Christina Aguilera, Lil' Kim, Mýa and Pink LADY MARMALADE 2001 Moulin Rouge! Music from Baz Luhrmann's Film
A tutaj w BTW przedstawiciel grona utworów, które swego czasu były raczej w kategorii "koszmary", ale potem po latach jednak do mnie trafiły. Oczywiści na początku przeszkadzała mi "dyskotekowość" numeru, a raczej jego "r'n'b-owość" i wszystko z tym związane: siłowe wokale, pojękiwania, brak finezji, ogólnie za dużo grzybów w barszcz. Jednak dziś stwierdzam, że nagranie ma w sobie dużo poweru, naprawdę świetną energię, jest chemia między wokalistkami (choć nadal uważam, że trochę za bardzo się "ścigają", mogły nieco zluzować dawania do pieca, a dać więcej feelingu), całość ładnie płynie i buja.
Oczywiście, to cover, nawet niespecjalnie odmienny od poprzednich wersji, zresztą jakoś średnio pamiętam wersję Labelle.
Filmu nie widziałem (jakieś fragmenty).
Statystyki:
US - 5x1m.
UK - 1x1m.
LPP3 - hehe, nie było
Rebekah Del Rio LLORANDO (CRYING) 2001 Mulholland Drive Soundtrack
Właściwie to już niejako pisałem o tym nagraniu, opisując pieśń Jaromiry Nohavicy. Tym drugim wspomnianym tam przeze mnie nagraniem, zagranym przez Piotra Kaczkowskiego w kąciku "kinowym" było "Llorando". Nagranie z miejsca mnie oczarowało: w zasadzie a capella, o niesamowitym klimacie, wspaniała interpretacja Rebeki, z jej łamiącym się głosem, oddającym jak mniemam tekst (skoro tytuł to "Crying" zakładam że to jakaś elegia), rzecz przykuwa uwagę, jest z gatunku takich, przy których człowiek przystaje i wstrzymuje oddech.
Wtedy też nie wiedziałem, kto to śpiewa, ale przynajmniej łatwo zapamiętałem (domniemany) tytuł, potem jeszcze raz go usłyszałem i wtedy zapowiedziano wykonawcę i tytuł. Pieśń powróciła do mnie w wersji mp3 kiedy pojawiła się w Naszej Liście, to utwierdziło jej miejsce w BTW (bo miałem ją od tego momentu nie tylko na kasecie). Nieco wcześniej zobaczyłem też film, w którym się pojawia.
Ciekawostka: i to spora! Otóż jest to także cover! Czyj? Roya Orbisona!