoją dezaprobatę wobec zachowania, które jest widoczne dla każdego - niezależnie czy bierze udział, czy nie. Bardzo niefajne to były komentarze - zwracam się teraz również do Sundrajty, który też nie pierwszy raz prezentuje "dziwny" katalog zachowań. Takie coś może skutecznie zniechęcać nowych i "mało doświadczonych" do całego forum. Ja w zasadzie też mam dopiero 148 postów, więc technicznie, mimo że śledzę to forum o wiele dłużej, jestem "niedoświadczony".

Może Was nie ogarniam, ale ze względu również na własny komfort przebywania tutaj nie chcę by te rzeczy przeszły zupełnie niezauważone (na szczęście widzę, że niektórzy tutaj mają podobne zdanie).

A moje głosy już za kilka/naście godzin

Post: #87

Przyznam się, że jestem zbyt głupi by ogarnąć sens powyższego postu. O co konkretnie przedpiścy chodziło (zrozumiałem tylko, że nie widzi nic złego w stawianiu minusów (skoro już są) i krytykuje krytykę tego zachowania).
I przy okazji na temat poprzednich postów: Wyjaśnienie Sundrajty było potrzebne, bo gdyby nie ono to i tak byłaby dyskusja dlaczego płyta, której wystawił tak wysoką ocenę jest tak nisko.

Post: #88

Po pierwsze - jesli ktos, kto nie zna forum sie wypowiada, no to przykro mi, ale takie komentarze, jesli juz musza, to powinny wypowiadac osoby, ktore choc odrobine "rozumieja" specyfike forum
Po drugie - nie mysli o tym, ze komus moze byc przykro. Tym bardziej, jesli wklada siebie do tego forum od lat. I tu znow wracamy do punktu pierwszego - jakis mlody stazem gosc sobie wchodzi i wszystko psuje
Po trzecie - wychodzi na to, ze zeby uniknac minusow, to trzeba tylko caly czas sie usmiechac i poklepywac po plecach. Swietna postawa, gratuluje.
Po czwarte - mam pewne podejrzenia ogolne co do osoby.

A co do wypowiedzi Kalypsona - domyslam sie do vzego pijesz, m.in. do przykazan asertywnosci. Tylko tak sie sklada ze z czescia z nich sie totalnie nie zgadzam, gdyz promuja egoizm i olewanie ludzi w potrzebie.

Post: #89

Napiszę krótko, ponieważ chyba podjąłem pewne decyzje.

Nie wiem skąd to dzielenie na osoby ze staże i bez stażu i czemu jedne mogą pisać "takie komentarze" (rozumiem, że chodzi o te minusy), a inne nie, jeżeli im to wadzi.

Jeżeli jest Tobie przykro, to pomyśl czym zasłużyłeś na taki minus. Mi też jest przykro jak to czytam. Chciałem brać udział w tej zabawie, ale widzę tu ciągłe kłótnie. Przeglądam forum jak każdy inny użytkownik i zawsze te same osoby robią te same problemy.

Te minusy dodałem jako swój sprzeciw wobec takiej postawy. Wiem, że one nic nie znaczą. Mogę je usunąć, ale nie zmieni to mojego zapatrywania się na sytuację. Atmosfera tego forum nie do końca mi spasowała, może wchodziłem w złe wątki. Może jestem zbyt wrażliwy.

Skoro jednak jestem "młodym gościem, który wchodzi i wszystko psuje", bo zwracam uwagę na jakieś zachowania, to odnosząc się do początku mojej decyzji - żegnam się z mycharts. Widocznie moje oczekiwania nieco poróżniły się z realiami. I nie jest to forma buntu ani szantaż. Zdaje sobie sprawę, że różne rzeczy można wyciszyć, ale nie chce mi się z tym, jak to się mówi, użerać. Proszę o likwidację mojego konta. Z tego co zaobserwowałem, to nic tutaj się nie zmieni, więc po co tu mam być?

Post: #90

No to je skasuj, proste.
I akurat ja nie popieram minusow z niczyjej strony, zreszta napisalem juz ogolnie co mysle o tym calym mechanizmie.
Z decyzja zastanow sie prosze, ale powinienes tez zrozumiec, ze jest to dosyc podejrzane, gdy ktos z niewielkim stazem zaczyna siac ferment. Skad wiemy, ze nie jestes trollem? Przepraszam, ale troche juz siedze w forosferze i jestem ostrozny w tej kwestii. Tym bardziej, ze mielismy juz takiego, co to sie odradzal jak feniks z popiolow pod innymi nickami.

Post: #91

kajman napisał(a):Wyjaśnienie Sundrajty było potrzebne, bo gdyby nie ono to i tak byłaby dyskusja dlaczego płyta, której wystawił tak wysoką ocenę jest tak nisko.

Ja postąpiłem tak, jak robi duża część oceniających Top nowości na forum LP3. Otóż dają tam piosenkom zero i podejrzewam (bo nikt tego nie ujawnia w pełni), że to zero jest tylko dlatego że jest to cover lub nawet autocover, a być może sama piosenka podoba im się na tyle, że dali by więcej. Ale to zero jest symbolem dezaprobaty dla dodawania do listy piosenek, które ich zdaniem nie powinny się znaleźć w gronie propozycji!
A ja tylko chciałem być szczery, wszak mogłem dać po prostu niską ocenę płycie i nikt by się nie domyślał, dlaczego jest na końcu.

prz_rulez napisał(a):nie mysli o tym, ze komus moze byc przykro. Tym bardziej, jesli wklada siebie do tego forum od lat.

W ogóle nie zwracałem uwagi na to, aż zacząłeś o tym pisać. Przykro to jest na pewno, ale ja rozumiem taką postawę.

prz_rulez napisał(a):wychodzi na to, ze zeby uniknac minusow, to trzeba tylko caly czas sie usmiechac i poklepywac po plecach. Swietna postawa, gratuluje.

I broń Boże nie wyrażać własnego zdania. No tak, na to wychodzi.

prz_rulez napisał(a):mam pewne podejrzenia ogolne co do osoby

O, możesz napisać coś więcej?

Post: #92

sindbad napisał(a):Skoro jednak jestem "młodym gościem, który wchodzi i wszystko psuje", bo zwracam uwagę na jakieś zachowania, to odnosząc się do początku mojej decyzji - żegnam się z mycharts.

Sorry, ale nie warto zwracać uwagi na uwagi jednego użytkownika, który sobie już u wielu nagrabił. Tamten wpis był po prostu chamski, ale przecież nie wszyscy tak Cię tutaj traktują.

prz_rulez napisał(a):Skad wiemy, ze nie jestes trollem?

To już chamstwo do potęgi.

Post: #93

kajman napisał(a):Przyznam się, że jestem zbyt głupi by ogarnąć sens powyższego postu. O co konkretnie przedpiścy chodziło (zrozumiałem tylko, że nie widzi nic złego w stawianiu minusów (skoro już są) i krytykuje krytykę tego zachowania).

Tak, o to w dużej mierze chodziło. Może było wcześnie rano i nie wszystko zapisałem od deski do deski i zrozumiale. Przepraszam. Po prostu widzę sporo fałszu w zachowani, szczególnie prz_rulez'a (przy czym komentarz Sundrajty też nie jest fajny, bo też odnosi się dokładnie do tego samego), który jakby nie patrzeć atakuje jednego z użytkowników, ponieważ nadzwyczaj mocno przejął się jego oceną swojego zachowania. I do tego podaje przykre argumenty, które mogą zaboleć. A przecież sam tyle zazwyczaj pisze o dyskryminacji, wykluczeniu, poczuciu krzywdy - używając tych haseł zazwyczaj bez głębszego zastanowienia.

Przykro mi, serio, jak na to patrzę. I sądząc po opinii mojej, pewnie po części też kajmana z tego co rozumiem, Artura, no i samego sindbada, to zastanawiam się, kto tutaj idzie w zaparte i próbuje odwrócić kota ogonem.

Post: #94

Mam taką refleksję, czytając i obserwując to wszytko.
Proponuję od teraz przed każdym postem mającym oceniać czyjeś zachowanie czy odnosić się krytycznie do danej osoby wziąć 5 głębokich wdechów i policzyć do 10. Jeśli to nie pomoże, to zrobić sobie krótki spacer albo 10 pompek... To naprawdę może pomóc.
I proszę wszystkich, żeby powściągnęli nieco swoje ambicje i wysokie tony, w które coraz częściej się tu uderza.
Pomyślcie też o tym, że nie zawsze słowo pisane odda wszystko to, co chcielibyśmy przekazać. Te napięcia są naprawdę niepotrzebne...
Relax, ludzie, naprawdę...
Proponuję zapomnieć o sprawie, przeprosić się, jeśli ktoś naprawdę poczuł się urażony i idźmy do przodu. Szkoda życia na takie kwasy.

Post: #95

Przyznam się, że nie zauważyłem krytyki ze strony Sundrajty (może przeoczyłem). Jedyne to co zrobił to ustawienie płyty na ostatnim miejscu i uzasadnienie tego, a potem potwierdzenie tego, że pozostaje przy swoim zdaniu.

Post: #96

neo01 napisał(a):przeprosić się

Ja widzę tutaj tylko jedną osobę, która powinna za coś przeprosić. Co do pozostałych to nie widzę w ich wpisach nic nagannego.

Post: #97

neo01 napisał(a):Proponuję zapomnieć o sprawie, przeprosić się, jeśli ktoś naprawdę poczuł się urażony i idźmy do przodu. Szkoda życia na takie kwasy.

Zdecydowanie masz rację.
Wystarczy tego offtopu!
Wiem, sam to piekiełko rozpętałem, ale spodziewałem się kilku postów peerzeta jaki to jestem niesprawiedliwy etc.
I niczego więcej, a tymczasem...

kajman napisał(a):Ja widzę tutaj tylko jedną osobę, która powinna za coś przeprosić. Co do pozostałych to nie widzę w ich wpisach nic nagannego.

W sumie muszę się i z tą opinią zgodzić.

Odtąd każdy post w tym wątku nie związany z jego tematem (no chyba że to będą przeprosiny) będę zgłaszał do usunięcia.

Post: #98

To ciekawe, ze gdy bronie FOXD (przy czym bronienie polega na tym, ze nie robie z niego diabla wcielonego), to pojawia sie oburzenie jak smiem, a gdy wyrazam pewne swoje obawy (nawet nie pewnosc, a tylko obawy) co do nowych uzytkownikow, ktorzy zachowuja sie co najmniej specyficznie (i nie chodzi tylko o Sindbada), to uznaje sie to za chamstwo. Ciekawe podejscie.

Post: #99

prz_rulez napisał(a):pojawia sie oburzenie jak smiem

Nie, tylko stwierdzenia, że się mylisz. I nikt go nie uważa za diabła wcielonego (chociaż opinie o nim są mocno zróżnicowane).

prz_rulez napisał(a):wyrazam pewne swoje obawy

Kompletnie nieuzasadnione. I zdecydowanie za daleko posunięte. I ja to odbieram jako insynuacje.

prz_rulez napisał(a):zachowuja sie co najmniej specyficznie

Specyficznym zachowaniem nazywasz może nieco przesadną, ale naturalną reakcję na to, co się tutaj dzieje?

prz_rulez napisał(a):Ciekawe podejscie.

Twoje z kolei nieciekawe, bo znane już bardzo dobrze.

Post: #100

Dobrze że już nie biorę udziału w tej 'zabawie'...