+- Największe forum list przebojów Mycharts.pl (https://www.mycharts.pl)
+-- Dział: Personalne listy przebojów (/forumdisplay.php?fid=3)
+--- Dział: Zamrażarka (/forumdisplay.php?fid=13)
+---- Dział: Domowa Lista Przebojów (/forumdisplay.php?fid=27)
+---- Wątek: TOP 30 FAITH NO MORE (/showthread.php?tid=3365)
TOP 30 FAITH NO MORE - saferłel - 09.12.2008 04:59 PM
![[Obrazek: 9019711.jpg]](http://userserve-ak.last.fm/serve/_/9019711.jpg)
Pierwszy top z serii - ''Mniej znani, aczkolwiek tak samo lubiani''. Nie będzie bowiem zaskoczeniem jeśli powiem, że Faith No More w porównaniu do Depeche Mode i Radiohead, którzy gościli na placu mojego TOP-u nie są tak charakterystycznym i rozpoznawalnym zespołem, a to nie dobrze. W szczególności dlatego, że wbrew pogłoskom wcale nie są artystą z grupy one-hit wonder [Epic], nie mógłbym też ich dopisać do koalicji five-hit wonder czy nawet eight-hit wonder - ale to samo wyjdzie w czasie zabawy.
Faith No More to grupa wyjątkowa. Od 1989 roku, gdy na miejsce pierwotnego wokalisty wszedł Mike Patton, Faith No More stało się dużym wydarzeniem muzycznym, jednym z prekursorów alternatywnego metalu - mało tego - łączyli oni mocne i wyraziste brzmienia z muzyką jazzową, funkową, rapem czy też po prostu klasycznym rockiem. To niebagatelna mieszanka pomysłów dowodzona przez duet Patton-Bordin, która niestety w tym roku obchodziła 10 rocznicę rozwiązania.
Mój top jednakże związany jest z promykiem nadziei jaki został rzucony przez magazyn Kerrang!, który twierdzi, że Faith No More ma już wynajęte sale koncertowe w Wielkiej Brytanii na przyszły rok i planuje całkiem sporą trasę. Co prawda pojedynczy muzycy ze składu zaprzeczają temu, ale....no jednak Kerrang! to Kerrang!, a skład Faith No More chyba wolałby by come-back nadszedł w atmosferze niespodzianki i absolutnego zaskoczenia
Ile razy to już tak było w tym show-businessie. No nic. Ta miła informacja zbiegła się w czasie z moim ponownym odsłuchem dyskografii grupy (w ramach powtórki z rozrywki of course) i pomyślałem, że to nie może być przypadek
A od braku przypadku do Top-u już tylko jeden krok.Moja historia z Faith No More nie jest przesadnie zobowiązują. Po prostu ich polubiłem oglądając podesłane przez znajomego klipy do dwóch piosenek (nazw nie ujawnię ze zrozumiałych względów). Przesłuchałem dyskografię. Przy pewnej pozycji bardzo się podekscytowałem, reszta wypadło gorzej, a jeszcze inny odsetek w ogóle mnie zawiódł na całej linii. Obecnie, w sytuacji na dzień 9 grudnia 2008 sytuacja wygląda nieco inaczej - ale o tym dowiecie się z Topu.
Lista składać będzie się z 30 piosenek, postowanych co 5 (prawdopodobnie każdego dnia rano i wieczorem dwie serie). Czemu 30? Otóż FNM nie ma na swoim koncie wystarczająco dużej liczby utworów, które POWINNY znaleźć się w takim zestawie, podkreślam POWINNY, bo nagrali prawdopodobnie trochę więcej niż 50, ale nie wszystkie są zbyt ciekawe
- przynajmniej dla mnie.Ciekawy jestem jak odebrany zostanie ten mój mały subiektywny ranking na forum. Na pewno nikt nie spodziewał się, że akurat strzeli mi taki pomysł by zespół alt. metalowy oceniać :
W dodatku Polska nie jest chyba kolebką fanów i znawców ich muzyki. Linki jednak oczywiście podam i zachęcam już z góry do zapoznania się. Naprawdę - wybrałem tylko najlepszych.Zaczynamy dziś wieczorem - tak sądzę...
- 1981 - 09.12.2008 05:06 PM
Ja najbardziej lubię "Ashes To Ashes".
A u ciebie spodziewam się "Midlife Crisis" w czołówce.
- saferłel - 09.12.2008 05:09 PM
1981 napisał(a):Ja najbardziej lubię "Ashes To Ashes".Zobaczymy co da się zrobić, a raczej dało, bo top ułożony
1981 napisał(a):A u ciebie spodziewam się "Midlife Crisis" w czołówce.Czemu akurat ten :>? Podejrzewasz mnie, że mam kryzys wieku średniego
?
- koszMAREK - 09.12.2008 05:18 PM
Dla mnie najlepszy utwór FNM to "Epic", stawiam, że będzie wysoko na Twoim topie
- Listoholik - 09.12.2008 06:05 PM
oj Koszmarku, Saferłel to jednak nie ten rocznik, by pamiętał ten utwór z LP3 (edit: i szału, jaki wtedy na ten kawałek panował, i jak bardzo wywoływał ten utwór ciary na plecach
)więc myślę, że Epic niekoniecznie musi u niego triumfować
- saferłel - 09.12.2008 06:31 PM
Dokładnie. Ale oczywiście mimo tego bardzo dobrze orientuje się w tej piosence
Sądzę jednak, że koszMAREK akurat nie miał na myśli Epic w związku z tym, że miałbym go na Lp3 słyszeć Równie dobrze mógł napisać Easy czy też Evidence - oba były przebojami z tego co widzę w archiwum.
- Gary - 09.12.2008 10:41 PM
Nie znam zbyt dużo, ale moim ulubionym utworem jest pierwszy poznany, czyli "Midlife Crisis". Oby był jak najwyżej.
- p.u.r.h. - 10.12.2008 10:25 PM
Wreszcie jakiś Top dla mnie
Będę uważnie obserwowować Przy okazji polecam też inne bandy Mika Pattona: Mr. Bungle, Fantomas, Tomahawk, Peeping Tom, itd...
- AKT! - 10.12.2008 10:37 PM
Cytat:W szczególności dlatego, że wbrew pogłoskom wcale nie są artystom z grupy one-hit wonderPrzepraszam, że się uczepię, ale błagam, zmień to, bo aż się nieprzyjemnie czyta całkiem miły tekst, jak się widzi TAKIE kwiatki
- Listoholik - 10.12.2008 10:40 PM
etam, czepjasz sie ortografji, na polonistyce jesteś, czy czo?
- saferłel - 10.12.2008 11:11 PM
p.u.r.h. napisał(a):Wreszcie jakiś Top dla mnie
Przy okazji polecam też inne bandy Mika Pattona: Mr. Bungle, Fantomas, Tomahawk, Peeping Tom, itd...
Ja dodałbym mój ulubiony, którego nie wymieniłeś: Lovage
- saferłel - 10.12.2008 11:15 PM
aaktt napisał(a):Cytat:W szczególności dlatego, że wbrew pogłoskom wcale nie są artystom z grupy one-hit wonderPrzepraszam, że się uczepię, ale błagam, zmień to, bo aż się nieprzyjemnie czyta całkiem miły tekst, jak się widzi TAKIE kwiatki
Uznaj to za liczbę mnogą
Z NIOM mi się właśnie pomyliło
- saferłel - 10.12.2008 11:26 PM
Dziś trochę zaspałem, więc postuję należne dwie części po 5 numerów:
30 - Ashes To Ashes (Album Of The Year)
29 - We Care A Lot (Introduce Yourself)
28 - Collision (Album Of The Year)
27 - Caffeine (Angel Dust)
26 - Cuckoo For Caca (King For A Day...Fool For A Lifetime)
25 - Crack Hitler (Angel Dust)
24 - Underwater Love (The Real Thing)
23 - RV (Angel Dust)
22 - Be Aggressive (Angel Dust)
21 - Helpless (Album Of The Year)
Lista płyt:
Angel Dust - 27 pkt.
Album Of The Year - 14 pkt.
The Real Thing - 7 pkt.
King For A Day...Fool For A Lifetime - 5 pkt.
Introduce Yourself - 2 pkt.
We Care A Lot! - 0 pkt.
- Listoholik - 10.12.2008 11:29 PM
ta 10-tka bardzo mi sie podoba
warto było czekać - choć już się niecierpliwiłem, i miałem właśnie napisać, że zaraz sam Cie wyprzedze z jakims swoim Topem
- saferłel - 10.12.2008 11:31 PM
Listoholik napisał(a):tswoim Topem
A można się czegoś spodziewać w najbliższej przyszłości?
- Listoholik - 10.12.2008 11:33 PM
spodziewać się zawsze można, bądź cierpliwy, a będzie Ci dane
- saferłel - 10.12.2008 11:48 PM
Listoholik napisał(a):spodziewać się zawsze można, bądź cierpliwy, a będzie Ci dane
Właśnie widzę - moja cierpliwość nie została wystawiona na żadną większą próbę
- p.u.r.h. - 11.12.2008 12:10 AM
Trudno na razie mi się odnieść do tej 3 dziesiątki, bo nie wiem co jest niżej i wyżej :] W swoim topie na pewno dałbym wyżej "We Care a Lot". "Ashes To Ashes" zaskakująco nisko, ale z tamtego albumu też wolę kilka innych numerów (Collision i Helpless między innymi
)Podoba mi się dominacja "Angel Dust" w klasyfikacji albumowej, oby tak dalej :]
- saferłel - 11.12.2008 11:26 AM
p.u.r.h. napisał(a):Trudno na razie mi się odnieść do tej 3 dziesiątki, bo nie wiem co jest niżej i wyżej :]
Niżej już raczej nie ma zbyt spektakularnych numerów. Jest jeszcze jakaś czwórka, która przegrała rywalizacje w 30...ale potem są już po prostu słabe piosenki w moim przekonaniu. Tak się tu złożyło,że 30 to idealna liczba w przypadku FNM.
- mrsap - 12.12.2008 12:41 AM
"Ashes To Ashes" u mnie byłoby przynajmniej o 27 pozycji wyżej...