Post: #101

Calling All Stations (1997) - 7
Selling England by the Pound (1973) - 8

Odpada:


Selling England by the Pound (1973)



VI RUNDA

Foxtrot (1972)
A Trick of the Tail (1976)
Wind & Wuthering (1976)
...And Then There Were Three... (1978)
Duke (1980)
Abacab (1981)
Genesis (1983)
Invisible Touch (1986)
We Can't Dance (1991)
Calling All Stations (1997)

Koniec szóstej rundy: 15 kwietnia (czwartek), 21:00

Post: #102

Calling All Stations

Post: #103

dalsza kolejność nie ma dla mnie już w sumie większego znaczenia, więc strategiczne głosowanie zostawiam innym.

Abacab (1981)

Post: #104

To jest chyba najdziwniej się tocząca zabawa z dotychczasowych w cyklu.

Abacab

Post: #105

Wind & Wuthering

Post: #106

Mam dylemat pomiędzy trzema płytami.

Foxtrot

Post: #107

Genesis (1983)

Post: #108

Cały weekend byłem poza komputerem. Szkoda, że termin głosowania został ustawiony na niedzielę wieczór. Zagłosowałbym na Calling All Stations (1997). Szkoda.
Polscy fani zespołu Genesis na najlepsze albumy zagłosowali tak:
http://genesis-klatka.tk/ankiety/axnug.p...z=1&stat=0
Na album na miejscu #1 (na którym znajdują się 3 absolutne killery tego zespołu) zagłosowało bagatela 569 fanów Genesis. Top-5 tego plebiscytu wygląda naprawdę nieźle. W naszym głosowaniu 3 albumy z tego Top-5 nie weszło nawet do Top-10? Śmiać się czy płakać?. Wg Was oni się nie znają a może wy głosujecie "dla jaj"?
Skoro na trym etapie (wejście do Top-10) odpada jeden z 3 najlepszych albumów Genesis (u mnie jest nr 1) to ten plebiscyt stał się kabaretem a nie głosowaniem na najlepszy album Genesis. Kajman dobrze to wcześniej określił "jaja sobie robicie?". W tej sytuacji wypadam z tego kabaretu. Wybaczcie. Nie przekonacie mnie, że Abacab czy Genesis są najlepszymi ich albumami a wszystko do tego zmierza. No sorry...

Post: #109

Calling All Stations

Post: #110

Wind & Wuthering

Post: #111

(12.04.2021 09:31 AM)obserw99 napisał(a):  Wg Was oni się nie znają a może wy głosujecie "dla jaj"?

ale od kiedy zdanie fanów genesis jest wiążące? XD zgadzam się, że odpadły albumy które lubię znacznie bardziej niż te, które wciąż są w grze, niemniej po pierwsze to twoja wina, bo nie zagłosowałeś, po drugie o to właśnie chodzi w tej zabawie, żeby ułożyć własną kolejność

skąd rozbieżność między głosami fanów genesis a głosami forumowiczów? otóż stąd, że fani genesis to statystycznie rzecz biorąc fani prog rocka, więc ów plebiscyt był organizowany wewnątrz swoistej bańki -- na tym forum akcenty są rozłożone inaczej (rzekłbym nawet, że mniej tendencyjnie), co z natury rzeczy prowadzi do rezultatów niezbieżnych z topem który przywołałeś

Post: #112

Calling All Stations

Post: #113

(12.04.2021 11:22 AM)Dyfeomorfizm napisał(a):  

(12.04.2021 09:31 AM)obserw99 napisał(a):  Wg Was oni się nie znają a może wy głosujecie "dla jaj"?

skąd rozbieżność między głosami fanów genesis a głosami forumowiczów? otóż stąd, że fani genesis to statystycznie rzecz biorąc fani prog rocka, więc ów plebiscyt był organizowany wewnątrz swoistej bańki -- na tym forum akcenty są rozłożone inaczej (rzekłbym nawet, że mniej tendencyjnie), co z natury rzeczy prowadzi do rezultatów niezbieżnych z topem który przywołałeś

Piszesz o rozbieżności fanów Genesis z forumowiczami.
Forumowicze lp3 w Re-Topie Genesis na najlepsze albumy zagłosowali tak:
1. Selling England By The Pound 33
2. We Can´t Dance 28
3. Invisible Touch 18
4. Genesis 16
5. Foxtrot 14
A Trick of the Tail 14
Wind & Wuthering 14
8. Nursery Cryme 9
Calling All Stations 9
10. The Lamb Lies Down On Broadway 8
From Genesis To Revelation 8
12. And Then There Were Three... 4
13. Abacab 3
14. Trespass 2
https://forum.lp3.pl/viewtopic.php?f=30&...5&start=25

Album "Selling England By The Pound: wygrał w głosowaniu aż 569 polskich fanów Genesis, wygrał w głosowaniu aż 862 fanów muzyki z całego Świata (http://www.besteveralbums.com) i wygrał też w plebiscycie na forumowej lp3.
W naszej (już Waszej) zabawie osiągnął dopiero #11 miejsce (?). Uważam, że jest to albo prowokacja albo głosowanie "dla jaj". No ale bawcie się dalej dobrze. W tej sytuacji kibicuję albumowi Abacab by wygrał cały ten kabaretowy plebiscyt.

Post: #114

Logika. Nie będę brał udziału w plebiscycie, bo nie wygrało, to co miało wygrać. Będę kibicował. Dziobas - nie jesteś prawdziwym fanem Genesis. Hańba Ci - należy ci się chłosta.

Post: #115

Trudno pominąć argument głosowania w re-topach, tyle że to w dużym stopniu inni forumowicze. Ci, jak widać, w dużym stopniu wolą ostatnie dokonania zespołu. Ja tam się nie znam, nie jestem fanem. W każdym razie zabrakło bardzo mało i rzeczywiście przy większej mobilizacji tę klasykę może dałoby się obronić. Ale podobnie można by było powiedzieć o wątku z Floydami. Odpadnięcie "Ciemnej strony księżyca" na dość wczesnym etapie też było dla mnie szokiem. "The Wall" chyba też nie dotarł do pierwszej trójki (tak mi się przynajmniej wydaje). Cóż, wielu głosuje tu "strategicznie", chcąc wywalić zawczasu największych rywali dla swoich ulubionych płyt i pewnie stąd tak to dziwnie wygląda. Ta zabawa na pewno nie jest miarodajna, jeśli chodzi o ustawienie w kolejności płyt wykonawcy, przynajmniej na pewno tak jest w części przypadków.

Post: #116

(12.04.2021 01:18 PM)obserw99 napisał(a):  Piszesz o rozbieżności fanów Genesis z forumowiczami.
Forumowicze lp3 w Re-Topie Genesis na najlepsze albumy zagłosowali tak:

chodziło mi o konkretnych forumowiczów mycharts głosujących w tym momencie; ponieważ udział bierze tu kilkanaście osób, nic dziwnego, że następują rozstrzygnięcia osobliwe -- bardzo możliwe, że gdybyśmy zrobili tu analogiczne głosowanie ujawniające preferencje polityczne, rezultaty wyglądałyby zgoła odmiennie od wyników ostatnich wyborów; i nie dlatego, że głosowano by "dla jaj", tylko dlatego, że dopiero dla próbki równej 1000 można wyciągać sensowne statystycznie wnioski; a gdy próbka nie przekracza 20 osób, można traktować to jedynie jako czystą zabawę i zaniechać prób dialektycznego analizowania wyników

Post: #117

Dyfeomorfizm napisał(a):dla próbki równej 1000 można wyciągać sensowne statystycznie wnioski

Nie jest to do końca prawda o tyle, że musiałyby być to osoby wybrane na podstawie tzw. próby losowej, spełniające warunki przynależności do określonych grup.
Ale tak naprawdę głosowanie w topie zespołu przez jego fanów czy nawet osoby lubiące jego twórczość można uznać za względnie miarodajne, na pewno nie trzeba ich tysiąca do tego

Post: #118

(12.04.2021 04:01 PM)Dyfeomorfizm napisał(a):  [quote='obserw99' pid='411885' dateline='1618226303']
można traktować to jedynie jako czystą zabawę

Myślałem, że ta zabawa ma polegać na wybraniu najlepszych albumów danego zespołu a nie na tym kto kogo przechytrzy i zagłosuje na innego silnego konkurenta tak by go wcześnie wyeliminować. Po takim podejściu zamiast wybrać najlepsze albumy Genesis wybierzecie ich najgorsze i to pewnie w takiej kolejności:
1. Genesis (1983)
2. Invisible Touch (1986)
3. Abacab (1981)
4. Calling All Stations (1997)
5. We Can´t Dance (1991)

OK, bawcie się dobrze. Ja wysiadam...

Post: #119

Jeśli Genesis miałoby być jedną z najgorszych płyt zespołu, to faktycznie nie ma o czym gadać.

Post: #120

Foxtrot