Post: #13

Płyta zupełnie inaczej brzmi, kiedy słucham jej w wersji oryginalnej. Wtedy dopiero można odkryć jej całą głębie. Może dzieje się to za sprawą pominięcia "Murów". Ale na pewno nie tylko. Yacy napisał, że pierwsze trzy utwory go nie zachwyciły. Mnie po pierwszym przesłuchaniu nie zachwyciły również, ale zupełnie inaczej brzmią porozrzucane po płycie. Z "Czerwonym autobusem" oswajałem się chyba najdłużej, ale w końcu tekst bardzo polubiłem. Potem przychodzi czas na coś o wiele łatwiejszego w odbiorze - "Przedszkole". I ta mieszanka nastrojów jest dla tej płyty zbawienna. "Autoportret Witkacego" świetnie wkomponował się w płytę i pasuje do niej znacznie bardziej niż "Mury", a "Kazimierz Wierzyński" o wiele lepiej brzmi w środku płyty, niż na jej końcu. Z kolei "A my nie chcemy uciekać stąd" jest znakomitym zakończeniem.