Post: #230

TDSotM też ma parę killerów na czele że świetnym bluesrockiem, którego kajman też najbardziej na płycie nie cierpi. I ten bluesior zdecydowanie nie usypia.
The Wall raczej klasyczny przykład plyty-argumentu dla tych, którzy mówią, że Floydzi nudzą. Mnie co prawda nie nudzi, ale nie jest to płyta, której można słuchać zawsze i wszędzie, jak kilku innych, które pozostały.
No to liczę, że wygra Meddle albo Matka Krowa .