Post: #6

I kilka słów do wstępnego komentarza. Rzeczywiście żmudny proces ustawiania, ale nie mógł być inny. U mnie układanie też trwa tyle czasu, tyle że w inny sposób. Przez mniej więcej pół roku ok 10 razy "głosuję" na każdy, a dokładniej rzecz biorąc oceniam punktowo w skali od 1 do 10, ale za to bardzo rygorystycznie, gdyż w normalnej sytuacji każdy miałby 9 albo 10. W końcu to najlepsze kawałki życia. Oceniam na podstawie fragmentów, albo nawet bez nich, zgodnie z odczuciami. Jest to jak mówiłem surowa ocena i jak bywało, że kawałek w danym dniu jakoś tak mniej niż zwykle podszedł, nie miałem zwyczajowych dreszczy czy może tego dnia po prostu ten utwór mniej pasował tego dnia, to mocno ocena spadała. Jednak dzięki temu ocena jest bardziej zróżnicowana i w samym czubie zostawały te, które zawsze mają to coś bez względu na wszystkie inne czynniki. I wtedy też ciekawie się odkrywało poszczególne pozycje. Oczywiście często zdarzały się te same liczby pkt, ale to już mniejszy ból głowy niż, wybieranie spośród kilkudziesięciu utworów.
U mnie było ok 400 kawałków i to po ostrej selekcji. W 2013 roku był ten top, może pod koniec tego roku zacznę pracę nad nowym, albo zrobię ponownie zestawienie polskiego topu. Czas pokaże.
A pełny odsłuch topu robię już po zakończeniu układania. I wtedy jest największa radość