Shakin' Stevens CRY JUST A LITTLE BIT 1983 The Bop Won't Stop
w BTW od: 2014 (!)
Numer, który nie wiem jakim cudem nie był wcześniej w BTW! Tzn. de facto był, ale de iure naprawdę nie był aż do tego roku, bo nigdy go nie wpisałem na ową listę . Ciężko mi powiedzieć, dlaczego bo przecież już od lat 80-tych bardzo go lubiłem (niewykluczone, że od 1984 ale tego oczywiście nie pamiętam). Podejrzewam, że w 90-tych o nim zapomniałem, a potem traktowałem jako rzecz, którą lubię, a która jest nieco obciachowa? Trudno mi powiedzieć. W każdym razie - w statystykach konkursowych tego nie liczę.
Tak czy inaczej - jak wspomniałem wyżej, rzecz znana i lubiana przeze mnie od zawsze, dołożyła się także do mojego ogólnego uwielbienia rock'n'rolli. Jest z tym związana pewna historyjka: Shakin' był w Polsce bardzo popularny (jesteśmy chyba jeden z krajów, w których go najbardziej znają. Nawet koncertował u nas dwukrotnie za komuny, co przecież wówczas nie było częste), teraz doczytałem że Polskie Nagrania wydały nawet na winylu pod koniec lat 70-tych składankę pod tytułem "Rock'n'roll", na której znalazły się jego 2 numery. Podejrzewam, że około 1988-89 natknąłem się gdzieś u znajomych na ową płytkę, a że mieliśmy też w domu jakieś płyty Elvisa, złapałem ogólną zajawkę na takie klimaty. I poprosiłem babcię, by kupiła mi kasetę o tytule "Rock'n'roll albo jakoś podobnie". I kupiła mi "Rock'n'roll" ale... TSA . Oczywiście przy przy pierwszym odsłuchu przeżyłem wielki zawód, bo to kompletnie nie oto mi chodziło i o ile kojarzę nawet nie ruszyłem drugiej strony kasety (po latach próbowałem kilka razy, ale zawsze jednak nie podchodziła mi ta muza, nie wiem czy przez ten uraz z dzieciństwa, czy ogólnie bo nic nie pamiętam z tych kawałków). Koniec końców, w ten oto sposób nie tylko zraziłem się do TSA, ale też minęła mnie szansa na większą fazę na Stevensa .
Wcześniej wspominałem o tym, że "Rock'n'roll is king" jest idealnym numerem do tańczenia szybkiego jive'a. A numerem, który jest idealny dla początkujących w tym tańcu, jest właśnie "Cry just a little bit". Dość wolne tempo, ładnie zaznaczone akcentowanie, fajna melodia - wszystko pozwala dobrze wpaść w rytm i nie pogubić się początkującym stopom.
Shakin' to facet, który całe lata 70-te próbował odnieść sukces, ale nic z tego nie wychodziło. Cierpliwość (jego i przede wszystkim wydawców) jednak popłaciła i wraz z nastaniem dekady z miejsca zaczął szybować w górę list przebojów, przez kilkanaście lat odnosząc sporo sukcesów. W 90-tych zrobiło się o nim cicho, ale już w tym wieku udało mu się parę razy zawitać na listy przebojów, zresztą także z reedycjami swoich dawnych hitów. Co prawda Stanów nawet nie próbował podbić, ale w Europie swoje zrobił.
Ciekawostka: na koncertach występował zawsze w białych butach.
Ciekawostka 2: Merry Christmas Everyone, jego numer 1 z 1985, wraca na brytyjską listę w okresie świątecznym co roku od 2007! (najwyżej właśnie wtedy, na 22.)
Statystyki:
UK - 3
USA - 67 (a jednak było!)
LPP3 - 17