adameria napisał(a):Fanem Jaromira nie jestem, ale też nie przeszkadza mi jego twórczość
Ja też nie mogę się uznać za fana Nohavicy. Po prostu ten kawałek jako fenomen zaczarował mnie swego czasu bez reszty. Inne utwory już tylko w ułamku.
ku3a napisał(a):Dżem - wiadomo. Mogę tylko sobie wyobrazić, jak wyglądałoby podsumowanie, gdybyś trafił na "czasy Ryśka".
Można się zastanowić. Jeżeli tworzyłbym listę w tych czasach z pewnością niektóre kawałki osiągnęłyby wiele. Ale czy wtedy czułoby się tę legendę? Trudno powiedzieć.
adameria napisał(a):Madonna - mam innego faworyta, ale "Frozen" to bezapelacyjnie jeden z najlepszych jej utworów, co pokazują także Topy jej twórczości.
Spośród wszystkich kawałków Madonny to chyba wciąż mój numer jeden, ale już ze znacznie mniejszą siłą rażenia.
ku3a napisał(a):Czekam na nr 1 i dla mnie to będzie niespodzianka, mimo, że od dłuższego czasu sprawdzam co słychać na Twojej liście przebojów (długo, długo przed tym nim zalogowałem się na mycharts ).
Powiem Ci, że w pewien sposób to i dla mnie była niespodzianka, gdy po podliczeniu pkt wyszło, że właśnie ten kawałek jest na pierwszym. Sądziłem, że będzie w top 10, ale nie aż tak wysoko
Policzyłem jeszcze raz - nie mogło być mowy o pomyłce. Utwór już z czasów mycharts, więc pewnie widziałeś jak był na liście
Odsłona numeru 1 jutro
ku3a napisał(a):"Partyzant" - no tak, musiał tu być . i dobrze, że w takim podsumowaniu Dżem potwierdza jak ważnym jest dla Ciebie zespołem
Też się cieszę, że w czasach Balcarowych pojawił się tak znakomity utwór. "Do kołyski" nigdy aż ta mocno mnie nie wzięło. Bardziej po latach. A ten bezapelacyjnie od razu.
ku3a napisał(a):"Frozen" - ogromny przebój u Ciebie, podobnie jak i na LP3. u mnie mniejszy, ale jednak te kilkadziesiąt punktów w pierwszej dziesiątce złapał.
A to był krótki okres, kiedy LP3 nie słuchałem aż tak uważnie i mocno się zdziwiłem, że tak jak u mnie ten kawałek zrobił wielką furorę na liście trójkowej.