Post: #371

Yacy napisał(a):i ten utwór też? wręcz niemożliwe!

brak już słów. byłoby to zrozumiałe, gdyby coś konkretnego się wydarzyło, ale nie. no i jeszcze raz podkreślę, że nie zdawałem sobie z tego wszystkiego sprawy, gdy kończyłem tworzenie topu...

Yacy napisał(a):zaskakujący ruch Wojenki. ale to pewnie przez ten tłum wysokich debiutów

to ile tych debiutów jeszcze będzie?
a "Wojenka"... no nie wiem, myślę, że największą siłą dysponowała "w epoce". utwory z "Gospel" i "Powstania" nie słabną, wciąż robią piorunujące wrażenie. tutaj już takiego piorunującego nie ma.

Yacy napisał(a):jak przy układaniu Topu trafią mi się blisko siebie utwory jednego wykonawcy, niekiedy nawet na sąsiednich miejscach, to się zastanawiam czy to możliwe.
czy tak może być, że na kilkaset utworów akurat te są tak blisko siebie...

w takich sytuacjach przypomina mi się opowieść wykładowcy jednego z przedmiotów na studiach.
któregoś razu jako pracę domową zadał studentom rzucić 100 razy monetą i zapisać ciąg znaków O(orzeł)/R(reszka).
niektórzy zapomnieli albo im się nie chciało i po prostu wymyślili kombinację 100 znaków. profesor bezbłędnie trafił kto oszukał, a kto nie. zgadł ponieważ u tych, którzy oszukali nie wystąpiły długie ciągi tego samego znaku. studenci intuicyjnie czuli, że "przecież nie może wypaść 8 razy z rzędu orzeł". i raczej wypisywali ciągi typu OORORRROORORROOOROOROO, zamiast RRRROORORROOOOOOOORRROORRRRRRR, a przecież są one równie prawdopodobne .
więc moim zdaniem nic dziwnego, że w topie zdarzają się takie przypadki . choć oczywiście to ciekawa sytuacja, że po miesiącach słuchania, układania itd. 3 utwory z tej samej płyty debiutują na przestrzeni kilkunastu utworów .

Yacy napisał(a):kandydata na taki utwór też mam zdecydowanego.

no tak, jeden sam się narzuca...

kajman napisał(a):Utwór, który wspominam jako koszmar, ale nie ze względów muzycznych.

ja natomiast pamiętam, że całkiem nieźle mi wychodziło śpiewanie (bez świadków ) tego utworów. a niewiele takich było w historii .