Post: #1

Miło mi poinformować, że 27 maja ukaże się dziesiąty w karierze album Adriana Thawsa, znanego szerzej jako Tricky - dawnej podpory Massive Attack oraz szarej eminencji trip hopu. Muzyk przygotował z myślą o nagraniu "False Idols" aż piętnaście nowych utworów, z których na teaser płyty wybrano nagranie "Nothing's Changed". To pierwsza od trzech lat studyjna płyta artysty oraz - jak twierdzi sam zainteresowany - jego najważniejsze dzieło od "dłuższego czasu".

W notce wydawniczej Tricky tak opowiada o "False Idols":

Cytat:"Pogubiłem się w tym co robię. Trwało to wiele lat. Próbowałem zadowolić swoją muzykę szerokie grono osób, coś im udowodnić. Chciałem jednocześnie zadowolić samego siebie i efekt tego nie był zadowalający. Sądziłem, że moje dwie poprzednie płyty są dobre, ale z perspektywy czasu jestem zmuszony zmienić zdanie. Nowa płyta jest o tym jak ponownie znajduję siebie. Stoję murem za każdym utworem na tym krążku. Mam gdzieś czy ludzie go polubią, czy też nie. Robię to, co uważam za słuszne, robię to, co zrobiłem na swojej pierwszej płycie. Wracam tam skąd przybyłem"

Co warto jeszcze wiedzieć o "False Idols"? Tricky jak zwykle zgromadził wokół siebie wielu współpracowników, którzy pomogli mu zrealizować materiał, udzielając się głównie w roli wokalistów i wokalistek. Wśród gości znaleźli się m.in. Francesca Belmonte (już współpracowała z Adrianem, z dobrym skutkiem), Nneka, Fifi Rong oraz Peter Silberman (The Antlers).

Ciekawie brzmi również zapewnienie, iż z "False Idols" wyłania się duch muzyki, którą Thaws tworzył w latach 90. Silnie zaakcentowane są podobieństwa do jego najlepszej pozycji, czyli "Maxinquaye".

Pierwszym oficjalnym singlem zostanie kompozycja "Paranthesis" z udziałem Petera Silbermana z The Antlers (co zabawne, The Antlers na swojej ostatniej płycie mieli kawałek "Parantheses")

Tracklista:

01. Somebody's Sins
02. Nothing Matters
03. Valentine
04. Bonnie & Clyde
05. Parenthesis
06. Nothing's Changed
07. If Only I Knew
08. Is that Your Life
09. Tribal Drums
10. We Don't Lie
11. Chinese Interlude
12. Does It
13. I'm Ready
14. Hey Love
15. Passion of the Chris

Post: #2

Może to koncert w Katowicach tak go natchnął?

Post: #3

Tricky wraca do formy. Oczywiście nie jest to, zgodnie z zapowiedziami, płyta lepsza od debiutu czy chociażby "Pre-Milenium Tension", ale muzyk zdecydowanie skręcił w stronę bardziej mrocznych i klaustrofobicznych form oraz (jak dobrze!) porzucił wszelkie jamajskie/reggae naleciałości, które przenikały przez każdy LP od czasów "Vulnerable" z 2003 roku. Rzeczy w stylu "Somebody's Sins", "Nothign Matters", "Passion of the Christ" czy "Valentine" to naprawdę korzenne brzmienie. Jest puls, Tricky żyje. Polecam.

Singiel:



mychartsowicze, zróbcie szum wokół tego....a nie pieprzcie w kółko o tej samej wymyślonej alternatywno-mainstreamowej wojnie w innym singlowym temacie

Post: #4

Podoba mi się ten singiel. Wyczuwam potencjał.