Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
The History of Apple Pie - Out of View
saferłel Offline
Paweł
*****

Liczba postów: 21 777
Dołączył: Jun 2007
Post: #1
The History of Apple Pie - Out of View
[Obrazek: the-history-of-apple-pie-out-of-view1.jpg]

Londyńska formacja The History of Apple Pie potwierdziła właśnie datę premiery swojego debiutanckiego LP zatytułowanego ''Out of View. Płyta trafi do sprzedaży 28 stycznia 2013 roku nakładem wytwórni Marshall Teller Records. Jednym z gości udzielających się na krążku jest gitarzysta formacji The Horrors, Josh Hayward. Singlem promującym wydawnictwo jest nagranie ''Do It Wrong'' (a przynajmniej jest to w miarę najświeższy singiel Icon_razz2).

The History of Apple Pie to grupa, z którą wiążę spore nadzieje, chociaż poznałem ją zaledwie kilkanaście dni temu. Piątka Brytyjczyków odważnie rzuca się na głęboką wodę pomiędzy najlepsze noise/brit/us rockowe kapele ostatnich dwudziestu lat na czele z Sonic Youth, The Breeders czy przede wszystkim Lush (nawet okładka ''Out of View'' ulega silnym wpływom tejże kapeli). Zespół gra połączenie fuzz-popu z britrockiem oraz shoegazem, stosując przy tym indie popowy outfit. Jeśli dodamy do tego inspiracje twórczością Blur (może niezbyt słyszalne w dotychczasowej twórczości, ale wszystko przed nimi Icon_razz2), to otrzymamy bardzo kuszące CV. Poniżej singiel ''Mallory'' oraz ''Do It Wrong'':









Tracklista:

01. Tug
02. See You
03. Mallory
04. The Warrior
05. Glitch
06. You’re So Cool
07. I Want More
08. Do It Wrong
09. Long Way To Go
10. Before You Reach The End

Brzmi to bardziej Lush-owo niż sam Lush pod koniec kariery Icon_biggrin

Call it performance, call it art/I call it disaster if the tapes don't start.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22.01.2013 03:15 PM przez saferłel.)
11.11.2012 02:00 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
saferłel Offline
Paweł
*****

Liczba postów: 21 777
Dołączył: Jun 2007
Post: #2
RE: The History of Apple Pie - Out of View
http://www.clashmusic.com/features/liste...ut-of-view

Odsłuch debiutanckiej płyty naszego ulubionego lizak-rockowego zespołu.

Recenzje (głównie z liczących się portali muzyki niezależnej) na razie bardzo zachęcające:

The Art Desk - 4/5
The Line of Best Bit - 8/10
The Four Oh Five - 8/10
First Song On Your Mixtape (positive)

Call it performance, call it art/I call it disaster if the tapes don't start.
22.01.2013 03:14 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
saferłel Offline
Paweł
*****

Liczba postów: 21 777
Dołączył: Jun 2007
Post: #3
RE: The History of Apple Pie - Out of View
Na szybko! One-by-one! (i zmyka do nauki):

01. Tug - wyraziste i bezkompromisowe otwarcie; "Tug" jest zdecydowanie "down-to-earth" i przypomina raczej dokonania The Raveonettes niż Lush czy innych mentorów naszych dzisiejszych bohaterów; oddać jednak należy, że po pewnym czasie rozpoczyna się wyczekiwanie kolorowanie kredkami tej w gruncie rzeczy szorstkiej i ponurej kompozycji, przez co kawałek nabiera "cech pożądanych"; dobry, solidny, ale co ciekawe wydaje się jednym ze słabszych punktów "Out of View" (co zarówno świadczy o wysokim poziomie LP, ale też nie jest typowe dla płytowych otwieraczy).
02. See You - nowy singiel grupy brzmi najbardziej twee-popowo na całym albumie, co - jak się okaże - wydaje się być zwodniczym tropem Icon_wink
03. Mallory - znamy i lubimy, bardzo; ich "party moment".
04. The Warrior - po "The Warrior" nie ma sensu gdybać już nad polityką wydawniczą THOAP, nikt już nie zarzuci im, że zalali nas litrami świetnych singli, a na płycie zostawili materiał, który "łata dziury"; "Warrior" kojarzy mi się z dokonaniami grupy Cake, ma niebywale wkręcające harmonie wokalne i pieprzne gitary wygrywające nośny riff - płynnie przechodzi z dream-popu w noise; na singla go!
05. Glitch - ich pierwszy "klasyk", który osiągnął już bardzo dużo jak na "potencjał listowy" THOAP, ale wciąż może więcej; najbardziej zaszumiony na płycie, może nawet najlepszy - a przynajmniej na stan po piątym utworze na krążku.
06. You’re So Cool - świta mi w głowie, że "You're So Cool" to absolutny debiut zespołu datowany na połowię 2011 roku; może dlatego różni się nieco od pozostałych kompozycji na krążku, jest zdecydowanie bliżej spokrewniony z amerykańskim indie niż brytyjską ścianą dźwięku, ma wyraziście indie popowy posmak i nie jest - w przeciwieństwie do reszty materiału - przygnieciony złomem ze sklepu muzycznego; może dlatego to tak ładna pioseneczka?
07. I Want More - zaczyna się niepozornie i kilka ładnych sekund trwa aż się rozkręci, lecz z czasem osiąga poziom debyceli porównywalny ze startującym boeingiem; jeden z najbardziej soczystych shoegaze'owych kawałków na płycie, potężne echo, distortions oraz głębia niczym w najlepszych numerach Ride czy Kitchens of Distinction.
08. Do It Wrong - to też znamy, no, dzieciaki w przedszkolu szaleją, niszczą zamki z klocków, nie jedzą surówki na drugie danie...
09. Long Way To Go - nie jest to ballada, ale w przeciwieństwie do reszty piosenek da się jej słuchać Icon_biggrin, na pierwszy plan wybija się bardzo charakterystyczny rytm....i już jest ciekawie. Śliczne zwrotki, nieco rozmazany refren.
10. Before You Reach The End - alfa i omega stylu Szarlotek, a może raczej omega, bo zamyka płytę - cudowny siedmiominutowy sweeper z gościnnym udziałem gościa od The Horrors, co wyczuwa się natychmiast po jego odpaleniu; numer sumuje "Out of View" i dodatkowo mnoży otrzymaną wartość, dodając od siebie przede wszystkim nieziemsko dobry riff (sinusoidalne buczenie) i popisując się instrumentalnymi odjazdami; a na deser gitary z mojej ulubionej bajki, czyli jak ja to ujmuję - ręka lata po pudle bez ładu i składu (patrz - "Swamp Song" Blur).

Akt oskarżenia:

Oskarżam The History of Apple Pie o przygotowaniu debiutu na poziomie 3-4 płyty zespołu, który uniknął wcześniej "syndromu drugiej płytowy" i chociaż jego dyskografia ma już ponad 30 nagrań, to wciąż jest lubiany przez pitchfork (i nie musi w tym celu przemycać do repertuaru nawiązań do kontemporeri arenbi).

Cieszy mnie ten debiut, bo spełnił oczekiwania i naprawdę trzyma wysoki, powtarzalny poziom niemal przez cały czas trwania. Czuję wewnętrzną satysfakcję, bo drugie miejsce w "Antycypowanych" do czegoś ich zobowiązywało i wygląda na to, że podołali Icon_smile

Call it performance, call it art/I call it disaster if the tapes don't start.
22.01.2013 04:09 PM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Adam1992 Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 806
Dołączył: May 2012
Post: #4
RE: The History of Apple Pie - Out of View
Będę musiał sprawdzić ten krążek, "Glitch" się u mnie rozkręca i jest już na 5 pozycji!
23.01.2013 08:40 PM
Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
Lightning Fiona Apple - Fetch the Bolt Cutters AKT! 5 882 20.04.2020 02:05 PM
Ostatni post: meni
  Orchestral Manoeuvres in the Dark - History Of Modern saferłel 46 7 113 17.09.2010 10:57 PM
Ostatni post: furbul
  The Big Pink - This Is Our Time / A Brief History Of Love kleschko 4 1 588 12.08.2009 04:39 PM
Ostatni post: saferłel

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości