prz_rulez napisał(a):Ja się do nich na pewno nie zaliczam!
i bardzo się z tego cieszę.
to co? zaczynam!
50. Interpol - Untitled
jak: ładne, bardzo. Towarzysz Broni [bo ja Bronia jestem. dzień dobry.] przy zapoznawaniu się z kimś bardzo ważnym. i teraz mi się z tym VIPem kojarzy. i jest ciężko. ale to nie nowość.
kiedy: maj. chyba maj.
49. Sigur Rós â Hljómalind
jak: świetny kawałek. baaaardzo często siedział w głowie, jesienią. a jesień trudna była. i ponura. i płaczliwa. i z tym utworem też się płakało.
kiedy: jesień. bardziej wczesna.
48. Sigur Rós - Inni Mer Syngur Vitleysingur
jak: nie rozumiem narzekania na "Med Sud I Eyrum...". płyta jest bardzo dobra. ale inna. Sigurowa inaczej.
pozytywnie. a tym bardziej nie rozumiem sprzeciwów dla IMSV. super kawałek, przecież. aż chce się żyć. no i właśnie, w "moim 2008" ten utwór był ważny właśnie wtedy, kiedy aż się chciało żyć. bo, o dziwo, były takie chwile.
kiedy: w październiku.
47. The Killers - When You Were Young
jak: piosenka, którą nazywam swoim dzieckiem.
nie pytajcie dlaczego.
a w tym roku... "you sit there in your heartache..." itd... ajć. "you sit THERE"...
kiedy: czerwiec - grudzień.
46. Maria Peszek - Miły Mój
jak: co tu tłumaczyć?
chyba tylko to, że nie chodzi o "miłość".
btw, nie lubię tej piosenki. ha.
kiedy: w czerwcu i we wrześniu.
45. Lao Che - Topielce
jak: "chodź! przecież to nie boli!" nie wiem, czy nie boli. ale poszłam. gdzieś. taki spięty głos do mnie przemówił i poszłam za nim. żeby się utopić. i faktycznie, zimna była ta woda. brrr, lodowata! ale za późno, żeby z niej wyjść.
taki niby niepozorny, krótki utwór... ale działa! i to jak!...
kiedy: koniec wakacji.
44. Interpol - Obstacle 2
jak: kojarzy się z osobą. osobami nawet. ale jedną szczególnie. nie będę więcej pisać, bo może ta osoba to czyta.
kiedy: od lipca. do teraz, w sumie.
43. Bruce Springsteen - Devil's Arcade
jak: piękna piosenka, najlepsza na "Magic'u" moim skromnym, kojarząca się z... moim początkiem. bo ja się zaczęłam dopiero w tym roku. uzi urodziła się gdzieś w połowie lutego. a ten utwór pięknie akompaniował moim narodzinom.
kiedy: luty, marzec.
42. Lao Che - Did Lirnik
jak: oprócz ostrej jazdy na Lao miałam też ostrą jazdę na ten kawałak. ahhhh, mocne to. ale co ja tłumaczę, przecież znacie to.
ale faza była mocna. i słuszna. ;]
kiedy: lato i jesień.
41. Interpol - Pioneer To The Falls
jak: niezwykły utwór niezwykłego Interpola. kojarzy mi się z najdziwniejszym okresem mojego życia, a zarazem roku 2008. kiedy działy się rzeczy, które się fizjologom nie śniły, często słuchałam tego utworu. i teraz mi się kojarzy. a druga sprawa, że początek Pioneera to było jedno z moich pierwszych "osiągnięć"
w grze na gitarze [którą sobie sprezentowałam na imieniny
]...
kiedy: lipiec.