RE: 10 Lat Minęło - Czyli Podsumowanie 10 Lat Dziobasowej Listy Antyprzebojów
18-tki
11 - Sivik - Time - 2016
10 - Bloc Party - V.A.L.I.S. - 2012
9 - PRINS - Oh Well - 2019
8 - The Heartbreaks - Jealous Dont You Know - 2011
7 - La Roux - Quicksand - 2009
6 - Chrome Sparks - Send The Pain On - 2013
5 - Parade of Lights — Human Condition - 2018
4 - Dinosaur Feathers - Don't Fear the Vagabonds - 2010
3 - Harts – Angels Walk Below - 2014
2 - Neon Indian - Slumlord - 2015
1 - Stereo Honey — The Heart - 2017
Ad 10
To, jak ważną formacją w naszych czasach jest Bloc party, każdy z nas doskonale wie. Każdy też widział, że coś złego się zaczęło dziać w ich szeregów, Intimacy okazało się strzałem w stopy. Ale rozwiązanie było proste i z tego rozwiązanie Formacja skorzystała. Kele swoje szalone popowe pasje zaczął realizować solowo, mógł grać tam nawet najbardziej bezczelnie naiwne pomysły artystyczne. Wyszumiał się i znów zapragnął poryczeć i poskakać. Świeżości na nowej płycie nie sposób nie zauważyć. Wróciła radość grania i świeżość. Four to niezwykle eklektyczna i z pozoru nieco chaotyczna pozycja. Ale właśnie to mi się w niej podoba, jak w kalejdoskopie można przeglądać różne światy, balladowy Day 4 obok mocnego rockowego Ketting, nakręcone jak BRMC - Coliseum sąsiaduje z klasycznym Bloc w Octopus. Jest oczywiście mój ulubiony V.A.L.I.S. – moja ulubiona I chyba najlepsza rzecz na płycie.
Ad 6
Gdy odsłuchałem to od Rincewinda pierwszy raz to stanąłem jak wryty. Ja mam chyba jakiegoś czipa wszytego, że wyczuwam bardzo intensywnie takie balearyczne dźwięki, odbieram je wszystkimi częściami ciała. Biję pokłony.
Ad 3
Harts to kolejny dziobasoludek. Bawi się namiętnie sentymentalnymi nutami i rozmarza melodią. Ale wyróżnia się bardzo Prince’owym podejściem do urozmaicania piosenek. Mamy typowe do księcia dyskretne solówki gitarowe, mamy wokalne popisy w różnych skalach, podobne rozwiązania w warstwie rytmicznej. Gdy się pojawiała w moim odtwarzaczu, nie spodziewałem się, że tak mocno skradnie moje serce.
Ad 8
Wokalista mógłby nim w ogóle nie być, gdyby robić kastingi segregując po wyglądzie. Ogólnie kapela wygląda źle. Ale jak tylko wyłączymy obraz - słyszymy jedno z najlepszych rockowych piosenek roku. Absolutna rewelacja.
Ad 4
Po plecach przechodzą ciarki i inne instrumenty. Fantastyczna pieśń kompletnie niezauważona i niechciana. Rozedrgany śpiew, folkowy luz typowy dla Fleet Foxes czy Destroyer, wariactwo typowe dla⌠no właśnie dla kogo? Dinosaur Feathers, to ich patent. Super piosenka, super niezauważona, superfajna. Mniam.
Ad 1
Niektórzy stwierdzili, że to następcy Wild Beasts, którzy zmienili bolid. Coś w tym jest, przy czym liryzm jest jak w najlepszych kawałkach Radiohead
Ad 11
Sivik podrozuje po rejonach niezbyt odkrywczych i gdy puściłem Andrzejowi ten kawałek nie zrobił na nim szczególnego wrażenia. Długo dociekałem, dlaczego tak się stało. W końcu eureka. Są takie piosenki, które w realiach dobrej jakości i emisji w odpowiedniej klasie sprzętu zyskują ogromną siłę. Bardzo łatwo człowiekowi z boku z Time zrobić słabeusza. Wystarczy wyłączyć mocny pochód basowego grooove’a syntezatorowego, odpowiednio umiejscowione w przestrzeni stereo przeszkadzajki, spłaszczyć kawałek w akustycznym sosie i może wyjść słabizna. Zaraz krzyknie ekipa: Dziobas – przeca ty cenisz melodię. Otóż cenię i zauważam ją i tu – uważam, że jest świetna. Jednak zauważam pewną prawidłowość, że obecnie kawałki robią się tak rozbuchane, że są wręcz skrojone pod dobry sprzęt. Poproszę Sivika, by mi dał najprostsze Demo i tak będę się tym zachwycał.
http://www.mycharts.pl/forumdisplay.php?fid=111
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04.06.2019 09:19 AM przez dziobaseczek.)
|