Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
not. 748 (04.05.2009)
adr Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 558
Dołączył: Mar 2008
Post: #7
 
Mi "Sounds of the Universe" zawodu nie sprawiło, ale i nie spodobało się tak bardzo jak bym chciał. Z płyt "po Violatorze" (bo tylko tak mogę to rozpatrywać - w końcu to moja płyta wszech czasów!) chyba najbardziej lubię przebojowego PTAka. Na "Sounds..." nie ma przebojów, ale jako całość się broni. A i "Wrong" znowu mi się bardziej podoba.

Genialny Elbow (płyta bez słabych punktów) + dwie pierwsze płyty Grechuty to będzie skład następnego TOP3, więc Depesze muszą poczekać na numer jeden. Ciekawy jestem czy uda im się, po tym jak klęskę poniosło U2 (brak numeru jeden w płytach :shockIcon_smile, ale czuję, że SOTU będzie mnie długo trzymało i jeszcze zyskiwało. Na lilianowo-martyrowy top DM na pewno zagłosuję, na płyty już to zrobiłem, na piosenki za parę dni.

Marek Grechuta wielkim artystą był, koniec i kropka. Dotąd znałem głównie przeboje, a z płyt - dwie składanki ze Złotej Kolekcji. Przyszedł czas na poznanie innych płyt, chociaż akurat pierwszą (MG&A) znam doskonale, to znaczy ani razu nie słyszałem jako całości ale pojedyncze utwory - jak najbardziej. "Piosenkę" przypomniałem sobie w czasie Polskiego Topu w Trójce (dzięki, panie Metz) i już wiem co będzie moim numerem jeden w notowaniu 749 i zapewne w jubileuszowym 750. Icon_smile2

Z innych wydarzeń mojej listy:
- Pojawienie się Raz Dwa Trzy to pokłosie kapitalnego koncertu, który niedawno odbył się w Białymstoku. Pisząc "kapitalny koncert" naprawdę mam to na myśli. Icon_exclaim Oni się po prostu świetni, aż ciary po plecach przechodzą (w czasie koncertu i teraz, gdy wspominam) nie tylko z powodu świetnej muzyki, ale też tego jak sami muzycy grają, wczuwają się, przeżywają, dają z siebie wszystko a przy tym widać, że zwyczajnie dobrze się bawią. To jest po prostu piękne, warte każdych pieniędzy za bilet i poświęcenia czasu nawet w porze Listy Trójki. Icon_smile2 Adam Nowak i spółka grali w kinie, więc koncert był nieco kameralny, a ja miałem bardzo dobre miejsce w trzecim rzędzie. Icon_smile2 Pamiętam jak kiedyś występowali dla dużej publiki w centrum miasta i wtedy też było świetnie. Szkoda, że artyści tego formatu (choć niewielu ich w Polsce) tak rzadko odwiedzają Białystok.

- Wayne Brady i Brad Sherwood to dwaj komicy występujący w amerykańskiem programie "Whose Line Is It Anyway" (produkcję zakończono w 2006). Jeśli ktoś tego nie zna, to w skrócie wyjaśniam, że czterej komicy wymyślali z głowy i improwizowali na tematy zadane przez prowadzącego (znany skądinąd Drew Carey) i publiczność. Odcinki z polskimi napisami można obejrzeć na stronach whoseline.pl i wliia.pl. Colin Mochrie i Ryan Stiles rządzą! Jedną z "gier" w programie była piosenka ze składanki o... (i tu publiczność wybierała jakiś nietypowy zawód). "Piledriver" jest improwizowaną włoską pieśnią miłosną z płyty o zapaśnikach amerykańskiego wrestlingu. Icon_smile2 Wstawiłem to na listę bo mi się podoba, no i by w jakiś sposób uhonorować cały program. Swoją drogą chętnie bym zobaczył polską wersję, np. z Sikorą i Kamysem (wszystkie Potemy rządzą!), Wójcikiem (z Ani Mru Mru, ten wysoki i chudy) i Halamą (wiadomo Icon_smile2).

- Kyle Gabler z muzyką do najlepszej gry komputerowej roku 2008, czyli "World of Goo". Całe to zamieszanie z Glutami to prawdziwy fenomen i dowód na to, że można w dzisiejszym świecie zrobić coś wspaniałego, jeśli tylko ma się talent, chęci i dobry pomysł. Wtedy nawet wielkie pieniądze nie są potrzebne do sukcesu. Chcę w to wierzyć.

- Debiutuje "Fire" Kasabiana, przypominający mi trochę dokonania Kings Of Leon. Tak jak w przypadku "Vlada" tu też powstał fajny teledysk (strzelające gitary Icon_wink2 ). Już nie mogę doczekać się nowej płyty, tym bardziej że poprzednio Kasabian nie do końca mnie przekonywał, a teraz dwa pierwsze kawałki są naprawdę dobre i dobrze wróżą. Bardzo bym chciał, żeby tak było, bo jak na razie wszystkie płyty, na które w tym roku czekałem, nie zachwyciły (Boss, U2, DM na razie też, Placebo co zrozumiałe jeszcze nie, ale po dwóch dość średnich piosenkach mam uzasadnione wątpliwości).

- Red Hoci bodajże z sesji nagraniowej do płyty By The Way. Bardzo fajnie się tego słucha i aż chce się wsiąść na bicykl i ruszyć w trasę. Właśnie kończę słuchać. No to cześć. Icon_smile2
08.05.2009 04:21 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Wiadomości w tym wątku
not. 748 (04.05.2009) - adr - 07.05.2009, 12:46 AM
płyt not. 702 - adr - 07.05.2009, 12:48 AM
[] - ku3a - 07.05.2009, 01:38 AM
[] - Yacy - 07.05.2009, 09:38 AM
[] - abd3mz - 07.05.2009, 10:09 AM
[] - Lilian - 07.05.2009, 08:22 PM
[] - adr - 08.05.2009 04:21 PM
[] - michal91d - 08.05.2009, 04:46 PM
[] - ku3a - 08.05.2009, 05:03 PM
[] - saferłel - 08.05.2009, 05:12 PM
[] - Yacy - 08.05.2009, 06:02 PM
[] - saferłel - 08.05.2009, 06:37 PM
[] - abd3mz - 09.05.2009, 12:03 AM
[] - Lilian - 09.05.2009, 12:33 PM
[] - Kaczy1993 - 11.05.2009, 03:07 PM

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości