Sundrajta
Stały bywalec
Liczba postów: 8 198
Dołączył: Jul 2014
|
RE: Ponad Setka Albumów Dekady
Najwyżej notowaną płytą FF jest ta najstarsza w dekadzie i według mnie (jak się okazuje) najlepsza. Najwyraźniej zadecydowały o tym bardzo mocne single, które nie zawsze bywają silną stroną albumów. Najbardziej powinienem cenić debiutanckie płyty, więc ta od Kaleo cenna jest jeszcze bardziej niż tylko z racji zawartego na niej materiału. Islandczycy pokazali, że wciąż ze starego rocka można wydobyć pokłady wirtuozerii. Nie wiem czy to nie jest najlepsza płyta ever Grabaża i pogodzę wszystkie opinie, bo dla mnie i single, i pozostałe piosenki na niej są znakomite. A przykładami tego są "Chory na wszystko" oraz "Dziewczyna o chłopięcych sutkach". Tak "łoić" potrafią tylko oni, a ten album Accept tylko potwierdza, że w każdym wieku można być w fantastycznej formie muzycznej. No i Sade, gdyby nie jej top niedawno, to raczej o tej płycie bym sobie nie przypomniał, ale okazało się że na wszystko przychodzi właściwy czas...
20. Foo Fighters — Wasting Light [2011]
19. Kaleo — A/B [2016]
18. Natalia Przybysz — Światło Nocne [2017]
17. Strachy na Lachy — doDekafonia [2010]
16. Accept — Blind Rage [2014]
15. Sade — Soldier of Love [2010]
"Pisanie na temat muzyki jest jak tańczenie na temat architektury" [Frank Zappa]
|
|
11.02.2021 09:40 PM |
|