Post: #1

Nieliczni może pamiętają jesienną kompilację mojej roboty - When It Rains Outside, którą zamieściłem na forum dwa lata temu (mniej więcej o tej samej porze). Początkowo planowałem stworzenie kolejnego woluminu na poprzedni rok, ale nie miałem natchnienia, więc odpuściłem. Część druga będzie mniej piosenkowa i ma trochę inny charakter niż pierwsza. Myślę, że pojawi się na forum w ciągu najbliższych dni. Tymczasem dla zbudowania napięcia - okładka

Post: #2

aaktt napisał(a):Tymczasem dla zbudowania napięcia - okładka

jak zwykle pierwszoklaśna!

Post: #3

A dziękuję

Post: #4

Płytę można już znaleźć w wersji track-by-track na moim chomiku i pobrać na koszt mojego transferu. Linki do całości pojawią się jutro Poniżej tracklista, na której znalazło się 18 utworów (w tym jeden podwójny). Piosenki są polskie, angielskie, instrumentalne, jedna jest po rosyjsku (mimo angielskiego tytułu), a inna ma swój początek we Francji, ale tu z kolei mimo tytułu, nie pada ani jedno słowo. Miałem przygotowanych o wiele więcej piosenek, jak się okazało, ale po pierwsze nie wszystko dało się zmieścić, a po drugie, nie wszystko pasowało do ogólnego klimatu, a ten jest mimo wszystko jazzujący, choć z odchyleniami w stronę folku, soulu, popu i muzyki klasycznej. Ostatni utwór znalazł się już na pierwszej części When It Rains Outside..., ale i tym razem postanowiłem w dosłownie ostatnim momencie dorzucić do zestawu jako taki bonus, bo to chyba najbardziej kojarzący mi się z jesienią utwór, a wierzę, że wiele osób go nie słyszało. Mam nadzieję, że dacie szansę tej jesiennej muzyce


W sumie płyta zajmuje 93 mb, a trwa 81:21. Bez bonusowego utworu mieści się na zwykłym CD.

Tracklista:
1. Jean-Claude Vannier, "Petite agonie de l'enfant assassin"
2. Łucja Prus, "Jarzębino, Jarzębino!"
3. Marek Grechuta & Anawa, "Nowy radosny dzień"
4. Wanda Warska, "Daj mi od siebie coś, daj"
5. Roy Hargrove Big Band, "September in the Rain"
6. Ludmiła Jakubczak, "Szeptem"
7. Vladimir Martynov, "Shepherds, Hurry to Your Fields"
8. The Beach Boys, "Make It Good"
9. Antony & the Johnsons, "Aeon"
10. Brad Mehldau, "Now You Must Climb Alone"/"Walking the Peak"
11. Stevie Wonder, "They Won't Go When I Go"
12. Klan, "Pejzaż z pustych ram"
13. Duke Ellington, "Solitude"
14. Ron Isley & Lauryn Hill, "Close to You"
15. Jonny Greenwood, "Prospectors Quartet"
16. Moondog, "Symphonique #1 (Portrait of a Monarch)"
17. Tom Waits, "Anywhere I Lay My Head"
18. Janelle Monáe, "Peachtree Blues"

When It Rains Outside... Autumn Music, Volume 2

Post: #5

Nono, okładka rewelka, ale zawartość też! Ile klasyków!
Brawa!
Chyba "kupię" .

Post: #6

Proponuję patronat medialny

Post: #7

O! Dobry pomysł .

Post: #8

Właśnie słucham, jestem w połowie. Mocno "jazzawo"!
A płyta mogłaby mieć podtytuł: Dźwięki Smyków. Bo stanowczo to dominujący na niej instrument. A ja bym zamiast dwóch Mehldau'ów wrzucił Barry'ego Manilowa - Could It Be Magic .

Post: #9

No, bo to taki jesienny instrument
A te utwory Mehldau łączą się w jeden i tak je traktuję, początkowo miałem je nawet mechanicznie złączyć w jeden track, ale ostatecznie postanowiłem zostawić tak jak oryginalnie jest na jego płycie
a tego Manilowa nie znam

cieszę się, że się podoba
alternatywny link do całości tutaj

Post: #10

Ten Wonder jest świetny! Chyba zagram go u siebie w HJ.

Post: #11

Łał, cieszę się, że się spodobał

Post: #12

aaktt napisał(a):a tego Manilowa nie znam

No to w ramach rewanżu za Wondera:
http://www.youtube.com/watch?v=6xBG_d-_6...re=related
Tak, na początku i końcu to Chopin, zgadza się. Zresztą, dopisany jako współkompozytor (a nie jak u Muse, tylko jako "inspiracja"), a że to był singiel, no to był na listach przebojów Frycek (nie wiem czy to jest ta najlepsza, najdłuższa wersja)

Post: #13

Faktycznie podobnie nagrobny klimat. Nie sądziłem, że ten Manilow od "Copacabany" nagrywał takie rzeczy
Ładna piosenka, chyba nawet ją kojarzę...

Post: #14

A więc, jak zapowiadałem - zagram w HJ tego Wondera .

Post: #15

Bardzo mnie to cieszy

Post: #16

Jak zapowiedziałem, tak uczyniłem. Idealnie zabrzmiał .