Post: #154

Load

"Hero Of The Day" <3

A tak poważnie to jakie kontrowersje musiała ta płyta wzbudzić, to mogę sobie tylko wyobrazić. "Czarny Album" był jeszcze kompromisem pomiędzy starą a nową Metą, ale “Load” i “Reload” to płyty zupełnie inne od wszystkiego co do tej pory pokazała Metallica, zarówno muzycznie jak i wizerunkowo.

Chociaż nie zaprzeczam, że mając włączone przez 8 godzin RMF FM w pracy wolałbym usłyszeć cokolwiek z tej płyty niż oklepane "The Unforgiven" i "Nothing Else Matters". Nawet to "Mama Said" nieszczęsne.