Tanita Tikaram TWIST IN MY SOBRIETY 1988 Ancient Heart
w BTW od: 1997 (czyli bardzo wcześnie i bardzo szybko po poznaniu tego utworu)
(jakiś koncert z 1990)
W kwestiach statystycznych, mamy tu do czynienia z najbardziej skomplikowanym przypadkiem jeśli o możliwości przypisania tej autorce jakiejkolwiek narodowości (dobrze, że chociaż co do płci nie ma wątpliwości ). Tanita jest córką fidżijskiego Hindusa i Malezyjki. Ponieważ ojciec był wojskowym, urodziła się i dorastała w Niemczech, a w wieku kilkunastu lat przeprowadziła do Wielkiej Brytanii. Jej starszym bratem jest urodzony w Singapurze i tam robiący karierę aktor Ramon Tikaram, a na dokładkę jest siostrzenicą pierwszego w historii niepodległego Fidżi prezesa sądu najwyższego. Mówiąc krótko: globalna wioska! Ja kiedyś klasyfikowałem ją jako Malezyjkę, potem jako Singapurkę, teraz z racji tego że więzy krwi są zbyt skomplikowane, wybrałem najprostsze rozwiązanie, czyli prawo ziemi i mam koło niej znaczek GER.
Obdarzona niskim, przytłumionym głosem i egzotyczną urodą (swoją drogą: jej wygląd w późniejszych latach, nie wtedy w 1988, przypomina mi jakąś aktorkę, ale nie mogę teraz sczaić którą. Podpowie ktoś?) artystka wykonująca półakustyczny pop z elementami folkowymi zrobiła swoim debiutem krótką ale dość sporą karierę na Wyspach i w Europie kontynentalnej. Warto dodać, że miała wówczas zaledwie 19 lat, czego po głosie absolutnie nie słychać.
Utwór ten poznałem podczas drugiego Trójkowego Topu, kiedy to zagościła w pierwszej 50-ce (potem jeszcze w 1996 i 1998, by następnie zniknąć gdzieś daleko). Od razu zwróciłem na niego uwagę, niewykluczone że kojarzyłem nieco te dźwięki jeszcze z lat 80-tych. Mam z nim związane 2 wspomnienia: kiedy omawialiśmy z kolegą drugi (a może trzeci?) Top, opowiadał on o jakimś fajnym kawałku śpiewanym przez kobietę, w którym grały... kobzy. Jakie kobzy?! - pytałem. Kolega mówił, że może nie kobzy, ale nie pamięta jak się nazywa ten instrument. Dopiero w 1998 zagadka się rozwiązała i okazało się, co wspólnie ustaliliśmy drogą dedukcji, że chodzi mu o... klarnet i właśnie ten numer (a tak naprawdę, to... klarnetu też tam nie ma, tylko skrzypce i klawisze ). Drugie wspomnienie jest takie, że ostatnie słowo tytułu sprawiało mi ogromne problemy. Tanita śpiewa mało wyraźnie i cicho, nie znałem takiego słowa i intuicyjnie próbowałem je zapisać. Nie pamiętam ile było wersji, w jakich go zapisywałem, ale naprawdę sporo (kojarzę teraz na szybko: "cebreity", "sibriety", "cobryety"). Niewykluczone, że jest to rekordzista pod tym względem spośród wszystkich numerów z BTW.
Ciekawostka: w 2008 Słowak Szidi Tobias nagrał cover pod tytułem "Závoj tkaný touhami", płyta na której się znalazł była najlepiej sprzedającym się krążkiem roku 2008 w Czechach.
Statystyki:
LPP3 - 5x1m.
UK - 22
US - brak (Modern Track - 25)
Niewykluczone, że Tanita będzie miała jeszcze jakiś numer w BTW. 10-14 lat temu było to pewne, dziś niekoniecznie, ale w każdym razie na razie nie zdradzam, co jeszcze od niej jest blisko BTW.