Post: #121

Już w 1998 roku coś nagrali, a to tylko 3 lata później niż Garbage (właśnie, swoją drogą ''Milk'' powinno być przypisane do 95). Może więc jakoś ta luka zostanie pominięta i zostaną dodani do wczesno-późnych lat 90

Post: #122

furbul napisał(a):ni nie nagrywali w latach 80tych ani we wczesnych 90tych

jeszcze się zdziwisz, gdy zaraz pojawią się lata 70-te a obok XXI wiek

Post: #123

Listoholik napisał(a):70-te a obok XXI wiek

To jakieś żarty, nie! To nie może być prawda, nie wierzę!!


Weź odpuść sobie ten XXI wiek i lata 70. Na razie jest super, po co przerywać znakomitą serię. To przyniesie pecha

Post: #124

Na 88 świetny kawałek ze świetnej płyty. Mój numer 3 z tejże i liczę, że będzie jeszcze mój nr 1 czyli Chenko.

Post: #125

saferłel napisał(a):

Listoholik napisał(a):70-te a obok XXI wiek

Weź odpuść sobie ten XXI wiek i lata 70. Na razie jest super, po co przerywać znakomitą serię. To przyniesie pecha

Dla mnie lata 70-te to zdecydowanie najlepsze w muzyce, więc ja bym się (chyba) ucieszył. A w XXI w. znajduję ciekawsze rzeczy niż w ostatnich 2 dziesięciuoleciach XX.

Post: #126

# 87.
Pet Shop Boys - It's a Sin [1987]





Saferłel się znów ucieszy - lubię pisać ten komentarz

Post: #127

Ja też się cieszę, bo to zdecydowanie moje ulubione PSB.

"For Americę" też lubię, ale chyba jednak mniej niż "It's a sin".


PS. Właśnie zauważyłem, że Red Box wraca w tym roku z nową płytą.

Post: #128

# 86.
Faith No More - Epic [1990]





Do tej pory było dużo popu, teraz pora na rock oraz alternative-funk-metal. I myślę, że zacząć ten kącik od Faith No More, to już bardzo dobrze wróży na przyszłość

Post: #129

Samo "It's a Sin" jako utwór nie jest złe, skłamałbym, gdybym tak napisał (nie wnikam już w tekst). Wokale (które zwykle są wszystkiemu winne) w tym utworze też mnie nie gryzą. Bolą trochę syntezatory, jak już kawałek się bardziej rozwija. Takiego brzmienia właśnie najbardziej nie lubię w latach 80tych. Ale sam utwór oceniam raczej na plus. Jest milion razy lepsze niż "Go West", naprawdę!

Faith No More niby tylko 3 lata później, a już słychać, że to inna dekada. Rapowane zwrotki niekoniecznie mi się podobają i ogóle muzyka chyba jest lepsza niż wokale. Nie jestem zachwycony

Post: #130

Listoholik napisał(a):Faith No More - Epic [1990]

Świetny utwór, fajnie, że znalazł się w zestawieniu

Post: #131

aaktt napisał(a):Jest milion razy lepsze niż "Go West", naprawdę!

Ja do ''Go West'' mam naturalną sympatię z tego względu, że to pierwszy kawałek jaki od nich poznałem. Mimo kiczu jaki od niego bije, to jednak uważam, że to chyba pozytywna strona tego określenia.

aaktt napisał(a):Ale sam utwór oceniam raczej na plus.

Czyżby twój przebój wszech czasów od PSB?

Od siebie dodam tyle, że ''It's A Sin'' u mnie na 40 miejscu w topie PSB, ale podejrzewam, że to nie ostatnia ich piosenka tutaj I liczę, że pojawi się coś z mojej czołowej 10-tki ich zestawu!
A ''Go West'' było 26

aaktt napisał(a):Faith No More niby tylko 3 lata później, a już słychać, że to inna dekada.

Jednak FNM to inna muzyczna bajka. Zresztą oni byli mocnym akcentem tej nowej rockowej rewolucji, chociaż plasowali się między klasycznym alt.rockiem, a muzyką cięższą. To spowodowało, że stali się charakterystyczną ekipą. Oczywiście bardzo lubię ''Epic'', ale są lepsi!!! (w repertuarze samej grupy)

Post: #132

# 85.
Rage Against the Machine - Killing in the Name [1992]





Debiutancka płyta tego zespołu trochę wstrząsnęła bryłami z posad świata.
Czy wszyscy młodzi znają ten utwór?

Post: #133

Znają i bardzo lubią. Płyta też dobra, aczkolwiek na dłuższą metę muzyka tego zespołu nie wchodzi mi do głowy. Pierwsze dwie płyty są fajne, potem już słabiej, ale hita nagrali

Post: #134

saferłel napisał(a):

aaktt napisał(a):Ale sam utwór oceniam raczej na plus.

Czyżby twój przebój wszech czasów od PSB?

To bardzo śmiałe określenie

Cytat:

aaktt napisał(a):Faith No More niby tylko 3 lata później, a już słychać, że to inna dekada.

Jednak FNM to inna muzyczna bajka.

Tak, tak, wiem. Pisałem ogólnie.

Post: #135

aaktt napisał(a):To bardzo śmiałe określenie

Ale wiesz o co mi chodzi

Post: #136

z kolejnej trójki wybieram zdecydowanie Guns N’ Roses. BJ zdarza mi sie słuchać, a Jurop już nie

Kolejna trójka to oczywiście świetna Luka! A Eurythmics bardzo lubię ale inne np. Sweet Dreams, Here comes... czy Love is a stranger...

Tears For Fears lubię ich całą pierwszą płytę!!!

Red Box - świetny utwór... ale ja wolę Chenko

PSB - nie przepadam za tym kawałkiem...

ale kolejne dwie pozycje to moje ulubione utwory tych grup!!!

ale nasze top100 to na razie 0/100... liczę że do końca może będzie 7/100

...a może nie...

Post: #137

A ja poznałem ten utwór RATM "Killing the name" około 2 lata temu i do dziś nie potrafię zrozumieć zachwytów nad tym utworem. Cóż, tak chyba po prostu czasami bywa.

Post: #138

nie wszystkim dane jest zrozumieć wszystkie tajemnice i zagadki tego świata

Post: #139

# 84.
Red Hot Chili Peppers - Under the Bridge [1992]





Kolejny klasyk.
A tak nie na temat: to czy zauważyliście, że okładki do tych najlepszych singli, to takie jakby nie najlepsze...

Post: #140

Teraz się zlecą fani rocka na RHCP

Fakt, jakoś okładki nie są na razie najwyższych lotów...ale pewnie będą odstępstwa od reguły.