Post: #1

28 maja ukaże się debiutancki album Dawida Podsiadło - zwycięzcy drugiej edycji polskiego X-Factor. Pochodzący z Dąbrowy Górniczej artysta jest również członkiem zespołów Curly Heads i Reaching for the Sun.

Tracklista:
1. And I (5:16)
2. !H.a.p.p.y! (3:28)
3. Nieznajomy (4:55)
4. Trójkąty i Kwadraty (4:03)
5. Elephant (4:21)
6. Vitane (4:02)
7. No (4:08)
8. I'm Searching (4:13)
9. Bridge (3:53)
10. No Part II (4:35)
11. Little Stranger (4:57)
12. S&T (4:01)

Z tym, że numery 11 i 12 są anglojęzycznymi wersjami numerów 3 i 4.
Płyta jest już dostępna do odsłuchu na Deezerze: http://www.deezer.com/pl/album/6575795

A teraz coś ode mnie: Nie pamiętam, kiedy ostatnio zapętlałem płytę polskiego wykonawcy. Ostatnio tak dobre wrażenie, jeżeli chodzi o polską muzykę zrobiła na mnie chyba tylko "Granda". Jest sporo nawiązań do muzycznych inspiracji, o których wspominał Dawid w wielu wywiadach. Pięknie brzmi "Nieznajomy" w wersji polskiej, jak i angielskiej, "Elephant" spokojnie mógłby się znaleźć na jakiejś płycie Wild Beasts, a "No Part II" momentami przypomina Bon Iver.
Piękna płyta!

Post: #2

and i - jakbym nie wiedział, ze to polak, to 1 skojarzenie-NOWY DAMIEN RICE!

kurde, juz mi sie podoba

Post: #3

bugman napisał(a):and i - jakbym nie wiedział, ze to polak, to 1 skojarzenie-NOWY DAMIEN RICE!

początek bardzo Damienowy, lekko Coldplayowy - końcówka kapitalna
na płycie są może ze dwie lekko nijakie kompozycje, ale reszta wg mnie prezentuje się naprawdę dobrze

Post: #4

Pamiętam, że jakoś tak pod koniec zeszłego roku/a może na początku tego roku.....nie wiem....szczęśliwi nie liczą godzin i lat zdarzyło mi się iść do kina Helios na jakiś film i Podsiadło odgrywał swój recital z okazji 20-lecia istnienia wspomnianej sieci. Zagrał kilka numerów, ale wszystkie covery - m.in. "Viva La Vida" Coldplay Nie dziwią mnie więc te porównania ;P To było dosyć "swojskie", ale w gruncie rzeczy zabawne przeżycie. Nie zapomnę pana kamerzysty (a tak, kręcili to!), który w celu nadania obrazowi odpowiedniej dynamiki porzucił filmowanie z ręki i....ustawił kamerę na stojaku w wózka sklepowym z pobliskiego Reala i śmigał nim przed ekranem, gdzie stał Podsiadło

Dąbrowa Górnicza w końcu ma się kim pochwalić (oprócz mnie i siatkarek)? W sumie sam to ocenię w weekend może

Post: #5

Bardzo miłe zaskoczenie. Na początku, gdy słuchałem jego duetu z Tatianą Okupnik, to naprawdę się przeraziłem, że cały album będzie w takich klimatach. Tutaj jednak mamy coś zupełnie innego. Nie wiem nawet do kogo z polskich wykonawców można go porównać
Kolejny raz trzeba stwierdzić, że programy typu talent-show na coś się przydały, gdyby Dawid nie wygrał "X Factora" to pewnie dalej nagrywałby z tym swoim zespołem i przez 20 lat nikt by o nich nie slyszał...
Piosenek na razie nie oceniam, bo tylko jeden raz odsłuchiwałem, ale chce się do nich wracać, bo są niebanalne i świetnie napisane. to może być polski album roku (jeśli Edyta znowu odłoży premierę )

Post: #6

(24.05.2013 11:00 AM)Tomekk napisał(a):  (jeśli Edyta znowu odłoży premierę )

Naprawdę ktoś wierzy, że ta płyta się ukaże?

Post: #7

Art. Brut. napisał(a):Naprawdę ktoś wierzy, że ta płyta się ukaże?

no przecież ma być w tym roku po wakacjach, a singiel jeszcze przed

Post: #8

Faktycznie, hajp zasłużony, bo Dawid nie poszedł w ckliwe balladki, a nagrał oryginalną płytę póki co w moim top 3 roku A Elephant jest prześwietny!!

Post: #9

Ale wszyscy chwalą. Aż sam obczaję, bo co innego mogę zrobić?

Post: #10

saferłel napisał(a):Dąbrowa Górnicza w końcu ma się kim pochwalić

no rzeczywiście szukam w pamięci i nie mogę znaleźć innych skojarzeń, może jeszcze to że raz do roku mijam podczas wyjazdu w góry

Post: #11

aaktt napisał(a):Ale wszyscy chwalą. Aż sam obczaję, bo co innego mogę zrobić?

Ja nie chwalę. I jeśli nie przepadasz za kalkującą brytyjski piano-pop/rock "wielką smutą", to też raczej nie pochwalisz. Nie wiem czy jest ckliwie, ale zdecydowanie zbyt rozmemłany jest to album, zbyt rażący pastelowością zawartej na nim muzyki. Największą bolączką jest jednak zbyt cukierkowa i mało krystaliczna produkcja (albo to ten rip z deezera jest tak fatalnie nastrojony). Ciężko zrozumieć, że tak brzmiący album to robota A.D. 2013. Może jakiś lo-fi dream pop mógłby się w tym odnaleźć, ale raczej nie płyta, która ma aspirować do bycia jednym z płuc polskiego mainstreamowego popu w bieżącym roku. Dla mnie to taki pop dla młodych ludzi, którzy na siłę chcą być dorośli.

Wrzućcie lepiej "Helladę" Rebeki do odtwarza

Post: #12

saferłel napisał(a):Największą bolączką jest jednak zbyt cukierkowa i mało krystaliczna produkcja

O, to nie słucham. Bo skończy się tak, że dam dwóję i przestaniecie mnie już w ogóle lubić ;p

Post: #13

saferłel napisał(a):Dla mnie to taki pop dla młodych ludzi, którzy na siłę chcą być dorośli.

Phi, dzięki

Post: #14

Ty przecież jesteś już dorosły! To jeszcze inna perspektywa.

Post: #15

Teledysk do drugiego promowanego nagrania z płyty.