kajman
Stały bywalec
Liczba postów: 40 964
Dołączył: Jun 2007
|
saferłel napisał(a):1. Podoba mi się określenie Subways jako metal
2. Co do Sing to może faktycznie o innych numerach piszemy, może to nie R.E.M. ?
3. Napisz kiedy jest ten ''moment krytyczny'' nad którym tak kręcisz nosem.
4. Może ten zgrzyt w zwrotkach to masz na myśli te smyki w tle?
5. Jak dla mnie wchodzi on z początkiem mostu, taki mocniejszy fragment (od 2:36)
1. Cieszę się.
2. Chyba jednak o tym samym piszemy. W każdym razie czas się zgadza.
3. Od 2:15 do ok. 2:30 (p. p. 5)
4. Chyba ogłuchłem, bo jakoś tych smyków nie za bardzo mogę wyłapać, chyba że to jest to, co pojawia się gdzieś koło 4 minuty.
5. Dla mnie w utworze są prawie same mocne fragmenty. Na początku przez 2:04 jest bardzo zagęszczona aranżacja z pogranicza kakofoni (absolutnie genialny fragment). Potem do 2:15 jest trochę spokojniej. Po tych jedenastu sekundach wchodzi konwencjonalny, płasko zagrany fragmencik, którego zwieńczeniem jest zaśpiewanie Sing sing for the submarine, przy czym na submarine już zaczyna się znowu coś dziać, od 2:35 następuje świetny fragment instrumentalny, a od 3:00 do końca już jest różnie.
|
|
22.06.2008 08:35 PM |
|