Post: #121

santosz napisał(a):ułożyłem w kolejności jedynie te płyty, które znalażły się zarówno w moim jak i waszych podsumowaniach

No i może dzięki temu są aż trzy wspólne.

Post: #122

Lilian napisał(a):20. O.N.A. - Modlishka [1995]
21. Hey - ? [1995]

Bardzo ładne zgrupowanie. Poza tym jeszcze pięć wspólnych, z czego najwyżej Elf.

Post: #123

santosz napisał(a):2. Pearl Jam - Vitalogy

O, a u kogo jeszcze była?

Post: #124

u dziobaseczka

Post: #125

Aa, OK.
Tak jeszcze sięgnąłem teraz po ten album, widząc że u Ciebie tak wysoko z myślą, że może coś jednak przegapiłem, ale nie, utwierdziłem się w przekonaniu, że tą płytą kompletnie nie trafili w mój gust (chociaż są tam świetne fragmenty, ale tylko fragmenty).

Post: #126

(01.10.2023 07:07 PM)thestranglers napisał(a):  

Lilian napisał(a):3. Bajm - Ballady [1997]

to jest chyba raczej składak

Zgadza się. W związku z tym przesunąłem wszystko do góry, a na 50 załapało się Varius Manx.

Post: #127

Zagłosowało 19 osób (poprzednio: 21, a potem 14). Szkoda, że brakło tylko 1 głosu do dwójki z przodu (np. beara, który głosował w obu poprzednich dekadach).

Post: #128

(03.10.2023 11:16 AM)Miszon napisał(a):  Zgadza się. W związku z tym przesunąłem wszystko do góry

czyli na podium u Gosi sami Depesze
"nie dziwi nic..."

Post: #129

Beara niestety nie ma na forum. Oby to nie było na stałe.

Post: #130

Ja również się zgapiłem. A mógłbym trochę namieszać W końcu w poprzednim takim topie w top20 było 18 moich płyt

Post: #131

Szkoda .

Post: #132

Jak tam idzie opracowywanie wyników?

Post: #133

Są wrzucone w tabelki i policzone, nie ma czasu na ręczne poprawki i opublikowanie. Miałem na to w tym tygodniu tylko wtorek wolny niestety, i to w mniejszym niż przewidywałem zakresie.

Post: #134

Czekam więc cierpliwie.

Post: #135

czy więc na przyszłość jest sens ustawiania tak wyśrubowanej godziny na dostarczenie wyników?

Post: #136

Niektórzy mogą nie wiedzieć, kiedy będą mieli wolny czas. Mogło się okazać, że czas miał wtedy, a później nie.

Post: #137

wolę po prostu opcję 'do końca dnia'

Post: #138

Jest sens. Bo wtedy by się to w nieskończoność przesuwało. W niedzielę wieczorem sobie pokopiowalem glosy. Jakbym miał we wtorek nieco więcej czasu, to bym na forum juz wtedy wklejał wyniki.
Gdyby termin był w niedzielę do północy, to rzeczy które robiłem w niedzielę bym robił we wtorek. Czyli jestem jeden dzień do przodu.

Post: #139

zrozumiałem, że w niedzielę nie ruszyłeś... w takim razie dobrze, że do tej 19:09 zdążyłem

Post: #140

Tak, nie do końca precyzyjnie się wyraziłem.

Zresztą ogłosiłem koniec o 19:54, do tego czasu można było ,,po terminie" jeszcze wrzucać.