barb42 napisał(a):Masz jeszcze czas na regularne seanse gdziekolwiek?
kompletnie nie, ale to nie jest kwestia braku czasu, choć czas jest tu dość istotny.
Uroki życia na prowincji, żeby pojechać do kina musiałbym tyle samo czasu spędzić w drodze w obie strony co na seansie. A jeśli już jestem w mieście, to zazwyczaj mam do załatwienia sporo tematów i na kino nie starcza czasu.
Zresztą, nigdy nie lubiłem kina. Chodząc tam samemu tylko się dobijam, patrząc na pary które przyszły do kina a nie na film. A jeśli się z kimś spotykam, to po to by pogadać a nie przesiedzieć ten czas w kinie, dla mnie to jest bez sensu.
W ostatnich 6-7 latach byłem w kinie dwa razy, sam.
W Zakopanem, gdy drugi dzień z rzędu non stop padało i nie dało się wyjść w góry i zamiast włóczyć się po knajpach na Krupówkach poszedłem na "Kler".
I gdy siedziałem 3 dni na szkoleniu w Łodzi, to z nudów poszedłem wieczorem na "Voltę" Machulskiego.
Nowych filmów praktycznie nie oglądam, chyba że żywo interesuje mnie tematyka ("Ostatnia rodzina" czy film o Berbece), ale to też raczej czekam na to, aż będzie szansa obejrzeć poza kinem.
No i jasne, że wolę oglądać stare filmy niż te nowe, nawet jeśli już je widziałem - jestem już w takim wieku, że często i tak już nie pamiętam, jak się kończyły.
Generalnie najlepiej pod tym względem wspominam łata 2014-16, kiedy pracowałem w ochronie i na nocnych zmianach właściwie cały czas oglądałem Stopklatkę czy Kino Polska, nadrobiłem wtedy mnóstwo zaległości i braków.
Musiałem się upewnić co to za mecz Niemców i już wiem - to było jedno z najszczęśliwszych rozstrzygnięć w historii tej dyscypliny!
A co do X muzy to ja akurat miałem fazę, że filmy mogłem oglądać tylko w kinie. Dziś już sytuacja się unormowała i nie wiem do jakich kin Ty chodzisz, bearze, ale w moim jest dużo i samotnych ludzi, jak i 'kumpelskich' par.
(10.04.2024 09:10 PM)barb42 napisał(a): I po czwarte tak powiadam, że cieszy mnie fan łyżwiarstwa figurowego, tylko się upewnię - nadal lubisz dyscyplinę?
U mnie od zawsze na pierwszym miejscu piłka nożna. Po za nią niewiele oglądam
sportu. Łyżwiarstwo figurowe jest nielicznym wyjątkiem, ale od lat ograniczam
się już tylko do solistek. Może jeszcze popatrzę na pary taneczne jak występują nasi.
Pierwszy kontakt to było Sarajewo, z którego mam jakieś przebłyski. Potem Calgary i jakoś się wkręciłem.
Ale oglądam w zasadzie tylko IO, MŚ, ME. Resztę sezonu
raczej odpuszczam. Maniakiem nie jestem. Tylu wspomnień co Miszon nie mam.
Po prostu lubię sobie popatrzeć
(10.04.2024 10:10 PM)neo01 napisał(a): A ja nie rozumiem, jak można przeżyć boleśnie porażkę Niemców
Ano można. Przez 30 lat niemiecka piłka była moim wielkim hobby i wielką namiętnością.
W latach 1990-2010 obejrzałem wszystkie mecze niemieckiej
reprezentacji. Nawet urlopy w woju starałem się planować tak by w domu być
na mecz Niemców. No i oczywiście Bundesliga. Generalnie interesowała
mnie niemiecka piłka lat 80 i 90-tych.
Kilkanaście lat temu już odpuściłem, ale nadal kibicuje niemieckim zespołom
w pucharach i reprezentacji na turniejach. To mi chyba zostanie już do końca.
Żeby nie było, pasja i hobby to jedno, ale numerem 1 zawsze Lech Poznań
Rząd RP złożył formalny wniosek o przyjęcie Polski do Unii Europejskiej.
W katastrofie lotniczej zginęli Juvénal Habyarimana, prezydent Rwandy i Cyprien Ntaryamira, prezydent Burundi.
W Rwandzie rozpoczęła się krwawa wojna domowa między plemionami Hutu i Tutsi.
Masowe mordy ludności z plemienia Tutsi w stolicy kraju Kigali. Pochodząca z plemienia Hutu umiarkowana premier i p.o. prezydenta Agathe Uwilingiyimana została brutalnie zamordowana wraz z mężem przez Gwardię Prezydencką.
Pracownik transportowego przedsiębiorstwa lotniczego FedEx Auburn Calloway, który miał zostać zwolniony za oszustwo w swoim CV, zaatakował po starcie z Memphis w stanie Tennessee załogę lotu 705, aby po doprowadzeniu do katastrofy zapewnić odszkodowanie swej rodzinie. Po długotrwałej krwawej walce został obezwładniony, a ciężko ranni piloci sprowadzili samolot bezpiecznie na ziemię.
Otwarto most przyjaźni tajsko-laotańskiej na Mekongu.
---
8 kwietnia 1994 w pomieszczeniu nad garażem przy rezydencji Cobainów odnaleziono ciało Kurta. Znalazł je elektryk Gary Smith, który przyjechał zainstalować system ochronny. Sekcja zwłok wykazała, że muzyk zmarł trzy dni wcześniej z powodu postrzału w głowę. Przy ciele muzyka znaleziono strzykawki oraz list pożegnalny skierowany do fanów, córki i żony. "Od lat nie ekscytuje mnie ani słuchanie, ani pisanie muzyki. Z tego powodu mam tak silne poczucie winy, że trudno mi wyrazić je słowami. Chodzi o to, że nie mogę was nabierać. (...) Największą zbrodnią, jaką mógłbym popełnić, byłoby zniechęcenie ludzi do mojej twórczości udawaniem, pozorowaniem, że doskonale się bawię. (...) Nie mogę się uwolnić od poczucia winy i frustracji, od empatii dla wszystkich. Tyle w was dobra i po prostu za bardzo kocham ludzi. Tak bardzo, że jest mi zbyt... smutno i czuję się mało wrażliwy oraz niewdzięczny... Więc pamiętajcie: lepiej ze sobą skończyć, niż stopniowo odchodzić w cień".
Urna z prochami Cobaina została złożona przez Courtney Love w buddyjskim klasztorze Namgyal w Ithace w stanie Nowy Jork.
Klub 27, stan na kwiecień 1994:
Rober Johnson (1938, prawdopodobnie otruty przez męża kobiety, do której bluesman miał się zalecać)
Brian Jones (1969, utonięcie w basenie)
Jimi Hendrix (1970, zadławienie się wymiocinami)
Janis Joplin (1970, przedawkowanie heroiny)
Jim Morrison (1971, zawał serca)
Kurt Cobain (1994, samobójstwo)
---
FILM TYGODNIA
Psy 2. Ostatnia krew
Data premiery: 5 kwietnia 1994
Reżyseria: Władysław Pasikowski
Główne role: Bogusław Linda, Cezary Pazura, Artur Żmijewski
Muzyka: Michał Lorenc, Tomek Lipiński
Zdjęcia do filmu kręcono w następujących lokacjach: Warszawa, Tomaszów Mazowiecki, Łódź, Radom, Częstochowa, Widawa, Spała i Hawaje.
Był to największy sukces frekwencyjny w karierze Władysława Pasikowskiego - film zebrał ponad 1 mln widzów w polskich kinach.
Był (krótki) moment, gdy uważałem ten film za lepszy od pierwszej części. Dziś jednak nie mogę dać mu pełnej 5, bo ta historia jest po prostu fatalnie zakończona.
Ponoć taki finał wymusili producenci, by zostawić furtkę do 3 części i jestem w stanie w to uwierzyć bardziej niż w fakt, że będący u swojego szczytu Pasikowski sam wymyślił takie zakończenie.
Są dwie wersje pierwotnego scenariusza - w jednej na koniec Nowy zabija Maurera w hotelu, w drugiej Franz sam strzela w sobie w łeb (byłoby to nawiązaniem do tego, co nie udało mu się na koniec pierwszej części).
Żal, że polskie kino zupełnie nie wykorzystało talentu Artura Żmijewskiego, który do kreowania takich zimnych sk... miał zdecydowanie większe predyspozycje, niż do roli poczciwego detektywa w sutannie rozwiązującego kryminalne zagadki Sandomierza.
4.5/5
---
PŁYTA TYGODNIA
Emu - trzeci album studyjny Varius Manx, pierwszy nagrany z Anitą Lipnicką.
Kaseta została wydana w kwietniu 1994 roku, zaś płytę wydano w czerwcu 1994 przez Zic Zac.
Do tego albumu nie mam żadnego sentymentu. Nie jestem pewny, czy w tamtych czasach poznałem go w całości (w kartonie ze starymi kasetami jej nie ma więc możliwe, że nigdy jej nie miałem).
Fizycznie nabyłem dopiero po latach, gdy w Empiku wyszła w dwupaku z "Elfem", i przesłuchałem chyba tylko raz.
Trzy killery i reszta przyjemnych ale jednak wypełniaczy po angielsku.
To, co najlepsze dopiero ma przyjść.
4/5
---
Puchar Narodów Afryki wszedł w fazę pucharową.
Ćwierćfinały
Zair - Nigeria 0:2 (Yekini51', 71'k)
Egipt - Mali 0:1 (S. Traoré 64')
Zambia - Senegal 1:0 (Sakala 38')
Ghana - Wybrzeże Kości Słoniowej 1:2 (Akonnor 77' - Tiéhi 30', A. Traoré 81')
Półfinały
Zambia - Mali 4:0 (Litana 8', Saileti 30', K. Bwalya 47', Malitoli 73')
MECZ TYGODNIA
06/04/1994
1/2 Pucharu Narodów Afryki Nigeria - Wybrzeże Kości Słoniowej 2:2, karne 4:2
0:1 Michel Bassole 19'
1:1 Ben Iroha 26'
1:2 Michel Bassole 31'
2:2 Rashidi Yekini 40'
Karne
1:0 Finidi George
1:1 Basile Aka Kouame
--- Samson Siasia
1:2 Vilasco Fallet
2:2 Jay Jay Okocha
--- Michel Bassole
3:2 Sunday Oliseh
--- Amani Yao
4:2 Rashidi Yekini
Peter Rufai - Ben Iroha, Uche Okechukwu, Isaac Semitoje (74' Uche Okafor), Stephen Keshi (102'
Nduka Ugbade), Jay Jay Okocha, Sunday Oliseh, Daniel Amokachi, Finidi George, Samson Siasia, Rashidi Yekini
Manager: Clemens Westerhof
Alain Gouaméné - Dominique Abouo, Basile Aka Kouame, Lassina Dao, Vilasco Fallet, Tchiressoua Guel, Serge Maguy, Donald Olivier Sié, Joël Tiéhi (57' Amani Yao), Abdoulaye Traore (44' Ahmed Ouattara), Michel Bassole
Manager: Henryk Kasperczak
(długie, ale warto znaleźć kwadrans, świetnie się to ogląda - esencja afrykańskiej piłki, taktyczna beztroska, akcja za akcją, sam Yekini powinien mieć w tym meczu z 5 goli)
Iworyjczycy nie obronią tytułu mistrza Afryki, Henryk Kasperczak na swój pierwszy finał PNA musi jeszcze zaczekać, wtedy chyba nie wytrzymał ciśnienia - w protokole meczowym jest ciekawa adnotacja: Incidents: Henryk Kasperczak sent to the stands (90')
W finale z Nigerią zmierzy się Zambia (rok po katastrofie lotniczej, w której zginęła cała ówczesna reprezentacja...), ale o tym w następnym odcinku.
---
Nr 74, 08.04.1994
1 1 2 Pink Floyd HIGH HOPES (2}
2 2 6 Houk TRANSMISSION INTO YOUR HEART (2)
3 4 5 Big Day W ŚWIETLE I WE MGLE
4 5 4 R.E.M. TRY NOT TO BREATHE
5 3 9 Hey MISIE (2)
6 7 2 Varius Manx ZANIM ZROZUMIESZ 7 N 1 Nirvana ALL APOLOGIES
8 15 11 Nirvana PENNYROYAL TEA
9 10 9 Big Day MÓJ ZNAK
10 9 10 Bruce Springsteen STREETS OF PFILADELPHIA (2)
11 6 8 Ankh KRAINA UMARŁYCH
12 8 12 Marillion THE GREAT ESCAPE
13 14 4 The Cranberries LINGER
14 16 8 Alice In Chains NO EXCUCES
15 26 2 Crash Test Dummies MMMM MMMM MMMM
16 11 6 Elektryczne Gitary SPOKÓJ GRABARZA
17 13 14 Aerosmith AMAZING (2)
18 12 6 Grzegorz Turnau, Andrzej Sikorowski NIE PRZENOŚCIE NAM STOLICY DO KRAKOWA
19 18 9 Mariah Carey WITHOUT YOU
20 17 10 Republika REINKARNACJE
21 N 1 Pearl Jam INDIFFERENCE
22 20 28 Pearl Jam CRAZY MARY (2)
23 24 4 Soundgarden SPOONMAN
24 21 14 Wilki BALLADA EMANUEL (1)
25 19 11 Enigma RETURN TO INNOCENCE
26 23 7 Sinead O'Connor YOU MADE ME A THIEF OF YOUR HEART
27 30 2 Robert Janowski W NAS I WOKÓŁ NAS
28 22 12 Pearl Jam DAUGHTER
29 27 4 Cocteau Twins BLUEBEARD 30 N 1 Roxette SLEEPING IN MY CAR
Wypadły:
25 23 4 Harlem BINGO
28 24 17 Oddział Zamknięty RZEKA (2)
29 25 22 Grzegorz Turnau CICHOSZA (2)
Na Giełdzie Papierów Wartościowych miał miejsce „czarny poniedziałek”.
29 żołnierzy i cywilów zginęło w północnym Iraku wskutek omyłkowego ostrzelania dwóch własnych helikopterów UH-60 Black Hawk, przez amerykańskie myśliwce F-15.
W Marrakeszu podpisano porozumienie o utworzeniu Światowej Organizacji Handlu (WTO).
---
Puchar Narodów Afryki
Mecz o III miejsce Wybrzeże Kości Słoniowej - Mali 3:1 (Koné Clofie 2', Ouattara 67', Sié 70' - Diallo 46')
Nigeria po 14 latach odzyskuje tytuł najlepszej drużyny Afryki, jako jedyna z najlepszej czwórki jedzie na mundial.
Srebro dla Zambii po lotniczej tragedii sprzed roku to jest coś po prostu niewiarygodnego.
Henryk Kasperczak ze swoim pierwszym medalem PNA, ale dla WKS to rozczarowanie - nie obronili mistrzostwa, co dla naszego trenera oznaczało koniec przygody z iworyjską piłką (zaraz po turnieju objął reprezentację Tunezji).
PŁYTA TYGODNIA
Let Love In - ósmy studyjny album zespołu Nick Cave and the Bad Seeds, wydany 12 kwietnia 1994 r.
Miłość, śmierć, krew.
W tej kolejności.
Klasyczny Cave, który dla mnie mógłby się zacząć od tej płyty (wcześniej miewał tylko przebłyski, tutaj objawił się pełen geniusz).
5 gwiazdek na AllMusic.
Ja z pamięci bym dał 4,5, ale włączyłem sobie ostatniej nocy, i nie chce wyjść inaczej.
5/5.
---
Odbyły się ostatnie mecze fazy grupowej Ligi Mistrzów
Grupa A AS Monaco - FC Barcelona 0:1 (Stoiczkow 14) Galatasaray SK - Spartak Moskwa 1:2 (Cihat 86 - Onopko 54, Karpin 82)
1 FC Barcelona 10
2 AS Monaco 7
3 Spartak Moskwa 5
4 Galatasaray SK 2
Grupa B FC Porto - A.C. Milan 0:0
RSC Anderlecht - Werder Brema 1:2 (Bosman 44 - Bode 33, 65)
1 A.C. Milan 8
2 FC Porto 7
3 Werder Brema 5
4 RSC Anderlecht 4
Półfinały (jeden mecz) odbędą się na stadionach zwycięzców grup.
---
MECZ TYGODNIA
13/04/1994, Cannes Polska – Arabia Saudyjska 1:0
(Tomasz Wieszczycki 86)
11 miesięcy bez zwycięstwa, 3 gole w siedmiu ostatnich spotkaniach. Tak przed wylotem do Francji na spotkanie towarzyskie z Arabią Saudyjską wyglądał bilans reprezentacji Polski. Dla Saudyjczyków był to sprawdzian przed mistrzostwami świata, co ciekawe ekipa Arabii zapłaciła Polsce za to spotkanie, które odbyło się na stadionie Pierre’a de Coubertina w Cannes.
W pomeczowej relacji krytykowano styl gry Polaków, choć początek był obiecujący. Przez pierwszy kwadrans Polacy dominowali nad Azjatami. Chwalono grającego w pierwszej połowie Andrzeja Rudego. Groźne sytuacje miała także Arabia. Said Dueran oddał strzał nożycami w poprzeczkę bramki Andrzeja Woźniaka. Polski bramkarz ratował remis także w sytuacji sam na sam z Ghoshalanem Fahadem. Wynik starcia w 86. minucie ustalił Tomasz Wieszczycki. Wykorzystał on dobre podanie Romana Dąbrowskiego i z dwunastu metrów pokonał bramkarza Arabii Saudyjskiej Adaira. Debiutujący w kadrze gracz ŁKS miał wcześniej jeszcze dobre okazje, lecz ich nie wykorzystał.
Spotkania nie transmitowała polska telewizja, dlatego też mecz oglądało łącznie… 100 osób.
Debiut w reprezentacji zaliczyli: Wieszczycki, Dąbrowski i Robakiewicz, dla którego było to jedyne spotkanie w kadrze.
---
Nr 75, 15.04.1994
1 1 3 Pink Floyd HIGH HOPES (3}
2 2 7 Houk TRANSMISSION INTO YOUR HEART (2)
3 6 3 Varius Manx ZANIM ZROZUMIESZ
4 4 5 R.E.M. TRY NOT TO BREATHE
5 3 6 Big Day W ŚWIETLE I WE MGLE
6 7 2 Nirvana ALL APOLOGIES
7 5 10 Hey MISIE (2)
8 8 12 Nirvana PENNYROYAL TEA
9 13 5 The Cranberries LINGER
10 10 11 Bruce Springsteen STREETS OF PFILADELPHIA (2)
11 9 10 Big Day MÓJ ZNAK
12 15 3 Crash Test Dummies MMMM MMMM MMMM 13 N 1 Marilliion THE HOLLOW MAN
14 11 9 Ankh KRAINA UMARŁYCH
15 21 2 Pearl Jam INDIFFERENCE
16 14 9 Alice In Chains NO EXCUCES
17 17 15 Aerosmith AMAZING (2)
18 27 3 Robert Janowski W NAS I WOKÓŁ NAS
19 12 13 Marillion THE GREAT ESCAPE 20 N 1 Nick Cave And The Bad Seeds DO YOU LOVE ME?
21 23 5 Soundgarden SPOONMAN
22 22 29 Pearl Jam CRAZY MARY (2)
23 16 7 Elektryczne Gitary SPOKÓJ GRABARZA
24 20 11 Republika REINKARNACJE
25 18 7 Grzegorz Turnau, Andrzej Sikorowski NIE PRZENOŚCIE NAM STOLICY DO KRAKOWA
26 24 15 Wilki BALLADA EMANUEL (1)
27 30 2 Roxette SLEEPING IN MY CAR
28 26 8 Sinead O'Connor YOU MADE ME A THIEF OF YOUR HEART 29 N 1 Rush STICK IT OUT
30 N 1 The Smashing Pumkins DISARM
Wypadły:
19 18 9 Mariah Carey WITHOUT YOU
25 19 11 Enigma RETURN TO INNOCENCE
28 22 12 Pearl Jam DAUGHTER
29 27 4 Cocteau Twins BLUEBEARD
Rada Miasta Krakowa nadała Piotrowi Skrzyneckiemu honorowe obywatelstwo.
Zmarł Richard Nixon, prezydent Stanów Zjednoczonych (ur. 1913) Finlandia w referendum zdecydowała o przyłączeniu do Unii Europejskiej.
Wszedł w życie układ taszkencki o zbiorowym bezpieczeństwie niektórych państw WNP.
---
PŁYTA TYGODNIA
Ho! - drugi studyjny album szczecińskiej grupy Hey, wydany 22 kwietnia 1994
Kilka killerów i reszta wypełniaczy.
Chyba najbardziej stylistycznie różnorodna płyty grupy i ostateczne pożegnanie z grunge'm.
Większą słabość mam do debiutu, ale i tak:
4.5/5
---
MECZ TYGODNIA
16/04/1994
I liga - 23 kolejka, Chorzów
Ruch Chorzów - Widzew Łódź 0:2
0:1 Piotr Szarpak 44'
0:2 Ryszard Czerwiec 50'
Ryszard Kołodziejczyk - Mirosław Jaworski (54' Adam Posiłek), Piotr Mosór, Grzegorz Wagner, Marek Wleciałowski, Jacek Bednarz, Dariusz Fornalak, Adam Kryger (65' Mariusz Jendryczko), Dariusz Gęsior, Mariusz Śrutwa, Roman Dąbrowski
(T) Edward Lorens
Tomasz Muchiński - Marek Bajor, Tomasz Łapiński, Marcin Boguś, Zbigniew Wyciszkiewicz, Andriy Mikhalchuk, Piotr Szarpak (88' Daniel Bogusz), Ryszard Czerwiec, Bogdan Jóźwiak, Radosław Kowalczyk (72' Paweł Miąszkiewicz), Wojciech Małocha
(T) Władysław Stachurski
Niemal dokładnie 30 lat przed pobiciem rekordu frekwencji w naszej ukochanej lidze również doszło do meczu między tymi drużynami.
Co być może ciekawe - wtedy to nie był "mecz przyjaźni", obie ekipy miały w tamtym okresie przerwę w lubieniu się.
Pełny opis zgody za stroną niebiescy.pl:
Historia zgody z Widzewiakami ma właściwie dwa akordy. Pierwszy - gdy istniała w latach 80. i drugi, gdy istnieje obecnie. Fani Ruchu w ten sposób złamali stereotyp i zdanie, że dwa razy do tej samej rzeki się nie wchodzi... Gdy przybijano po raz pierwszy zgodę z Widzewem, był to drugi (zaraz po Wiśle) tak dobry układ fanów z Chorzowa. Owszem, była to zgoda typowo pijacka, gdyż Widzew w tamtych czasach nie był jeszcze tak silną ekipą, jaką stał się w latach późniejszych. Mimo to w Chorzowie Widzew był bardzo lubiany. (...) Po upadku zgody dochodziło do wielu starć fanów obu ekip. Zarówno jedni jak i drudzy wymieniali siebie nawzajem jako kosy, co skutkowało wieloma spotkaniami na kibicowskim szlaku zakończonymi awanturami (…). W czasach kosy Ruchu z Widzewem istniała na stadionie Ruchu grupa osób, która jednoznacznie utożsamiała się za pozytywnymi stosunkami z Widzewem. Trwało to dobre kilka lat. Nawet podczas meczów w Chorzowie bywały takie sytuacje, że młyn śpiewał piosenki prowidzewskie, natomiast słynna „Dziesiona” zdecydowanie sprzeciwiała się układom z łodzianami bluzgając ich. Z tego też powodu o zgodzie nie było mowy. W końcu lody zostały przełamane i 16 kwietnia 2005 roku doszło do ponownego zawiązania sztamy z Widzewiakami. W chwili obecnej skutkuje to jedną z najsilniejszych zgód w Polsce".
Z uwagą słuchałem, jak w sobotę spiker Ruchu wyczytywał legendy klubu obecne na Stadionie Śląskim - spośród uczestników tego meczu był chyba tylko Mariusz Śrutwa.
W Widzewie sporo nazwisk przetrwa do czasów zbliżającej się ponownej wielkości, ale odpadnie dwóch piłkarskich braci syjamskich.
Bogdan Jóźwiak i Radosław Kowalczyk wkrótce razem przeniosą się do ówczesnej Petrochemii Płock, by na przełomie wieków stanowić o sile RKS Radomsko, a potem też oczywiście razem grać w Pelikanie Łowicz.
Kowalczyk wszędzie był ulubieńcem kibiców. Mały, szybki, sprytny, zadziorny.
Następny sezon będzie jego najlepszym w karierze, strzeli dla Widzewa 10 goli.
Jakiś czas temu w jednym z piłkarskich quizów Wojciech Kowalczyk miał wymienić wszystkich piłkarzy o nazwisku Kowalczyk którzy zagrali w reprezentacji, i co ciekawe wskazał jego (to się akurat nie wydarzyło, w kadrze oprócz Wojciecha zagrali jeszcze Jacek i Marcin).
Dwie dekady później kończył swoją przygodę w A-klasie, w Gomunicach, razem z Tomaszem Hajto.
Strzelił nam gola i trochę dziwił się, że ktoś go w ogóle jeszcze go pamięta.
Dziś nie wiem, co się z nim dzieje, przy piłce go chyba nie ma.
Bogdan Jóźwiak za to jest obecnie trenerem GKS Bełchatów - ale możliwe że już nie, bo aktualnie jest na wylocie i jutro ma zostać zwolniony (ma go zastąpić Radosław Mroczkowski, były trener Widzewa i Rakowa).
Żaden ze mnie influenser, ale opowiem Wam anegdotę z drugiej ręki.
Żeby zaoszczędzić na paliwie, Sławomir Majak i Bogdan Jóźwiak razem jeździli na kursy UEFA do szkoły trenerów w Białej Podlaskiej.
W drodze powrotnej Jóźwiak odebrał telefon z zapytaniem, czy chciałby przejąć Lechię Tomaszów.
W ten sposób Majak dowiedział się, że właśnie traci pracę w tym klubie.
Górnik Zabrze wydaje się pewnie zmierzać po mistrzostwo, ale do końca jeszcze 11 kolejek, wszystko się może zdarzyć, a ostatni mecz zagrają na Legii...
---
Nr 76, 22.04.1994
1 1 4 Pink Floyd HIGH HOPES (4)
2 3 4 Varius Manx ZANIM ZROZUMIESZ
3 2 8 Houk TRANSMISSION INTO YOUR HEART (2)
4 6 3 Nirvana ALL APOLOGIES
5 5 7 Big Day W ŚWIETLE I WE MGLE
6 4 6 R.E.M. TRY NOT TO BREATHE
7 7 11 Hey MISIE (2)
8 13 2 Marilliion THE HOLLOW MAN
9 20 2 Nick Cave And The Bad Seeds DO YOU LOVE ME?
10 12 4 Crash Test Dummies MMMM MMMM MMMM
11 11 11 Big Day MÓJ ZNAK
12 9 6 The Cranberries LINGER
13 8 13 Nirvana PENNYROYAL TEA
14 15 3 Pearl Jam INDIFFERENCE
15 10 12 Bruce Springsteen STREETS OF PFILADELPHIA (2)
16 18 4 Robert Janowski W NAS I WOKÓŁ NAS
17 14 10 Ankh KRAINA UMARŁYCH 18 N 1 Dżem OBŁUDA
19 N 1 Hey IS IT STRANGE?
20 N 1 Republika PROŚBA DO NASTĘPCY
21 N 1 Grzegorz Turnau PAMIĘĆ
22 17 16 Aerosmith AMAZING (2)
23 27 3 Roxette SLEEPING IN MY CAR
24 16 10 Alice In Chains NO EXCUCES
25 21 6 Soundgarden SPOONMAN
26 19 14 Marillion THE GREAT ESCAPE
27 22 30 Pearl Jam CRAZY MARY (2)
28 30 2 The Smashing Pumkins DISARM 29 N 1 Wilki MOJA BABY
30 N 1 Michał Lorenc WIECZORY
Wypadły:
23 16 7 Elektryczne Gitary SPOKÓJ GRABARZA
24 20 11 Republika REINKARNACJE
25 18 7 Grzegorz Turnau, Andrzej Sikorowski NIE PRZENOŚCIE NAM STOLICY DO KRAKOWA
26 24 15 Wilki BALLADA EMANUEL (1)
28 26 8 Sinead O'Connor YOU MADE ME A THIEF OF YOUR HEART
29 N 1 Rush STICK IT OUT
Że niby Ho! różnorodna stylistycznie?
Przecież to najmniej różnorodna stylistycznie ich płyta w latach '90! (tylko Niekoniecznie o mężczyźnie się różni od reszty).
bear napisał(a):Kilka killerów i reszta wypełniaczy.
Chyba najbardziej stylistycznie różnorodna płyty grupy i ostateczne pożegnanie z grunge'm.
Jak dla mnie - kilka killerów, kilka świetnych kawałków i parę wypełniaczy
I nie wiem, czy jednak "?" nie jest bardziej stylistycznie różnorodny jednak, na którym też parę okołogrunge'owych kawałków (z czasów pierwszego zespołu Banacha) się znalazło
Miszon napisał(a):Przecież to najmniej różnorodna stylistycznie ich płyta w latach '90
bluesowe, niemal joplinowe "Is It Strange?", kilka ballad i kilka mocnych numerów - mi to się mieści w definicji różnorodności.
A czy najbardziej czy najmniej w dorobku to już rzeczywiście przestrzeń do dyskusji, późniejszych płyt grupy nie znam na pamięć bo w całości do nich nie wracam.
Dla formalności: nowym trenerem GKS Bełchatów został jednak nie Mroczkowski a Patryk Rachwał (taki ze mnie insajder).
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 30.04.2024 09:23 PM przez bear.)
Brzmieniowo zarówno Fire (4 numery inne w brzmieniu, ale to same ballady), jak i "?" (zespół zaczął się rozwijać muzycznie i grać "szerzej") są bardziej różnorodne, nawet Karma mimo że nieco konceptualna ma to pomieszanie elementów psychodelicznego grunge'u na zmianę z triphopem czy jak tam nazwać te techniawe wstawki.
Wiadomo, piosenki mają inny nastrój, od inspiracji Metalliką aż po reagge czy blues, ale nawet ten blues ma brzmienie przypilnowane przez Kamińskiego, żeby się wpasowywało w resztę. Oczywiście kwestia definicji różnorodności, czyli paradygmat lingwistyczny nam się kłania : ja definiuję to nie jako różne nastroje, tylko jako różne brzmienia czy też aranże. Tutaj ładnie wszystko jest sklejone jedną myślą producencką. Chyba dopiero "Sic" było podobnie spójne, a bardziej tylko MURP, gdzie jedynie ostatni numer wypada z klimatu, ewidentnie celowo tworzy codę albumu.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 30.04.2024 10:41 PM przez Miszon.)
Z połączenia Unii Demokratycznej i Kongresu Liberalno-Demokratycznego powstała Unia Wolności. Na czele nowego ugrupowania stanął Tadeusz Mazowiecki, wiceprzewodniczącym został Donald Tusk. Polska i Litwa podpisały układ o przyjaznych stosunkach i dobrosąsiedzkiej współpracy.
Komaki, Japonia: 264 osoby zginęły w katastrofie tajwańskiego Airbusa A300.
Odbyły się pierwsze wielorasowe wybory parlamentarne w Południowej Afryce. Zwyciężył Afrykański Kongres Narodowy Nelsona Mandeli, uzyskując 62,65% głosów.
W swym rodzinnym mieście Yorba Linda w Kalifornii został pochowany były prezydent USA Richard Nixon.
Papież Jan Paweł II upadł w łazience doznając złamania kości udowej.
Ogłoszono bankructwo światowego potentata branży komputerowej – Commodore International. Chiny i Mongolia zawarły traktat o przyjaznych stosunkach i współpracy.
W pierwszym meczu finałowym Pucharu UEFA Austria Salzburg przegrała u siebie z Interem Mediolan 0:1 (Nicola Berti 35), rewanż 11 maja we Włoszech.
Zmarł Masutatsu Oyama, koreański mistrz sztuk walki, twórca stylu Kyokushin (karate) (ur. 1923)
---
PŁYTA TYGODNIA
Na żywo, ale w studio - pierwszy album zespołu Kazik na Żywo wydany w kwietniu 1994 r.
Poznałem dopiero po latach, w Trójce tego raczej wtedy nie grali, a Muzyczna Jedynka, wiadomo - "kto się tam pokazuje...".
Innych źródeł dostępu wtedy nie miałem.
Bardzo mocna rzecz - i muzycznie, i tekstowo, Kazik mógł sobie tam pozwolić na jeszcze więcej niż w Kulcie, czuć, że było mu to potrzebne.
Szydera z Iry w "Białym Gibsonie" to jest mistrzostwo świata i okolic.
I jestem fanem tego, jak rozbudowany jest opis tej płyty na Wikipedii.
Półfinałowe mecze Ligi Mistrzów zostały rozegrane na boiskach zwycięzców grup.
Oba przebiegły podobnie i były dla gospodarzy formalnością, więc nie potrafię wybrać jednego.
A pokonani niech się nie martwią, za 10 lat to oni zagrają w finale.
W 1994 roku finał zostanie rozegrany 17 maja w Atenach i będzie moim pierwszym.
30 lat później istnieje duże ryzyko, że przerwę swoją trwajacą równe 3 dekady passę i pierwszy raz nie obejrzę finału nawet we fragmencie...
Ale jak znam siebie, to coś wykombinuję.
27/04/1994 FC Barcelona - FC Porto 3:0
1:0 Hristo Stoichkov 10'
2:0 Hristo Stoichkov 35'
3:0 Ronald Koeman 73'
Zubizarreta - Ferrer, Koeman, Nadal, Amor, Sergi (74' Goikoetxea), Bakero, Guardiola, Begiristáin (46' Iglesias), Romário, Stoichkov
Baía - Fernando Couto, João Pinto, Jorge Costa, Secretário, Aloísio, André (81' Paulinho Santos), Rui Filipe, Drulović, Kostadinov, Folha (67' José Semedo)
27/04/1994 AC Milan - AS Monaco 3:0
1:0 Marcel Desailly 14'
2:0 Demetrio Albertini 48'
3:0 Daniele Massaro 65'
1 1 5 Pink Floyd HIGH HOPES (5)
2 2 5 Varius Manx ZANIM ZROZUMIESZ
3 4 4 Nirvana ALL APOLOGIES
4 3 9 Houk TRANSMISSION INTO YOUR HEART (2)
5 5 8 Big Day W ŚWIETLE I WE MGLE
6 8 3 Marilliion THE HOLLOW MAN
7 16 5 Robert Janowski W NAS I WOKÓŁ NAS
8 9 3 Nick Cave And The Bad Seeds DO YOU LOVE ME?
9 6 7 R.E.M. TRY NOT TO BREATHE
10 10 5 Crash Test Dummies MMMM MMMM MMMM
11 19 2 Hey IS IT STRANGE?
12 7 12 Hey MISIE (2)
13 20 2 Republika PROŚBA DO NASTĘPCY
14 18 2 Dżem OBŁUDA
15 11 12 Big Day MÓJ ZNAK
16 12 7 The Cranberries LINGER
17 14 4 Pearl Jam INDIFFERENCE
18 21 2 Grzegorz Turnau PAMIĘĆ
19 13 14 Nirvana PENNYROYAL TEA
20 15 13 Bruce Springsteen STREETS OF PFILADELPHIA (2)
21 23 4 Roxette SLEEPING IN MY CAR
22 22 17 Aerosmith AMAZING (2)
23 17 11 Ankh KRAINA UMARŁYCH 24 N 1 Kazik Na Żywo ARTYŚCI
25 30 2 Michał Lorenc WIECZORY
26 28 3 The Smashing Pumkins DISARM
27 2 31 Pearl Jam CRAZY MARY (2)
28 29 2 Wilki MOJA BABY 29 N 1 Mancu MIASTO JUŻ ŚPI
30 N 1 Ziyo IKAR
Wypadły:
24 16 10 Alice In Chains NO EXCUCES
25 21 6 Soundgarden SPOONMAN
26 19 14 Marillion THE GREAT ESCAPE
bear napisał(a):Poznałem dopiero po latach, w Trójce tego raczej wtedy nie grali, a Muzyczna Jedynka, wiadomo - "kto się tam pokazuje...".
Innych źródeł dostępu wtedy nie miałem.
Ale za to w Clipolu leciały teledyski, głównie "Artyści". A ponieważ byli nominowani jako teledysk roku, to też w Trójce zagrano w jakiejś audycji przedfryderykowej (to było wtedy duże wydarzenie, bo to pierwsza edycja była).
U mnie koleżanka miała na kasecie, byłem kiedyś u niej i trochę posłuchałem. Bardziej od muzyki interesowała mnie koleżanka i jej zarąbiste kolczyki (mam chyba jakiś fetysz kolczyków przyznam się ), więc się nie wsłuchiwałem - w sumie nie wiem czy żałować, raczej nie bo przecież potem kupiłem sobie CD. A jednak co się napatrzyłem na koleżankę to moje. A przecież płyta się zestarzała mniej niż my oboje i dziś płyta nadal rusza .
"Biały gibson" białym gibsonem - mnie ostatnio (nie wiem dlaczego dopiero teraz), jak słuchałem płyty do przesłuchań topu lat 1990-99 megastycznie rozśmieszyła "Pieśń solidarności bluesmanów" .
Obydwaj zwycięzcy półfinałów LM miały mocarne składy - w zasadzie w ciemno mógłbym pewnie podać całość plus jeszcze paru rezerwowych.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04.05.2024 10:26 AM przez Miszon.)
bear napisał(a):Górnik Zabrze wydaje się pewnie zmierzać po mistrzostwo, ale do końca jeszcze 11 kolejek, wszystko się może zdarzyć, a ostatni mecz zagrają na Legii...
Przykro to pisać, bo oglądałem tamten mecz w TV i kibicowałem Legii, ale... Sławomir Redziński sprawił że w trakcie meczu przestałem...
Dojdziemy do tego.
Wtedy czułem podobny niesmak, jako dzieciak nie ogarniałem co tam się dzieje, ale parę lat temu obejrzałem gdzieś jakiś obszerny reportaż albo nawet cały mecz, i wyszło na to, że największą kontrowersją było to, że przed golem Górnika Brzęczek wyjechał z piłką za linię boczną.
Piłkarze Górnika przyjechali tam jak do remizy w sąsiedniej miejscowości i kości fruwały w powietrzu, z grą w piłkę to niewiele miało wspólnego.
Wiadomo, że 3 czerwone kartki w meczu o mistrzostwo kraju (w dodatku w tamtych czasach) śmierdzą na kilometr, ale jeśli się to obejrzy po latach na spokojnie...
Dziś powiedziałoby się, że "sędzia się z tego wybroni".
Kasety Kazika na żywo słuchałem przez kilka lat. A rok temu
jeszcze znalazł się na nią chętny na pchlim targu.
Dla mnie perła. Uwielbiam te wersje przebojów Kazika.
(04.05.2024 09:46 PM)bear napisał(a): Dziś powiedziałoby się, że "sędzia się z tego wybroni".
ale czy nie jest podejrzane, że tym meczem sędzia zakończył swą karierę?
Tzn zgodzę się, że mecz był brutalny, chyba wszystkie te czerwone były za dwie żółte, a Legia też miała z 5 żółtych. Jednak kojarzę że tylko jedna z tych czerwonych była taka "pewna", a pozostałe to już raczej na siłę.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04.05.2024 11:03 PM przez Miszon.)