Post: #21

z nowości chyba najbliższa mi jest ....Dido :roll:

Post: #22

Paweł napisał(a):Tak patrząc na Twój tytuł listy naszły mnie skojarzenia, że czerpiesz na listę utwory ze słuchania własnej audycji.

sprawa jest prosta - w audycji puszczam to co mi się podoba, więc albo to było na mojej liście, albo jest, albo ma szansę trafić. jeśli jeszcze nie ma, to piosenka ma kilka dodatkowych przesłuchań przy okazji przygotowań do audycji, potem w trakcie audycji, czasem przy powtórce audycji. to jest duża dawka i nie dziwne, że często będzie to wystarczające, by dać radę na listę się przebić .

Gary napisał(a):Na pewno więc słyszałem, ale muszę usłyszeć jeszcze raz. (może we wtorek )

zaraz napiszę czego się będzie można dziś spodziewać . a raczej czego dotyczyć będzie dzisiejsza audycja.

Gary napisał(a):chciałem napisać, że nie wiem dlaczego wokal przypomina mi wokal z piosenki "Throug Glass" i dzisiaj przypadkowo się dowiedziałem, że to jest ten sam wokal.

to rzeczywiście może być ten powód

mrsap napisał(a):Proszę, by dobrze zrozumiano mnie.

do tej pory utwór mi się podobał, ale teraz po koncercie myślę, że oto rodzi się moc.

mrsap napisał(a):Jakoś nie mogę sobie wyobrazić Comy w studiu Agnieszki Osieckiej

chyba rozumiem dlaczego, ale myślę, że gdybyś tam był, to z kolei pomyślałbyś sobie, że jak to możliwe, że nie mogłeś sobie tego wyobrazić. wyobraź sobie, że jesteś w swoim pokoju, wszystko jedno czy siedzisz czy stoisz i puszczasz sobie płytę Comy. przeżywasz ją na swój sposób - poruszasz się do rytmu, podśpiewujesz sobie, stukasz nogą do rytmu. Nie musisz skakać jak na koncercie, to są bardziej stonowane reakcje, bardziej wewnętrzne. Łatwo to sobie wyobrazić? Myślę, że tak. A teraz wyobraź sobie wszystko to samo, ale otwierasz oczy i okazuje się, że te dźwięki nie leciały z głośników z Twojej wieży, ale że gra je na żywo zespół, który znajduje się 10 metrów od Ciebie, a wokół Ciebie fani którzy reagują tak samo jak Ty. To naprawdę było naturalne. Po prostu inny sposób odbioru koncertu.

mrsap napisał(a):Lutowy koncert będzie co najmniej dwa razy dłuższy

oj nie wiem czy będzie trwał przynajmniej 3 godziny .

mrsap napisał(a):przede wszystkim nieporównywalnie bardziej czadowy

jeśli chodzi o szał pod sceną to na pewno tak, choć i w Trójce znalazło się kilka osób, które skakały pod sceną.
(fotorelacja z koncertu, autorstwa pana Darka Kawki, jest do obejrzenia na cgm)

Post: #23

ku3a napisał(a):(fotorelacja z koncertu, autorstwa pana Darka Kawki, jest do obejrzenia na cgm)

No i z niej wynika, że trzeba przesłuchać ostatni Minimax.

Post: #24

abd3mz napisał(a):No i z niej wynika, że trzeba przesłuchać ostatni Minimax.

a na zdj. nr 38 w koszulce Genesis sam Piotr Kaczkowski

Post: #25

Też to zauważyłem, ale ponieważ pan Piotr nie chcę się pokazywać więc nie napisałem.

Post: #26

I tak sie nie pokazał

Post: #27

ale i tak go widzieliśmy

Post: #28

abd3mz napisał(a):Też to zauważyłem, ale ponieważ pan Piotr nie chcę się pokazywać więc nie napisałem.

właściewie widać Go, ale ... nie widać

ku3a napisał(a):ale i tak go widzieliśmy

no myślę, że jest jeszcze kilku innych szczęściarzy, którzy Go widzieli... W końcu trochę koncertów w Trójce już było Ale w sumie podoba mi się to, co robi i że nie ma "publicznej" twarzy

Post: #29

ale koncert zapowiadał będąc poza sceną .
tylko głos było słychać.

Post: #30

Yacy napisał(a):no myślę, że jest jeszcze kilku innych szczęściarzy, którzy Go widzieli...

Na żywo nie widziałem, ale zdjęcie i owszem

ku3a napisał(a):ale koncert zapowiadał będąc poza sceną .
tylko głos było słychać.

Zawsze tak robi?

Post: #31

ciężko mi powiedzieć, bo to był o dziwo dopiero mój pierwszy koncert tam, ale myślę, że zawsze.