Post: #1

Utwór zapowiada nowy (!) album "Return of the Dream Canteen", zapowiedziany na 14 października

Post: #2

14 października trafi do sprzedaży trzynasty studyjny album amerykańskiej rockowej grupy Red Hot Chili Peppers pt. "Return of the Dream Canteen". Wydawnictwo zapowiada singiel "Tippa My Tongue".



Tracklista:

1. "Tippa My Tongue"
2. "Peace and Love"
3. "Reach Out"
4. "Eddie"
5. "Fake as Fu@k"
6. "Bella"
7. "Roulette"
8. "My Cigarette"
9. "Afterlife"
10. "Shoot Me a Smile"
11. "Handful"
12. "The Drummer"
13. "Bag of Grins"
14. "La La La La La La La La"
15. "Copperbelly"
16. "Carry Me Home"
17. "In the Snow"

Post: #3

Wygląda jak przyzwoity album o czasie 70 minut, czyli standardowi Redhoci .
Typy na single: Peace and Love, Eddie, Bella, Roulette, Copperbelly

Post: #4

Ponoć część materiału powstała podczas sesji do "UL". To by trochę tłumaczyło to tempo. No i Johnny widać miał głód komponowania tego typu rzeczy Choć jednak liczyłem na jakieś 12 tracków bardziej...

Post: #5

Podwójny album wymaga więcej niż 10-12 utworów
Mimo wszystko jestem ciekawy co im wyszło.

Post: #6

Singiel zapowiadający ten album jest znacznie gorszy niż ten zapowiadający poprzedni, a także gorszy od większości utworów z tamtej płyty. Słabiutko jak na nich.

Post: #7

Szymek79 napisał(a):4. "Eddie"

Post: #8

Przecież dopiero wyszło Unlimited Love - Ilość wyparła jakość. Brzydka okładka, nudne pożeranie własnego ogona w postaci Tippa My Tongue. Dowcip potarzany sto razy przestaje śmieszyć.
Natomiast utwór Eddie sprawia wrażenie mniej spranego, świeższego, nie silącego się na młodzieńczą zabawę.

Post: #9

nie jestem podekscytowany; single brzmią jak wszystko inne od nich, a nie jestem miłośnikiem tego stylu

Post: #10

Chyba jeszcze gorsze niż Tippa. Jak na nich totalnie prymitywnie.

Post: #11

W tym roku mija już 20 lat od ostatniego singla RHCP, do którego nadal lubię wracać...

Post: #12

Warto dodać, że drugi singiel jest hołdem dla Eddiego Van Halena - i choć nie leży mi specjalnie, nie jest taki zły, jak się tutaj pisze (a pierwszy jest bardzo przyjemny ).

Post: #13

Po wstępnym przesłuchaniu płyty mam wrażenie, że jest lepsza niż poprzednia, a single niestety są w grupie najsłabszych utworów na albumie.

Post: #14

Szymek79 napisał(a):12. "The Drummer"

Post: #15

Teraz już kawałek poziomem gdzieś ze środka płyty czyli postęp w stosunku do poprzednich singli.

Post: #16

A dla mnie niesłuchalne akurat - okropna perkusja

Post: #17

Trochę zrobił się z nich taki Green Day jednak. Nie ma na tej płycie niczego, czego by wcześniej nie nagrali. Tylko teksty inne.

Ale słucha się fajnie, bardzo fajnie, na to nic nie poradzę

Post: #18

PIEPRZYCIE - TO ARCYDZIEŁO ART POPU

Post: #19

Wiemy, mistrzu!