Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Notowanie 112 (24.01.09)
AKT! Offline
jegomość
*****

Liczba postów: 24 634
Dołączył: May 2008
Post: #21
 
Nie, masz rację. Oczywiście, że najważniejsza jest muzyka, ale jednocześnie uważam, że ludzi, którzy są odpowiedzialni za to super-ekstra-modne-i-jakie-ho-ho-ho-alternatywne indie powinni powiesić. Chodzi mi o nazwę, rzygam jak to słyszę. Po prostu.

— ——————
—— ——— ——————
————— ———————
————
— ————— — ——
———
25.01.2009 12:39 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Listoholik
Unregistered

 
Post: #22
 
ale dlaczego tylko tych? a ludzi, którzy wymyślili nazwę 'soul' czy 'R&B' to nie? :->
25.01.2009 12:49 PM
Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
mrsap Offline
Weteran
*****

Liczba postów: 2 339
Dołączył: Jun 2007
Post: #23
 
saferłel napisał(a):A to już wiem. Liczby są wymierne i niewymierne, ale wszystkie są rzeczywiste, nie?
Chyba nie bardzo Icon_wink2

Moja lista na Spotify
Archiwum mojej listy
Profil na Last.fm
25.01.2009 01:20 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Listoholik
Unregistered

 
Post: #24
 
mrsap napisał(a):Chyba nie bardzo

są jeszcze liczby urojone, zupełnie jak w świecie ludzi Icon_mrgreen
25.01.2009 01:23 PM
Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
saferłel Offline
Paweł
*****

Liczba postów: 21 777
Dołączył: Jun 2007
Post: #25
 
Skończcie o tych liczbach. Akurat wiem, że niewymierne i wymierne wchodzą pod rzeczywiste i o to mi chodziło, a ty pewnie zrozumiałeś, że mówiłem o WSZYSTKICH.

I chwalała Listoholikowi. Czemu RNB ma nie być śmieszne? Widzę aaktt, że masz sporo dziwnych kompleksów Icon_razz2 Psychocukier gra taką muzykę jak gra i możesz się buntować ile chcesz, ale ten gatunek czy też podgatunek jest w jego przypadku faktem. I wcale nie pisze tego, bo to jest cool :/

Call it performance, call it art/I call it disaster if the tapes don't start.
25.01.2009 02:06 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Listoholik
Unregistered

 
Post: #26
 
Tak, bo alternatywa ma wiele twarzy: skoczne piosenki z melodiami, senne spojrzenia na buty, smutni panowie z gitarami, piski i trzaski, ambientowe panoramy, ścieżka dźwiękowa apokalipsy…

… i czy to wszystko nie jest różnorodne i piękne? Icon_smile2
25.01.2009 02:49 PM
Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
AKT! Offline
jegomość
*****

Liczba postów: 24 634
Dołączył: May 2008
Post: #27
 
saferłel napisał(a):I chwalała Listoholikowi. Czemu RNB ma nie być śmieszne? Widzę aaktt, że masz sporo dziwnych kompleksów Icon_razz2
Mówię o terminologii. I nie jest to kwestia kompleksów. Znam wiele osób, które podzielają tę opinię. Najpierw fajne było emo, teraz fajne jest indie. Tak bywa. Za rok wymyślą kolejny idiotyczny termin i zrobią z tego śmiertelnie poważną ideologię Icon_neutral2

Cytat:Psychocukier gra taką muzykę jak gra i możesz się buntować ile chcesz, ale ten gatunek czy też podgatunek jest w jego przypadku faktem.
Taaak, wszystko jest indie :roll:

— ——————
—— ——— ——————
————— ———————
————
— ————— — ——
———
25.01.2009 05:05 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Listoholik
Unregistered

 
Post: #28
 
aaktt napisał(a):Taaak, wszystko jest indie

i kto tu struga głupa? Icon_mrgreen


a poważniej już, to : zarzucasz mi jakiś tam rzekomy syndrom, saferełowi zresztą też, i jeszcze kilku innych by się znalazło.. a co Ty robisz? zaszyłeś się w tym swoim soulu, od czasu do czasu tylko dajesz przenikać czemuś w stylu Kings Of Leon, i ponoć bardzo Ci się to podoba, ale czepiasz się uparcie jakiś tam terminów, które jacyś tam fanatycy recenzji-i-krytyki wymyślają, a niech wymyślają, co Ci do tego, Ty nie wymyślisz, bo nie czujesz głębiej tej muzyki, słuchasz innej… coś usłyszysz, przeczytasz, i od razu wielki z Ciebie Mistrz Zen, a jesteś, za przeproszeniem, co najwyżej pawiem królowej Icon_razz2
25.01.2009 05:19 PM
Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
saferłel Offline
Paweł
*****

Liczba postów: 21 777
Dołączył: Jun 2007
Post: #29
 
Indie rock – gatunek muzyczny, którego nazwa pochodzi od angielskiego słowa independent – niezależny. Zespoły nazywane tym mianem często wydają swoją twórczość w małych, niezależnych wytwórniach płytowych. Indie rock niekiedy określa się jako podgatunek rocka alternatywnego.

Taka najprostsza definicja indie rocka, jak ulał pasuje do Psychocukru i nie mam zamiaru już się z tobą kłócić o to do jakiej paczki on należy. I wcale nie pisze, że wszystko jest indie, alternatywne itp. A Indie/Alternative to nie jest terminologia wymyślona przez grupę znudzonych krytyków na potrzeby jakiejś konkretnej mody. Wiele lat jest z nami. Oczywiście jak w każdym gatunku zdarzają się przypadki, które nadużywają tego określenia i np. śmieszne dla mnie jest jak takie The Rasmus szczyci się tą nazwą ;] Ja się w RNB nie mieszam, nie wnikam co i jak, więc i ty zaufaj mi w sprawie alt/indie muzyki.

Call it performance, call it art/I call it disaster if the tapes don't start.
25.01.2009 06:01 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
kleschko Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2 993
Dołączył: Jan 2008
Facebook Last.fm Twitter
Post: #30
 
chyba też jakiegoś Unkle wrzucę sobie na listę, ale jakiego jeszcze nie wiem ; przysłucham się uważniej Twojej propozycji Icon_smile2

[Obrazek: kleschko.png]
25.01.2009 06:33 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
saferłel Offline
Paweł
*****

Liczba postów: 21 777
Dołączył: Jun 2007
Post: #31
 
kleschko napisał(a):chyba też jakiegoś Unkle wrzucę sobie na listę, ale jakiego jeszcze nie wiem ; przysłucham się uważniej Twojej propozycji Icon_smile2

Mądra decyzja Icon_biggrin3

Call it performance, call it art/I call it disaster if the tapes don't start.
25.01.2009 06:34 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Paweł Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3 423
Dołączył: Jul 2007
Post: #32
 
Nowości tradycyjnie nie znam, więc nie zaskoczyło mnie to bardzo. Icon_wink2
Widzę, że u Ciebie też już TV On The Radio zaczyna spadać.
25.01.2009 08:38 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
furbul Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6 682
Dołączył: Dec 2008
Post: #33
Re: Notowanie 112 (24.01.09)
saferłel napisał(a):19. 22. 05. Gang Gang Dance - House Jam
Juz na paru listach widzę ten kawałek. Chyba trzeba będzie poznaćIcon_wink
25.01.2009 10:28 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Listoholik
Unregistered

 
Post: #34
 
furbul napisał(a):Chyba trzeba będzie poznaćIcon_wink

najwyższa pora.
dla niektórych to singiel rolu 2008.
a u mnie np. od kilku tygodni na samiutkim szczycie Icon_smile2
25.01.2009 10:36 PM
Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
furbul Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6 682
Dołączył: Dec 2008
Post: #35
 
Listoholik napisał(a):dla niektórych to singiel rolu 2008.
Kto wie, może dla mnie będzie to singiel roku 2009 Icon_razz
25.01.2009 10:46 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Listoholik
Unregistered

 
Post: #36
 
ale za to płyta Gang Gang Dance była moją płytą roku numer 2 Icon_smile2
25.01.2009 10:47 PM
Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
furbul Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6 682
Dołączył: Dec 2008
Post: #37
 
Właśnie poznałem wspomniany singiel i muszę przyznać Ci rację. Bardzo mi się spodobałIcon_wink
25.01.2009 11:32 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
saferłel Offline
Paweł
*****

Liczba postów: 21 777
Dołączył: Jun 2007
Post: #38
 
Lista płyt:

01 - Cocoanut Groove - Madeleine Street (2008)
02 - White Lies - To Lose My Life (2009)
03 - Psychocukier - No More Work! (2008)
04 - Medicine - Shot Forth Self Living (1992)
05 - Vivian Girls - Vivian Girls (2008)
06 - The Fugees - The Score (1996)
07 - Squarepusher - Numbers Lucent (2009)
08 - Garbage - Garbage (1995)
09 - A Camp - Colonia (2009)
10 - R.E.M. - Monster (1994)


W płytach spora różnorodność. Liderem pop-folkowe Cocanut Groover, które szturmem wdarło się w ostatnich dniach do top 40 najlepszych płyt 2008 roku. Koi, ale nie nudzi - przyznam, że to drugie słowo najczęściej razi mnie w muzyce folkowej, a ostatnio miałem okazje po raz kolejny boleśnie się o tym przekonać słuchając nowej pozycji Bena Kwellera.
Indie trzyma się całkiem nieźle i okupuje kolejne dwie pozycje. White Lies (o nich już pisano wiele) i Polski Psychocukier, który wyrasta na czarnego konia naszej rodzimej sceny. Co to będzie przy trzeciej płycie. Nie mogę się doczekać! Niedawno gościłem u siebie grupę No Age (jeden z 10 najlepszych krążków według Pitchforka). Skarżyłem się, że na początku wydali się zespołem godnym reprezentowania ''muzycznego trzeciego świata'', a jednak po kilku głębszych odsłuchach kakofonicznej zbieraniny niby melodyjnych, góra dwuminutowych numerów odkryłem ich urok. W tym tyg. na liście pojawia się ich żeński odpowiednik - Vivien Girls. Ta sama półka, to samo brzmienie, te same inspiracje...może tylko produkcja jeszcze bardziej poszarpana Icon_smile The Fugees to wielkie pupilki Konrada i pewnie nie zdecydowałbym się o nich pisać, gdybym miał złe przemyślenia ;P W sumie ja tej płyty nie mam nawet na dysku, nigdy jej nie ściągnąłem...Usłyszałem ją w całości, 3 lub 4 razy podczas mojej wizyty w klubie bilardowym, gdzie spędziłem dobre 3 godziny. Killing Me Softly słyszałem bodajże 8 razy, bo była w wersji albumowej, a na koniec chyba live leciała Icon_smile Nie pamiętam dobrze tytułów, ale myślę, że taka odmiana czarnej muzyki jest jak najbardziej pożądana przeze mnie....a Ready Or Not to bomba! Squarepusher to przedstawiciel minimalistycznej elektroniki, ambientu i ogólnie dźwięków przetworzonych w różnoraki sposób - pewnie ciężkostrawny dla większości z Was. Znów pojawiło się na liście Garbage, pod którego dużym wrażeniem jestem od jakiś 17-18 miesięcy ;] Tym razem po raz kolejne dane było mi delektować się produkcją tego albumu, najcudowniejsza jaką znam. Dobrą okazją do tego był fakt, że nastąpiło małe przeinstalowanie się moich głośników (problem w tym, że brzmienie ''chyba'' takie jak ma być osiągają gdy wtyczka jest lekko poluzowana przy wejściu, natomiast tym razem dopiąłem ją na maxa i efekty są naprawdę słyszalne!). Normalna rockowa płyta, która nie jest zbyt specjalnie urozmaicona przeróżnymi samplami i barwami w tle brzmi tak jak brzmi. Ale Garbage puszczane na takim ''podrasowanym'' sprzęcie od razu zmienia swoje kształty. Oczywiście piosenki nadal brzmią jak brzmią. Refreny na swoich miejscach, ale liczą się detale. Podejrzewam, że mógłbym jeszcze trochę pogrzebać z elektroniką i za każdym razem odkrywać nieco inne oblicze tego krążka, a zmiany potrafią być czasami naprawdę mocno odczuwalne. Piękna sprawa.

Call it performance, call it art/I call it disaster if the tapes don't start.
27.01.2009 12:55 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
tadzio3 Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6 700
Dołączył: Jun 2007
Post: #39
 
Musze się zapoznać z kilkoma utworami z Twojej listy, bo tak ogólnie to znam tylko kilka kawałków z tego zestawienia

MOJA LISTA DO ODSŁUCHU
27.01.2009 01:43 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
ku3a Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 19 114
Dołączył: Jun 2007
Post: #40
 
saferłel napisał(a):Ten kto czyta przypiski do nowości co tydzień i wchodzi na chomika + nieliczna grupa oświeconych Icon_razz2
tak tylko napiszę, że ja zawsze czytam cały Twój komentarz do listy Icon_smile2.
na razie ciężko mi coś więcej napisać na temat nowości, jakoś na razie mi nie podchodzą, ale jeszcze posłucham.
szkoda, że Nosowska tak leci, ale jak na polskiego artystę, to przecież i tak nieźle sobie radziła.
"Ulysses" się jakby zatrzymał. ciekawe czy to już na dobre. ja jeszcze nie mam swoich faworytów na płycie, ale album zrobił raczej pozytywne wrażenie po dwóch pierwszych przesłuchaniach.
u Ciebie Ladyhawke szybko spada, a mi wreszcie zaczyna się podobać. ale czy to wystarczy, by wejść na moją listę, tego jeszcze nie wiem. w każdym razie na razie jest na fali wznoszącej.
no a "Ready Or Not" jest znakomite - się wie Icon_wink2.
28.01.2009 04:44 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości