Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Podsumowanie 400 notowań
mrsap Offline
Weteran
*****

Liczba postów: 2 339
Dołączył: Jun 2007
Post: #47
RE: Podsumowanie 400 notowań
20. BREAKING THE HABIT - Linkin Park

płyta: "Meteora" (2003)
data wydania singla: 14.06.2004
debiut: notowanie 25 (16.05.2004)
staż: 24 tygodnie
max: 1 (5 razy)
1020 punktów
kariera: 19 - 2 - 1 - 1 - 1 - 2 - 1 - 1 - 2 - 2 - 3 - 4 - 5 - 3 - 3 - 4 - 4 - 9 - 12 - 12 - 17 - 27 - 31 - 38


okoliczności
Utwór ten osiągnął wynik, jakim nie może się poszczycić żaden inny utwór. Utrzymywał się bowiem w pierwszej piątce przez 16 tygodni z rzędu, podczas gdy najlepszy rezultat osiągnięty przez utwory, które uplasowały się wyżej w podsumowaniu to 14 tygodni. Ale tak to już jest, że im wyżej utwór znajduje się w podsumowaniu, tym bardziej zagmatwana była jego historia na liście.

To był jeden z trzech absolutnych hitów lata 2004. Walczył o to miano z "This Love" Maroon 5 i "The End Of The World" The Cure. Od Maroon 5 ostatecznie okazał się lepszy pod każdym względem. The Cure ustąpił tylko w liczbie tygodni na szczycie. To było ogólnie takie lato hitów. W pamięci zachowały mi się notowania Listy Przebojów Trójki, których słuchałem nad morzem w tamte wakacje. Ten utwór był wtedy na pierwszym miejscu. Co ciekawe, pozostałe dwa utwory, o których wspomniałem, kojarzą mi się z innymi wyjazdami w tamte wakacje.

Trzeba też napisać kilka słów o Linkin Park, bo jeszcze nie było okazji. Pewnie gdyby podsumowanie obejmowało nieco wcześniejszy okres, znalazłyby się w nim również inne utwory tego zespołu. Płyta "Meteora" to było w tamtym okresie coś więcej niż płyta. Każdy ją miał i wszyscy uwielbiali. Jednak nie przypominam sobie, żebym był nią kiedyś torturowany na jakimś wyjeździe (jak to było np. z "Results May Vary" Limp Bizkit). Pamiętam natomiast, że często gdy odwiedzali mnie znajomi, słuchaliśmy właśnie tej płyty (wybranej na zasadzie kompromisu). Do dziś mam do niej ogromny sentyment i uważam ją za najlepszą w dyskografii zespołu (choć mając na uwadze ich ostatnie dokonania, nie jest to wielkie osiągnięcie Icon_wink2 )






19. PIONEER TO THE FALLS - Interpol

płyta: "Our Love To Admire" (2007)
data wydania singla: utwór nie wydany na singlu
debiut: notowanie 236 (8.06.2008)
staż: 26 tygodni
max: 1 (4 razy)
1023 punktów
kariera: 41 - 28 - 15 - 6 - 1 - 1 - 2 - 1 - 1 - 3 - 4 - 7 - 3 - 2 - 2 - 3 - 5 - 9 - 9 - 8 - 12 - 15 - 19 - 26 - 35 - 45


okoliczności
Jak na razie Interpol jest na mojej liście zespołem jednego przeboju. No, może półtora ("Rest My Chemistry" dotarł wprawdzie do dziesiątki, ale znalazł się dopiero na 540 miejscu w podsumowaniu). Jak na zespół, który umieścił na liście osiem utworów z trzech różnych płyt, osiągnięcie to wygląda dość mizernie. Jeszcze bardziej mizernie wygląda, jeśli weźmie się pod uwagę fakt, że zespół bez wątpienia należy do bardzo ważnych dla mnie, a jego trzy pierwsze płyty należą do moich ulubionych płyt ubiegłej dekady (niestety o ostatniej nie mogę już zbyt wiele powiedzieć). Niemniej jednak sukces "Pioneer To The Falls" niejako rekompensuje brak sukcesów "w drużynie". Nie byłoby jednak sukcesu tego utworu gdyby nie pewne dość istotne wydarzenie...

Cytat:"We ain't going to the town
We're going to the city
Gonna track this shit around
And make this place a heart
To be a part of"


Tymi słowami rozpoczyna się płyta, która sprawiła, że Interpol stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych zespołów rockowych na świecie. Słowa te towarzyszyły mi podczas podróży do Trójmiasta. Nigdy wcześniej nie byłem tam na dłużej niż jeden dzień. Ten tydzień sprawił, że poznałem Gdynię od środka. I to właśnie klimat tego miasta towarzyszył mi podczas odkrywania dyskografii Interpolu. Co prawda już przed wyjazdem słuchałem tego zespołu w niezdrowych ilościach, ale dopiero w Trójmieście udało mi się w pełni uchwycić piękno ich muzyki. Dotychczas Interpol był dla mnie widoczny jedynie w cieniu Editorsów, którymi zachwycałem się już w zeszłe wakacje. Teraz udało im się z tego cienia wyjść. W skutek szczęśliwego zbiegu okoliczności zarówno Editorsi, jak i Interpol, mieli zagrać w tym roku na Open'erze.

To był mój pierwszy Open'er. Tak zaczynała się moja relacja z tego wydarzenia (którą można znaleźć na moim chwilowo trochę bezpłciowym blogu: Część I, Część II). Interpol był zespołem, który całkowicie zdominował nie tyle sam festiwal, co cały tamten pobyt w Trójmieście i do dziś nieodłącznie kojarzy mi się z Gdynią. O samym występie Interpol pisałem:

Cytat:Po występie Cool Kids Of Death nie opłacało się już iść na California Stories Uncovered, ponieważ o 21:15 miał nadejść ten najbardziej przeze mnie oczekiwany moment drugiego dnia festiwalu. Przed występem Interpol musiałem przebijać się przez tłumy. Nie było łatwo, ale udało się zdążyć na początek koncertu. Nie było mowy o żadnym opóźnieniu. Wyszli na czas, oczywiście jak zwykle w czarnych garniturach i jak zwykle zaczęli od "Pioneer To The Falls". Później znów, jak w przypadku piątkowych wielkich koncertów, wszystko potoczyło się bardzo szybko: "Slow Hands", "PDA", "C'mere"… Ale w pewnym momencie nastąpiło nieoczekiwane zwolnienie. W życiu bym się nie spodziewał, że gdzieś w połowie koncertu wybrzmi utwór "The Lighthouse" z ostatniej płyty. To najbardziej nastrojowa piosenka, jaką Interpol w ogóle kiedykolwiek wydał. I jakże pięknie zabrzmiała w ten cudowny wieczór! To zdecydowanie najlepszy moment koncertu!

Jednak ponieważ powinienem skupić się tutaj na jednym utworze, przytaczam znalezione na youtubie nagranie z rozpoczęcia tamtego koncertu. Było ono kręcone mniej więcej z miejsca, w którym ja wtedy stałem. Może trochę dalej od sceny.





Cytat:Potem była jeszcze jedna niespodzianka - "Not Even Jail" - utwór jeszcze przeze mnie w pełni nie odkryty. Bardzo się cieszę, że zagrali energetyczne "Mammoth". Nie mogło oczywiście zabraknąć "Rolanda" z polskim akcentem. Ten utwór na koncercie zabrzmiał o wiele bardziej energetycznie niż na płycie! I to właśnie na nim zakończyła się główna część koncertu.
Na całe szczęście Interpol, w przeciwieństwie do Editorsów, wyszedł na bisy i zagrał to po czym w tamtej chwili odczuwałem największy niedosyt - "NYC"! Kolejny przepiękny moment! A na koniec "The Heinrich Maneuver" i już żadnego niedosytu nie było. A przecież można byłoby wyliczać: szkoda, że nie było "The New", szkoda że nie było "Take You On A Cruise", szkoda że nie było "Hands Away"… Ale i tak było świetnie!

Kto wie jaki sukces na mojej liście odniósłby "Pioneer To The Falls" gdyby np. zadebiutował pół roku wcześniej (bo były ku temu warunki). Zadebiutował jednak na trzy tygodnie przed festiwalem, dzięki czemu był na szczycie zarówno w notowaniu festiwalowym, jak i pofestiwalowym. Wyczyn ten powtórzył rok później Kings Of Leon z utworem "Be Somebody". To sugeruje, że jest to jedna z ostatnich okazji do przytoczenia wspomnień festiwalowych. Do zaprezentowania został mi bowiem już tylko jeden utwór, który miałem przyjemność słyszeć na żywo na Open'erze. Ale na niego trzeba będzie jeszcze trochę poczekać...






18. BLACK GIVES WAY TO BLUE - Alice In Chains

płyta: "Black Gives Way To Blue" (2009)
data wydania singla: utwór nie wydany na singlu
debiut: notowanie 310 (8.11.2009)
staż: 26 tygodni
max: 1 (4 razy)
1035 punktów
kariera: 16 - 15 - 3 - 2 - 2 - 2 - 1 - 3 - 6 - 9 - 3 - 1 - 1 - 1 - 4 - 8 - 7 - 11 - 12 - 15 - 18 - 23 - 25 - 29 - 34 - 40


okoliczności
Utworów szczególnych jest w tym podsumowaniu dość dużo. Niektóre są szczególne dla mnie z powodu jakichś doświadczeń, wrażeń, które się z nimi wiążą. Jednak wraz ze wspinaniem się na te najwyższe piętra listy, coraz więcej pojawia się utworów szczególnych w bardziej globalnym sensie. "Black Gives Way To Blue" jest jednym z nich. Kto wie, czy nie jednym z najbardziej wyjątkowych. Został on bowiem napisany przez Jerry'ego Cantrella ku pamięci Layne'a Staleya, zmarłego w 2002 roku wokalisty Alice In Chains. Wprawdzie już wcześniej wielu artystów składało Layne'owi hołd, ale to oczywiście nie to samo co hołd złożony przez kolegę z zespołu, który wciąż gra pod tym samym szyldem co wcześniej. W utworze występuje gościnnie Elton John (gra na pianinie). Poniżej zamieszczam link do koncertowej wersji utworu.

[video]http://www.youtube.com/watch?v=BKaX6eYJHzg[/video]

"Black Gives Way To Blue" był zawsze tym utworem z najnowszej płyty, do którego miałem największy sentyment. Widać to choćby po tym jak długo utrzymywał się on na medalowych pozycjach listy (w sumie aż 10 tygodni, z dwutygodniową przerwą na dwie pierwsze listy w roku 2010, kiedy to listę nawiedził lekki powiew świeżości).
W 2009 roku Alice In Chains zawitał do Warszawy. Pech chciał, że akurat wtedy skręciłem nogę i nie myślałem o żadnych koncertach. Następnej okazji nie zamierzam już przepuścić (a mam nadzieję, że taka okazja się nadarzy).






17. HYSTERIA - Muse

płyta: "Absolution" (2003)
data wydania singla: 1.12.2003
debiut: notowanie 12 (14.02.2004)
staż: 26 tygodni
max: 1 (1 raz)
1040 punktów
kariera: 39 - 24 - 10 - 11 - 2 - 1 - 3 - 7 - 7 - 5 - 7 - 7 - 7 - 4 - 5 - 9 - 7 - 10 - 12 - 13 - 11 - 14 - 15 - 10 - 16 - 30


okoliczności
Jeden z nielicznych utworów z początków mojej listy, które znalazły się w czołówce tego topu (spośród tych, które na liście były przed 2006 rokiem wyżej jest już tylko jeden). Bez wątpienia "Hysteria" jest jednym z najlepszych możliwych reprezentantów tamtego okresu. To utwór, który znaczy dla mnie bardzo wiele i pod wieloma względami był przełomowy. Po raz pierwszy usłyszałem go na Liście Przebojów Trójki, na której to zadebiutował na początku lutego. Zaintrygował mnie dość mocno, być może dlatego, że muzycznie w ogóle do tej listy nie pasował.

Tydzień później wyleciał z LP3 (wrócił po dwóch tygodniach), ale już wtedy chwycił na tyle, żeby pojawić się na mojej liście. To był przełom z tego względu, że chyba po raz pierwszy odkryłem jakiś utwór na własną rękę, zanim pojawił się on w radiach i w telewizji. I było to coś spoza ówczesnego "głównego nurtu" (jakby to dziś nie zabrzmiało Icon_wink2 ). Teledysk do tego utworu zobaczyłem po raz pierwszy nieco później w jednej z muzycznych telewizji. Oczywiście wtedy nie bardzo wiedziałem o co w nim chodzi, ale... nie miałem też takiego przeświadczenia, że o coś chodzić musi Icon_wink2

Moim kolejnym "muzycznym przełomem" było poznanie płyty "Absolution". Udałem się do Empiku w celu wybrania sobie jakichś płyt. Kupno płyty było wówczas jedynym znanym mi sposobem poznania utworów, których nie słyszy się na co dzień w radiu lub telewizji. To był pierwszy raz, kiedy miałem okazję skorzystać z możliwości, jaką dawał mi Empik, przesłuchania płyty przed jej zakupem. Zanim sięgnąłem po "Absolution" (z której znałem tylko ten jeden utwór) przesłuchałem mnóstwo innych płyt zespołów, które były mi lepiej znane (co wówczas traktowałem jako główne kryterium). Nie pamiętam już co to były za płyty. Pamiętam tylko tyle, że płyta "Absolution" mnie powaliła do tego stopnia, że nie miałem żadnych wątpliwości co do tego, którą płytę kupić.

To była moja trzecia wielka płyta tamtej dekady (w kolejności chronologicznej, po "By The Way" Red Hot Chili Peppers" i "Sleeping With Ghosts" Placebo) i chyba pierwsza, którą faktycznie nabyłem jako płytę (z racji, że wcześniej nie posiadałem odtwarzacza CD, kupowałem tylko kasety). Kolejną moją fascynacją była płyta "One Day Remains" zespołu Alter Bridge, o której już wielokrotnie pisałem podczas tego topu i już wkrótce będę miał okazję napisać po raz kolejny Icon_smile2






16. HOUSE CARPENTER - Hurt

płyta: "Vol. 1" (2006)
data wydania singla: utwór nie wydany na singlu
debiut: notowanie 149 (8.10.2006)
staż: 30 tygodni
max: 1 (2 razy)
1046 punktów
kariera: 44 - 42 - 37 - 32 - 21 - 18 - 14 - 13 - 10 - 4 - 4 - 3 - 1 - 1 - 2 - 2 - 4 - 5 - 4 - 4 - 6 - 9 - 10 - 13 - 17 - 24 - 31 - 33 - 35 - 41


okoliczności
Niemal dokładnie 6 lat minęło od czasu, gdy "House Carpenter" pojawił się na liście. O zespole Hurt i płycie "Vol. 1" napisałem w tym wątku chyba już wszystko. Pamiętam audycję Active Rock Show, w której prezentowane były fragmenty płyty "Vol. 1". Było to wiele miesięcy przed moim jej pierwszym przesłuchaniem. Wśród puszczonych utworów był właśnie m.in. "House Carpenter". Zgrałem go z audycji i bardzo często słuchałem przed snem. Dzięki temu zżyłem się z nim niesamowicie, ale na listę wpuściłem dopiero po kilku miesiącach, na jesieni. O dziwo, na sukcesy trzeba było poczekać do grudnia. Na szczyt udało się wspiąć dopiero w ostatnim notowaniu 2006, a więc już po poznaniu przeze mnie płyty "Vol. 1". Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że potencjał tego wybitnego utworu nie został do końca wykorzystany, ale to i tak wystarczyło na osiągnięcie najlepszego wyniku ze wszystkich utworów z "Vol. 1".

"House Carpenter" to bez wątpienia jeden z najdłuższych i najbardziej epickich utworów tego podsumowania. Czas trwania 9:34 plasuje go na trzecim miejscu pod względem czasu trwania, ustępuje tylko "Anesthetize" Porcupine Tree i "Ekhartowi" Comy. Nie jest jednak tak, że w podsumowaniu dominują utwory krótkie. W pierwszej piętnastce jest bowiem tylko 6 utworów trwających krócej niż 5 minut.




Moja lista na Spotify
Archiwum mojej listy
Profil na Last.fm
13.10.2012 11:14 AM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Wiadomości w tym wątku
Podsumowanie 400 notowań - mrsap - 06.11.2011, 01:43 AM
RE: Podsumowanie 400 notowań - michal91d - 06.11.2011, 11:23 AM
RE: Podsumowanie 400 notowań - emigrant - 06.11.2011, 12:38 PM
RE: Podsumowanie 400 notowań - mrsap - 08.11.2011, 12:02 AM
RE: Podsumowanie 400 notowań - mrsap - 09.11.2011, 01:11 AM
RE: Podsumowanie 400 notowań - mrsap - 19.11.2011, 03:27 AM
RE: Podsumowanie 400 notowań - Dobromiera - 19.11.2011, 09:54 AM
RE: Podsumowanie 400 notowań - piotreklp3 - 17.01.2012, 01:27 AM
RE: Podsumowanie 400 notowań - ku3a - 25.01.2012, 12:09 PM
RE: Podsumowanie 400 notowań - prz_rulez - 01.02.2012, 01:02 AM
RE: Podsumowanie 400 notowań - mrsap - 02.05.2012, 01:23 AM
RE: Podsumowanie 400 notowań - mrsap - 09.05.2012, 02:09 AM
RE: Podsumowanie 400 notowań - michal91d - 09.05.2012, 10:00 AM
RE: Podsumowanie 400 notowań - piotreklp3 - 09.05.2012, 09:24 PM
RE: Podsumowanie 400 notowań - mrsap - 20.05.2012, 09:09 PM
RE: Podsumowanie 400 notowań - mrsap - 20.05.2012, 09:19 PM
RE: Podsumowanie 400 notowań - ku3a - 21.05.2012, 11:36 AM
RE: Podsumowanie 400 notowań - mrsap - 24.06.2012, 01:41 AM
RE: Podsumowanie 400 notowań - mrsap - 24.06.2012, 01:54 AM
RE: Podsumowanie 400 notowań - ku3a - 27.06.2012, 10:09 AM
RE: Podsumowanie 400 notowań - adik 303 - 27.06.2012, 10:27 AM
RE: Podsumowanie 400 notowań - ku3a - 27.06.2012, 11:07 AM
RE: Podsumowanie 400 notowań - mrsap - 22.07.2012, 03:43 PM
RE: Podsumowanie 400 notowań - mrsap - 22.07.2012, 03:53 PM
RE: Podsumowanie 400 notowań - Dobromiera - 22.07.2012, 04:34 PM
RE: Podsumowanie 400 notowań - ku3a - 23.07.2012, 12:33 PM
RE: Podsumowanie 400 notowań - mrsap - 24.07.2012, 12:21 AM
RE: Podsumowanie 400 notowań - ku3a - 24.07.2012, 10:21 AM
RE: Podsumowanie 400 notowań - mrsap - 26.07.2012, 01:07 PM
RE: Podsumowanie 400 notowań - mrsap - 26.07.2012, 01:15 PM
RE: Podsumowanie 400 notowań - mrsap - 26.07.2012, 01:21 PM
RE: Podsumowanie 400 notowań - michal91d - 26.07.2012, 01:37 PM
RE: Podsumowanie 400 notowań - ku3a - 26.07.2012, 02:52 PM
RE: Podsumowanie 400 notowań - ku3a - 26.07.2012, 02:58 PM
RE: Podsumowanie 400 notowań - Dobromiera - 26.07.2012, 04:21 PM
RE: Podsumowanie 400 notowań - mike - 26.07.2012, 04:45 PM
RE: Podsumowanie 400 notowań - mrsap - 13.10.2012 11:14 AM
RE: Podsumowanie 400 notowań - ku3a - 06.11.2012, 11:36 AM
RE: Podsumowanie 400 notowań - mrsap - 09.11.2012, 02:11 PM
RE: Podsumowanie 400 notowań - mrsap - 09.11.2012, 02:16 PM
RE: Podsumowanie 400 notowań - ku3a - 09.11.2012, 05:56 PM
RE: Podsumowanie 400 notowań - mrsap - 30.11.2012, 02:21 AM
RE: Podsumowanie 400 notowań - ku3a - 05.12.2012, 04:04 PM
RE: Podsumowanie 400 notowań - mrsap - 26.12.2012, 03:45 PM
RE: Podsumowanie 400 notowań - mrsap - 27.12.2012, 01:07 AM
RE: Podsumowanie 400 notowań - mrsap - 27.12.2012, 01:26 AM
RE: Podsumowanie 400 notowań - ku3a - 20.02.2013, 01:42 PM

Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Podsumowanie notowań 401-800 mrsap 21 3 738 11.07.2020 02:40 PM
Ostatni post: ku3a
  Podsumowanie 200 notowań mrsap's chart mrsap 80 69 706 17.08.2009 02:45 AM
Ostatni post: prz_rulez

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości