saferłel
Paweł
Liczba postów: 21 777
Dołączył: Jun 2007
|
Polska....dziwny kraj.
Zadzwoniłem do Hipnozy z takim wydawałoby się, że nawet niepotrzebnym pytaniem czy w przypadku zakupu karnetu w tym momencie (gdzie będzie on obowiązywał tylko na dwa koncerty) będę mógł się dostać jutro na imprezę. Udzielono mi informacji, że owe karnety były wymieniane w czasie I Wieczoru Muzyki Alternatywnej na bilety odpowiednio na Elliota, Grizzly/St.Vincent i Yo La Tengo i w tej chwili klub nie posiada tych wymiennych wejściówek na ostatnie dwa koncertu z cyklu Wieczory Muzyki Alternatywnej. Skierowali mnie do siedziby festiwalu. Zadzwoniłem, podałem im szczegóły i otrzymałem informację, że nie ma już absolutnie żadnej możliwość wejścia na ten jutrzejszy koncert, ponieważ cała pula została sprzedana. Co ciekawe, karnety są ciągle do nabycia w sieci! Zwróciłem na to uwagę i Pan, który odebrał telefon nieco się zmieszał i zaczął tłumaczyć się ''nieporozumieniem w komunikacji''.
Jak to możliwe, że od czasu pierwszego występu 7 listopada nieważne bilety były ciągle rozprowadzane przez Ticketportal i nie tylko? Miałem dużo szczęścia, że po prostu nie zarezerwowałem tego karnetu i nie odebrałem go dzisiaj w Pałacu Kultury w Dąbrowie.
A więc Konradzie, zdaj relację z GB/St. Vincent, chociaż będę ją czytał z bólem serca....ja poszaleję na Yo La Tengo...właśnie odsłuchałem jeden z ich klasycznych krążków z 1993 i cóż, warto iść! Zrekompensują mi wszystko!
Call it performance, call it art/I call it disaster if the tapes don't start.
|
|
21.11.2009 01:39 PM |
|