Post: #281

To śmieszne teksty, ale Murmur nie jest najlepszy. Najlepsze jest Out of Time i Document.

Post: #282

Bo po tym jak wycięto świetne "Reckoning" to ostatnia płyta na placu boju z młodzieńczą świeżością? Jangle pop to nie tylko Morrissey!

Post: #283

Collapse niech odpadnie , ale przyszłościowo:
Murmur

Post: #284

Ja przyszłościowo będę myślał w czwartek, ale chyba postawię na dokument.

Post: #285

Out of Time jest najlepsze przez 5 piosenek i mam wrażenie, że wysokie oceny tej płyty wynikają wyłącznie z ich popularności. Skasować radiowe single i zostają głównie odrzuty. To niesamowite, że na tej samej płycie co "Texarkana" czy "Losing My Religion" znalazło się takie bezsensowne przeciąganie struny, jak "Low" czy "Belong". Ani to melodyjne, ani specjalnie dobrze grane. Mało która płyta R.E.M. zalicza takie doły; a już na pewno nie Murmur, do której tutejszej (i naprawdę chyba tylko tutejszej) niechęci zupełnie nie rozumiem, jeśli lubi się łagodnego (ale nie zbyt spokojnego), melodyjnego i emocjonalnego rocka. Takie utwory jak "Pilgrimage" czy "Laughing" byłyby wielkimi przebojami R.E.M. z lat 90., gdyby jakość nagrania była lepsza.
Document to mocna pozycja w ich dorobku, dużo tam mi się kojarzy z późniejszymi zespołami... rapowane "It's the End...", "Exhuming McCarthy" które mogłoby kowerować jakieś New Found Glory.

Post: #286

(29.03.2020 10:53 PM)Miszon napisał(a):  Collapse niech odpadnie , ale przyszłościowo:
Murmur

Jakie to przyszłościowe, jak ten album może w tej turze odpaść?

Post: #287

Nom coś Ty, "CiN" nie ma już szans...

Post: #288

Artur.O napisał(a):Out of Time jest najlepsze przez 5 piosenek i mam wrażenie, że wysokie oceny tej płyty wynikają wyłącznie z ich popularności. Skasować radiowe single i zostają głównie odrzuty.

Nie uwierzysz, ale dokładnie takie myśli przychodzą mi do głowy zawsze gdy zmuszam się do Automatic For The People.

Post: #289

(29.03.2020 11:26 PM)thestranglers napisał(a):  

Artur.O napisał(a):Out of Time jest najlepsze przez 5 piosenek i mam wrażenie, że wysokie oceny tej płyty wynikają wyłącznie z ich popularności. Skasować radiowe single i zostają głównie odrzuty.

Nie uwierzysz, ale dokładnie takie myśli przychodzą mi do głowy zawsze gdy zmuszam się do Automatic For The People.

No na Automatic tych radiowych piosenek jest 7 (chociaż "Everybody Hurts" nie lubię), co stawia tą płytę wyżej. Do tego ten jeden przerywnik jest na tyle krótki że nie łamie klimatu. Z pozostałych "Try Not To Breathe" jeszcze lubię, a pozostałe faktycznie nudzą.

Post: #290

Post: #291

Widziałem ten post przed edycją.

Post: #292

Nie chciałem budzić niepotrzebnych kontrowersji. Jeśli dasz jeszcze jedno zielone światło, to go powtórzę i umotywuję.

Post: #293

Tak, Try Not To Breathe to faktycznie najjaśniejszy fragment płyty po latach wielu. Reszta, czyli te radiowe hity, o których wspominasz najzwyczajniej w świecie mi się przejadła. I mówię to ja, u którego trzy z nich spędziły w sumie 23 tygodnie na pierwszym miejscu listy.
No nie wiem czy do końca jedynie zmęczenie materiału jest powodem do takiego traktowania tej niewątpliwej świętości. Pamiętam, że mimo namaszczenia tej płyty od samego początku na arcydzieło nigdy tak naprawdę nie wyrobiłem w sobie odpowiedniego jej klimatu, więc wobec powyższych faktów jest teraz w naszym związku po prostu niezwykle trudno wzniecić ten przysłowiowy ogień namiętności.

Post: #294

meni napisał(a):Bo po tym jak wycięto świetne "Reckoning" to ostatnia płyta na placu boju z młodzieńczą świeżością? Jangle pop to nie tylko Morrissey!

O to to!

#muremzamurmurem

Collapse Into Now

Post: #295

Powiem Wam zupełnie szczerze, że wcale by mi nie przeszkadzało gdyby wygrało.

Post: #296

Wiadomo, że wygra Automatic for the People. Tutaj zasady statystyki działają tylko nieznacznie słabiej niż w grze w ustawianie 10 najlepszych piosenek danego artysty, gdzie zawsze wygra spodziewana rzecz, jedna z 2 lub 3 i najczęściej po zgłoszeniu propozycji przez pierwsze 3, 4 osoby można by zaniechać dalszych.

Automaric wygra, ponieważ to przejmująca płyta o śmierci, napisana uniwersalnym językiem, mogąca wzruszać i skłaniać do refleksji niezależnie od czasów i okoliczności. Ma w sobie klasyczny amerykański rozmach, chociaż jest akustyczna i wyciszona. Wbrew powyższym głosom, prawdziwą siłą płyty są te mniej znane, kontemplacyjne i surowe nagrania, w których odbija się gorycz przemijania uchwycona przez Stipe'a w tekstach i przez zespół w postaci bardzo uważnie zagranych numerów. Może mieli lepsze rzeczy (New Adventures, Up), ale one dawno już odpadły, co nie dziwi mnie wobec zmowy dwóch tutejszych środowisk hołdujących zgoła innym wartościom w muzyce jako takiej, więc obecnie wybór jest jeden.

Post: #297

Ciekawa wypowiedź, pozwoli mi spojrzeć z innej strony na tę znaną mi przez przeszło ćwierćwiecze płytę.

A co do topów:

elton1985 napisał(a):zawsze wygra spodziewana rzecz, jedna z 2 lub 3 i najczęściej po zgłoszeniu propozycji przez pierwsze 3, 4 osoby można by zaniechać dalszych

Wiesz, tylko kwestia czy najważniejsze w tej zabawie to to co wygra?

Post: #298

elton1985 napisał(a):co nie dziwi mnie wobec zmowy dwóch tutejszych środowisk hołdujących zgoła innym wartościom w muzyce jako takiej

Jakich środowisk i jakim wartościom hołdują?
A z tego co zostało to kibicuję dwóm płytom i mam nadzieję, że wygra jedna z nich i nie będzie to Automatic. Chyba już wolałbym w finale Out , bo mam z niej dwa utwory w top 10 (w tym tak skrytykowane przez Artura.O Low), a z tamtej żadnego.

Post: #299

thestranglers napisał(a):Wiesz, tylko kwestia czy najważniejsze w tej zabawie to to co wygra? Chytry

oczywiście, że nie! dla mnie najważniejsze jest słuchanie, układanie, bycie zadowolonym ze swoich wyborów i rozszerzenia swojego pola widzenia; no i sama prezentacja z dodawaniem głosów jest szczególnie ekscytująca, zawsze przeglądam wszystkie posty po kolei, nawet jeśli z opóźnieniem

co do głosu eltrona, pełna zgoda, o ile nie nastąpi wolta jak przy "ciemnej stronie" u floydów, to jedyny możliwy scenariusz

Post: #300

AKT! napisał(a):no i sama prezentacja z dodawaniem głosów jest szczególnie ekscytująca, zawsze przeglądam wszystkie posty po kolei, nawet jeśli z opóźnieniem

jakby była tu ikonka zacieszu to bym ją wstawił

kajman napisał(a):Chyba już wolałbym w finale Out , bo mam z niej dwa utwory w top 10 (w tym tak skrytykowane przez Artura.O Low), a z tamtej żadnego.

Low to jeden z dwóch ich utworów z kolei na moim TWC