Post: #121

Co do wyników - dla mnie pierwsza szóstka realistycznie najlepsza możliwa jedynie szkoda mi "Warrior's Dance" z genialnym wstępem i samplem wokalnym.

Post: #122

kajman napisał(a):ja żadnego chyba utworu w tym topie nie słuchałem więcej niż raz

Ja tak samo, bo nie znalazłem czasu na rundę dodatkową, ale wszystkie utwory w całości (nigdy inaczej nie postępuję).
I mimo tego że słuchanie miałem podzielone na dwie tury z trudem je zniosłem! Jednak ta muzyka w tak dużej dawce po prostu męczy.
Faktycznie też teledyski w tej akurat stylistyce dużo znaczą i dodają wyrazistości. A wyniki w sumie są przewidywalne, chociaż ja bym jednak "Zapalacza" spodziewał się na pierwszym.

Post: #123

Oczywiście, że zagłosowałem w taki sposób. I skoro to zrobiłem, to znaczy, że nie chciałem tego ukryć albo oszukać kogoś (bo właściwie jak?). Zespół jest niesłuchalny dla mnie i uświadomiłem sobie to po kilku nagraniach - 5, 6 lub 7. Nie pamiętam. Potem jeszcze puściłem jakieś fragmenty i stwierdziłem, że nie będę w stanie ułożyć jakiejś rozsądnej kolejności. Czy gdybym wymieszał te piosenki, to bylibyście bardziej zadowoleni? Owszem, ponieważ nikt by się nie zorientował. Ale jaka jest pewność, że co druga osoba nie głosuje w ten sposób zawsze? Nigdy tego nie wiadomo. Zresztą kilka Waszych wpisów sugeruje, że głosu niektórych użytkowników, mimo że formalnie różnorodne, stanowiły rodzaj bardziej rozwiniętej formuły, jaką ja zastosowałem. Ja dałem jasny wyraz swojej opinii, ale przyznam, że nie wiedziałem o możliwości głosowania tylko na jeden utwór. Dla ułatwienia sobie życia zapamiętam ten przepis na przyszłość, jeżeli do gry wejdzie coś podobnie szokującego. Niestety nie znałem tej furtki, a zależało mi na punktach - taki jest niestety system ich naliczenia, o czym już też pisano nie raz.

Post: #124

No więc wszystko się wyjaśniło.

Post: #125

Kalypson napisał(a):. Ale jaka jest pewność, że co druga osoba nie głosuje w ten sposób zawsze?

Co druga osoba musiałaby nie wiedzieć o zasadzie punktów za niepełny głos.

Post: #126

thestranglers napisał(a):Jeśli Kalypson chciał za wszelką cenę dwóch punktów w lojalce to mógł oddać głos na jeden obojętny utwór, co by w takim stopniu nie naruszyło sprawiedliwych wyników. Może nie wiedział o tym?

Moim zdaniem to by było równie bezsensowne.
Jak ktoś bardzo by chciał, to mogę oddać parę punktów, aż tak strasznie mi na nich nie zależy... Ale jak ktoś chce "bawić się" w taki sposób, to ja nie chcę mieć z taką osobą nic wspólnego.

(11.02.2020 04:02 PM)thestranglers napisał(a):  No więc wszystko się wyjaśniło.

Nie wiem czy jest powód do uśmiechu. Ktoś nam jednak psuje zabawę... Jak mi wykonawca nie odpowiada to odpuszczam sobie top i już. Nie rozumiem takiego podejścia i odbieram to jako lekceważenie innych uczestników - słowem bardzo mi się to nie podoba.

Post: #127

Kalypson już wie że może oddać głos na jeden utwór, przyznając symboliczny punkt. Otrzyma on wtedy dwa punkty w lojalce. Nie widzę więc już problemu.

Post: #128

jest to wyjście kompromisowe -- dla dobra topu i tym, którym zależy na punktach; ktoś ma jedno podejście do sprawy, ktoś inny drugie -- warto rozmawiać, by przedstawić/uzasadnić własny punkt widzenia

Post: #129

(11.02.2020 05:18 PM)thestranglers napisał(a):  Kalypson już wie że może oddać głos na jeden utwór, przyznając symboliczny punkt. Otrzyma on wtedy dwa punkty w lojalce. Nie widzę więc już problemu.

Jeśli tak będzie robił, to ja zrezygnuję z tej zabawy, bo wypacza to sens w niej udziału. Chyba że będzie to świadomy wybór, a nie na chybił trafił. Z góry więc poproszę o taką deklarację.

Post: #130

Z mojej strony ją masz wyżej.

Post: #131

neo01 napisał(a):Moim zdaniem to by było równie bezsensowne.

A moim właśnie to ma sens. Wybieram jedną, czy tam trzy piosenki, które MOIM zdaniem zasługują w danym topie na punkty! I to jest wielce sprawiedliwe, bo w końcu chodzi o moją opinię na temat danego wykonawcy, a nie o to by się innym uczestnikom przypodobać. Dlatego w tym zdaniu nie widzę większego sensu:

neo01 napisał(a):Jeśli tak będzie robił, to ja zrezygnuję z tej zabawy, bo wypacza to sens w niej udziału.

Czyli że co ma głosować tak jak Ty uważasz za stosowne?

Post: #132

Krąży mi głowie pewien pomysł, ale podzielę się z nim gdy wrócę do domu.

Post: #133

Sundrajta napisał(a):Czyli że co ma głosować tak jak Ty uważasz za stosowne?

Przeczytaj jeszcze raz całość mojej wypowiedzi i wtedy się odnieś.

Post: #134

a może po prostu róbmy swoje, nie oglądając się na innych, zwłaszcza że sprawa została już wyjaśniona?

Post: #135

Cieszę się z uśmiechu Twego.

Post: #136

Widzę tu pewnego rodzaju nastawienie zakopania wszystkiego pod dywan, ale szczerze mówiąc sytuacja ta sprawiła, że cała ta nasza zabawa straciła na wiarygodności, przynajmniej dla mnie. Zauważyłem też, że mało kto (poprawcie mnie jeśli się mylę, nie śledzę tego tak bardzo, jak chociażby prowadzący) sięga po tę furtkę oddania niepełnego głosu. Sam nie wiem z jakiego powodu, może ktoś się wstydzi oddać taki głos? Brawa dla tych, którzy całkowicie rezygnują z udziału zamiast wrzucać byle co, ale prawdę mówiąc, dziwię się, bo dwa punkty to dwa punkty, a topowani artyści prawie zawsze jakiś tam znany kawałek mają, więc od biedy jest czemu dać ten punkt. Krzywda to niewielka, wpływ na wyniki minimalny... choć nie zerowy. Zastanawia mnie, czy nie było by warto założyć tematu, który po pierwsze wyjaśniałby zasady (jeśli są jeszcze osoby, które ich nie znają), a po drugie poprosiłby o "złożenie podpisu" pod pewną klauzulą sumienia. Ja wiem, że to brzmi dosyć niedorzecznie, bo każdy może to przeczytać, podpisać się i dalej wysyłać głosy na chybił-trafił, ale może choć część z osób zrozumie, że lepiej minimalizować wypaczanie wyników i że to nic złego wysłać niepełny głos, zamiast udawać zaangażowanie. Oczywiście nie wiem też ile i czy w ogóle są tu osoby, które coś takiego robią, cały czas miałem głęboką nadzieję, że nie... ale zaufanie zostało zachwiane. Jeśli więcej oszustów tutaj nie ma, to nikt nie powinien mieć problemu z tym, żeby taką klauzulę przeczytać i podpisać. Jeżeli są, może da im to coś do zrozumienia. Oczywiście pomysł ten zakłada, że taki "podpis" byłby wymagany, aby nadal brać udział w zabawie.

Tak, wiem, trochę mnie poniosło, sam uważam, że trochę wyolbrzymiam całą sytuację, ale straciłem zaufanie i chciałbym je odzyskać.

Post: #137

No nie mam nic przeciwko takiemu 'podpisowi'. Tyle, że nie chce mi się spisywać umowy...

Post: #138

Ja, jak oddaję głos "na odpierdziel", bo mi się nie chce/nie lubię/zwyczajnie nie umiem posortować, to wysyłam po prostu niepełne głosy. Do tego jeszcze w co trzecim głosowaniu i tak coś mi odpada, pomimo iż zawsze z 2 razy sprawdzam... zdaje mi się, że raczej łatwo wychwycić, że jest to dopuszczalną opcją. Oczywiście, absolutnie losowej dziesiątki bez jakichkolwiek odsłuchów, jest możliwe, że nie dałoby się wyłapać w ogóle, chyba że się kogoś weźmie na ostre przepytki, ale podejście "däjcie mię 2 punkty za nic" raczej ciężko mi szanować.

Post: #139

thestranglers napisał(a):No nie mam nic przeciwko takiemu 'podpisowi'. Tyle, że nie chce mi się spisywać umowy...

Mógłbym to zrobić, tylko poczekajmy na zdanie pozostałych.

Post: #140

ja sam nie oddaję niepełnych głosów; jeśli czegoś nie czuję/nie mam czasu, to rezygnuję z udziału, ale rozumiem, że ktoś może mieć inne priorytety i inne podejście -- punkty za niepełne głosy zupełnie mi nie wadzą; nie komplikujmy sobie życia nadmiernie; klauzula sumienia to przesada