SNOW PATROL - IN THE END

Po sukcesie „Called Out In The Dark” przyszła pora na „In The End”. Jakoś zupełnie nie przemawiają do mnie te wolniejsze propozycje Snow Patrol. Nic nie jest w stanie równać z „Run” to oczywiste, ale nawet jakby obniżyć wymagania to poprzedni singiel „This Isn't Everything You Are” nie dał u mnie się przebić rady i przepadła w poczekalni. Co innego z „In The End” to utwór, do którego trzeba się przyzwyczaić, a potem ciężko już przypomnieć sobie dlaczego nie powalał na kolana od początku. Teraz mam wrażenie, że ta propozycja z „Fallen Empires” dorównuje dawnym dokonaniom zespołu oraz „Called Out In The Dark”!

SLEIGH BELLS - COMEBACK KID

O Sleigh Bells nie wiem za dużo po prostu zobaczyłem w telewizji teledysk i od razu musiałem sprawdzić co to jest. Potem dotarłem też do starszego materiału zespołu i bardzo mi się spodobało. „Comeback Kid” zespół zagrał też ostatnio w SNL i muszę przyznać, że naprawdę dobrze wyglądają! Zwłaszcza Alexis Krauss naprawdę potrafi dać czadu. Jak porówna się to z ostatnim tragicznym występem Lany del Ray czy przynudzającym Bon Iverem. Polecam zresztą skecz z Justinem Timberlakem, z odcinak z Mayą Rudolph. No, a energia Sleigh Bells to coś z czym naprawdę mogę się naładować.

Odpowiadając na ostatnie posty przypomnę bo chyba tylko raz o tym pisałem. Swoją poczekalnie traktuję z drobnym przymrożeniem oka. I co najważniejsze w odróżnieniu od listy Trójki chociażby, z mojej listy utwory nie wypadają w nicość tylko do poczekalni, bo na przykład mogą zawsze powrócić (choć jest to przypadek bardzo niecodzienny, tak zdarzyło się tylko raz ).