Przyznam, że ten top trwał tak do miejsca drugiego....lider był znany od dawien dawna. Nie zaskoczy pewnie Was fakt, że Midlife to pierwszy numer jaki poznałem jeśli chodzi o FNM. Od razu wtedy ''załapał'' i tak jest do dziś. Potrafię słuchać go kilkanaście razy pod rząd. To jeden z tych utworów, które nigdy się nie nudzą. Naprawdę. Tuż za nim na podium A Small Victory - to z kolei jedyny numer, który kojarzyłem jakby z czasów swojej młodości. Bardzo charakterystyczna linia melodyjna i świetny klip, który w przypadku tej grupy jest rzadkością
(zobaczcie taki Everything's Ruined np.
).
Just A Man to pewnie wielka sensacja, bo utwór dość mało znany, zamykający płytę King For A Day... (więc może nie każdy wytrwał do niego
) w stylu gospel
.
Jest też ulubiony numer p.u.r.h.a
, a za nim słynne Easy, które pierwotnie miało być w okolicach top 15-20...bo tak luźno do tego podszedłem na początku tworzenai topu, ale gdy przyszła jego kolej na odsłuch.....i to jest siła hitów
Dzięki komentującym i UFO (czyli zwiadowcom, którzy nie zostawili znaku
)
05 - Easy (Angel Dust)
04 - King For A Day (King For A Day...Fool For A Lifetime)
03 - Take This Bottle (King For A Day...Fool For A Lifetime)
02 - A Small Victory (Angel Dust)
01 - Midlife Crisis (Angel Dust)
Lista płyt:
Angel Dust - 159 pkt.
King For A Day...Fool For A Lifetime - 139 pkt.
Album Of The Year - 98 pkt.
The Real Thing - 74 pkt.
Introduce Yourself - 2 pkt.
We Care A Lot! - 0 pkt.