Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Podsumowanie 400 notowań
mrsap Offline
Weteran
*****

Liczba postów: 2 339
Dołączył: Jun 2007
Post: #17
RE: Podsumowanie 400 notowań
Skoro podsumowanie ruszyło na innym forum na dobre, warto by i tu nadrobić zaległości Icon_smile

80. FALLING - Staind

płyta: "Chapter V" (2005)
data wydania singla: 2005
debiut: notowanie 95 (25.09.2005)
staż: 22 tygodnie
max: 1 (2 razy)
851 punktów
kariera: 29 - 8 - 1 - 2 - 1 - 2 - 3 - 4 - 4 - 5 - 7 - 7 - 5 - 8 - 12 - 10 - 12 - 17 - 20 - 30 - 37 - 47


okoliczności
To chyba mój ulubiony utwór Stainda, choć nie jest to ich największy przebój na mojej liście. Nigdy mi się nie znudził i dziś również słucham jego dosyć często. Czas jego pobytu na mojej liście niemal w całości pokrywa się z czasem, gdy na liście przebywał prezentowany kilka miejsc wcześniej "Truth". Losy tych utworów też były podobne, z tą różnicą, że "Falling" na szczyt wspiął się praktycznie od razu i był na nim dwa razy, jeszcze w październiku, a "Truth" - pomimo wcześniejszego debiutu - musiał czekać na to aż do listopada. W każdym razie był to bardzo sprzyjający czas dla tego typu muzyki, o czym już wcześniej wspominałem przy okazji innych utworów z tego okresu. "Falling" utrzymywał się w pierwszej dziesiątce przez cały październik, listopad i grudzień z wyjątkiem ostatniego notowania roku (ale nadrobił to sobie w pierwszym noworocznym).

Skąd jednak bierze się to, że kariery poszczególnych utworów były wtedy tak krótkie? Być może wpływ na to miał fakt, że wówczas w ciągu tygodnia tworzone były dwa notowania, co oznaczało konieczność bardziej intensywnego przesłuchiwania utworów. Drugim czynnikiem był inny niż obecnie system promocji utworów. Zwykle decydowałem się wypuszczać jeden utwór z danej płyty raz na 10-15 tygodni. I tak jak na radiowych listach przebojów, każdy miał swój czas, a potem ustępował innym. Teraz odbywa się to trochę na innej zasadzie - kilka utworów ma swój czas jednocześnie i często dochodzi do sytuacji, że jeden jest w stanie przyćmić drugi. Każdy z tych systemów ma swoje wady i zalety, ten poprzedni musiał jednak ustąpić ze względu na swoją sztuczność.





79. KINGS OF SPEED - Archive

płyta: "Controlling Crowds" p. I-III (2009)
data wydania singla: 2009
debiut: notowanie 296 (2.08.2009)
staż: 24 tygodnie
max: 1 (3 razy)
851 punktów
kariera: 50 - 34 - 24 - 16 - 12 - 11 - 7 - 4 - 2 - 2 - 1 - 1 - 1 - 2 - 7 - 2 - 9 - 12 - 15 - 20 - 27 - 32 - 35 - 44


okoliczności
Tajemnicą sukcesu tego utworu jest jego niepozorność. Na płycie "Controlling Crowds" (notabene jednej z najsilniej reprezentowanych w tym zestawieniu) miałem kilku innych faworytów, którzy albo nie pojawili się na liście w ogóle, albo mieli na niej spore wahania formy. "Kings Of Speed" tych problemów nie miał. Niesiony sukcesem na LP3 bez problemu przedarł się do czołówki i z jednego z wielu stał się jednym z moich ulubionych utworów na mojej płycie roku 2009. Co więcej, nie miał - jak niektóre utwory Archive - wsparcia w postaci koncertu, bo latem 2010 już go dawno na liście nie było i po tym co osiągnął, nie było już potrzeby, żeby na listę wracał.
Debiutował w środku wakacji 2009, tuż przed pamiętnym wyjazdem w Bieszczady. Brak odsłuchów nie blokował w żaden sposób jego drogi na szczyt. Wręcz przeciwnie - w czasie tamtego wyjazdu zaliczał ogromne skoki. Największe sukcesy odnosił w październiku i na początku listopada 2009. Obecność tego utworu na liście niemal całkowicie pokrywa się z jednym z najszczęśliwszych okresów w moim życiu.
Podobnie przeszczęśliwy byłem gdy w lipcu 2010 usłyszałem pierwsze dźwięki tego utworu na ich open'erowym koncercie. Koncercie, który był dla mnie czymś znacznie więcej niż zwykłym koncertem - wręcz pewnego rodzaju mistyczną ucztą, czymś czego nie zapomnę do końca życia.





78. RISE TODAY - Alter Bridge

płyta: "Blackbird" (2007)
data wydania singla: 31.07.2007
debiut: notowanie 194 (19.08.2007)
staż: 24 tygodnie
max: 1 (6 razy)
856 punktów
kariera: 42 - 22 - 16 - 5 - 3 - 2 - 1 - 1 - 1 - 1 - 1 - 1 - 6 - 7 - 8 - 12 - 14 - 22 - 28 - 32 - 35 - 33 - 34 - 41


okoliczności
Aż trudno w to uwierzyć, ale "Rise Today", utwór z miejsca 78 podsumowania 400 notowań, może poszczycić się samodzielnym rekordem w długości przebywania na pierwszym miejscu listy! Nie jest to rekord w długości przebywania na szczycie, ale do jego wyrównania zabrakło tylko jednego tygodnia. Niektórych może to dziwić, ale taka jest właśnie moja lista. Niezwykle ciężko jest mi faworyzować jeden utwór przez tak długi okres czasu.
Tylko pięć utworów w historii listy było na szczycie dłużej niż 5 tygodni. 3 z nich to utwory Alter Bridge! Ta statystyka jest powalająca i pokazuje jak wielki jest to dla mnie zespół, a jednocześnie jak dobrze mu się udaje utrzymywać formę. Wśród tej trójki są reprezentanci każdej z płyt. "Ghost Of Days Gone By" udało się ten wynik wyśrubować już po 400. notowaniu listy. Dlatego też tego utworu w setce zabrakło. Ten trzeci jest jeszcze przed nami, ale wcześniej... przyjdzie pora na trzy inne utwory Alter Bridge Icon_smile2
Te 6 tygodni na szczycie to nie był przypadek. Jesień 2007 zdecydowanie kojarzy mi się z tym utworem i z płytą "Blackbird". Potem listę opanował inny utwór, który był na szczycie jeszcze dłużej, ale na niego jeszcze trzeba będzie trochę poczekać. Za to już jutro zaprezentuję współrekordzistę w stażu na pierwszym miejscu.
To nieprawdopodobne, że utwory, które aż w tak mocnym stopniu opanowywały listę uplasowały się na tak niskich pozycjach w podsumowaniu...





PS. Oczywiście trzeba tu jeszcze dodać, że utwór ten został wykonany przez zespół na zeszłorocznym koncercie w Warszawie Icon_smile2

77. KNIGHTS OF CYDONIA - Muse

płyta: "Black Holes And Revelations" (2006)
data wydania singla: 13.06.2006
debiut: notowanie 140 (6.08.2006)
staż: 25 tygodni
max: 1 (2 razy)
858 punktów
kariera: 43 - 27 - 17 - 7 - 1 - 1 - 2 - 7 - 8 - 11 - 13 - 13 - 16 - 14 - 11 - 8 - 9 - 12 - 17 - 21 - 24 - 28 - 30 - 35 - 42


okoliczności
Utwór, który jednoznacznie kojarzy mi się z początkami publikowania mojej listy w internecie. Pierwszy numer jeden listy za czasów publikowania jej na forum mycharts. Na LP3 zadebiutował w nieco późniejszym okresie.
Kiedy pierwszy raz usłyszałem pierwszy singiel z płyty "Black Holes And Revelations" pomyślałem sobie, że to jakiś żart. Bardzo długo nie mogłem przekonać się do "Supermassive Black Hole". Sytuacja odmieniła się dopiero w wakacje, kiedy miałem trochę więcej czasu, żeby ten utwór pomęczyć. Z "Knights Of Cydonia" sytuacja wyglądała zupełnie inaczej. Utwór chwycił niemalże natychmiastowo, o czym świadczy jego kariera na mojej liście. Po początkowym zachwycie przyszedł nieco słabszy okres, ale w 16-tym tygodniu udało się jeszcze powrócić do pierwszej dziesiątki.
Ten utwór, podobnie jak cała płyta "Black Holes And Revelations" (piąte miejsce w podsumowaniu płyt 2006), kojarzy mi się też z tygodniem spędzonym w Londynie w sierpniu 2006. Niezapomnianym przeżyciem było przesłuchiwać tamtą płytę w autobusie w drodze z Londynu do Dover...





76. THE END OF THE WORLD - The Cure

płyta: "The Cure" (2004)
data wydania singla: 19.06.2004
debiut: notowanie 30 (4.07.2004)
staż: 21 tygodni
max: 1 (7 razy)
860 punktów
kariera: 42 - 5 - 2 - 1 - 1 - 1 - 1 - 1 - 2 - 1 - 1 - 3 - 4 - 3 - 5 - 9 - 15 - 20 - 28 - 31 - 35


okoliczności
Utwór legenda. Spośród dotychczas prezentowanych na pewno największa. Jeden z dwóch rekordzistów mojej listy w stażu na pierwszym miejscu. Doskonale wykorzystał czas wakacji 2004 do opanowania mojej listy w tamtym okresie. Od 25 lipca był na szczycie aż do samego końca wakacji, kiedy to na tydzień oddał panowanie Lenny'emu Kravitzowi (takie to były właśnie początki mojej listy Icon_wink2 ), a potem wrócił na szczyt na pierwsze dwa tygodnie roku szkolnego. Były to jednocześnie pierwsze dwa tygodnie mojego pobytu w liceum. Poprzedzające je wakacje wspominam jako bardzo udane. Między innymi dzięki pierwszemu w moim życiu wyjazdowi na kajaki, który nierozłącznie kojarzy mi się właśnie z tą piosenką. Jesienią płyta "The Cure" była jedną z najczęściej goszczących w moim odtwarzaczu, w dużej mierze za sprawą tego utworu. Wtedy jednak jego czas już minął. Rozpoczęła się era "Taking Off", który na szczycie był trzykrotnie, ale karierę miał jeszcze krótszą niż "The End Of The World", dlatego nie znalazł się w tym podsumowaniu.

Utwór ten nie należy do absolutnej czołówki moich ulubionych utworów The Cure. Z pewnością porównywalne sukcesy odniosłyby "The Last Day Of Summer" i "Cut Here", gdybym - w pierwszym przypadku - układał wtedy listę, a w drugim - gdyby lista z tamtych czasów wliczała się do tego podsumowania.





75. BANDOLIERS - Them Crooked Vultures

płyta: "Them Crooked Vultures" (2010)
utwór nie wydany na singlu
debiut: notowanie 345 (11.07.2010)
staż: 26 tygodni
max: 1 (1 raz)
863 punkty
kariera: 43 - 29 - 28 - 25 - 24 - 26 - 26 - 9 - 10 - 10 - 16 - 9 - 9 - 6 - 2 - 1 - 2 - 3 - 4 - 7 - 12 - 17 - 25 - 33 - 39 - 48


okoliczności
Szybki skok do innej epoki Icon_smile2 Ani Queens Of The Stone Age, ani Foo Fighters, ani Led Zeppelin już się tutaj nie pojawi (Foo Fighters trochę się spóźnił z płytą "Wasting Lights"). Najlepiej poradziła sobie supergrupa Them Crooked Vultures, która ma na swoim koncie zaledwie jeden album. Bardzo przeciętnie wiodło się "Bandoliers" na początku pobytu na liście. Usprawiedliwieniem jest na pewno fakt, że był to czas wakacji. Wystarczył jeden tydzień spędzony w domu, żeby utwór przebił się z trzeciej do pierwszej dziesiątki. Pozostał w niej przez cały czas kiedy lista nie istniała. Wreszcie gdy lista powróciła wraz ze mną do szarej rzeczywistości, 24 października po 16 tygodniach tułaczki "Bandoliers" udało się osiągnąć sam szczyt listy. Na pewno jest to jeden z rekordów jeśli chodzi o czas wspinania się na szczyt. Być może zweryfikuję to, jak tylko po raz kolejny nadarzy się taka okazja. Od tego czasu była już tylko "długa droga w dół", ale pomimo tej tendencji udało się dotrwać na liście aż do pierwszego notowania bieżącego roku.





74. HAPPENS ALL THE TIME - Cold

płyta: "A Different Kind Of Pain" (2005)
data wydania singla: 2005
debiut: notowanie 81 (19.06.2005)
staż: 25 tygodni
max: 1 (2 razy)
863 punkty
kariera: 45 - 21 - 13 - 8 - 6 - 4 - 3 - 3 - 2 - 1 - 1 - 2 - 4 - 8 - 10 - 12 - 15 - 22 - 28 - 34 - 25 - 24 - 31 - 40 - 50


okoliczności
Cold pojawia się już niestety po raz ostatni w tym podsumowaniu. "Happens All The Time" był pierwszym singlem z długo oczekiwanej płyty "A Different Kind Of Pain". Nabierał mocy w wakacje i stopniowo przekonywał mnie do siebie. Wreszcie udało się wejść na szczyt na dwa ostatnie tygodnie wakacji. Ten czas częściowo pokrywa się z sierpniowym wyjazdem w Tatry, który skłonił mnie do licznych refleksji przed rozpoczęciem nowego roku szkolnego. Tego typu muzyka panowała wówczas na mojej liście i prowadziła mnie przez życie praktycznie przez cały rok szkolny 2005/2006. Była dla mnie ukojeniem w tym bardzo ciężkim okresie i jednocześnie podtrzymywała nadzieję na lepszą przyszłość.
Cóż więcej mogę o tym utworze i o Coldzie napisać...? Wystarczy posłuchać. Wszystko co bym chciał przekazać jest zawarte w tej muzyce. I w tych tekstach.





73. CISZA I OGIEŃ - Coma

płyta: "Hipertrofia" (2008)
utwór nie wydany na singlu
debiut: notowanie 273 (22.02.2009)
staż: 30 tygodni
max: 3
864 punkty
kariera: 22 - 21 - 13 - 5 - 5 - 14 - 8 - 10 - 14 - 15 - 16 - 12 - 3 - 6 - 5 - 10 - 15 - 22 - 28 - 38 - (4 tygodnie przerwy) - 43 - 49 - 39 - 44 - 26 - 29 - 33 - 37 - 36 - 48






72. POPOŁUDNIA BEZKARNIE CYTRYNOWE - Coma

płyta: "Hipertrofia" (2008)
utwór nie wydany na singlu
debiut: notowanie 261 (30.11.2008)
staż: 23 tygodnie
max: 1 (2 razy)
864 punkty
kariera: 21 - 3 - 3 - 3 - 2 - 2 - 2 - 2 - 1 - 1 - 4 - 5 - 3 - 9 - 15 - 16 - 17 - 21 - 24 - 29 - 38 - 46 - 42






okoliczności
"Hipertrofia" miała na mojej liście dwa tygodnie triumfu. Pierwszym był tydzień po pierwszym odsłuchaniu płyty. Wtedy to zadebiutowały, jak się później okazało, dwa największe przeboje Comy w historii listy. Już wcześniej na liście były: "Zero osiem wojna" i "Transfuzja". W sumie na liście było 10 utworów z tej płyty, co jest oczywiście rekordem (nawet nie pokuszę się o sprawdzenie, bo nie przychodzi mi na myśl żadna płyta, która mogłaby z "Hipertrofią" pod tym względem konkurować).
Drugi taki tydzień nastał w lutym, kiedy to miałem przyjemność uczestniczyć w koncercie promującym tę płytę. Wtedy właśnie debiut zaliczył utwór "Cisza i ogień", z którym wcześniej wstrzymywałem się jak mogłem nie chcąc dopuścić do takiej sytuacji, jaka miała miejsce dwa lata później w przypadku Myśli. Od początku był to mój cichy (i ognisty) faworyt na płycie. Wstrzymywanie to nie zdało egzaminu, o czym świadczy fakt, że szczytem możliwości tego utworu było trzecie miejsce.

Wiosna 2009 to już nie był czas "Hipertrofii". Od listopada do lutego było jej wszędzie w moim życiu pełno. Przeprowadzka z domu rodzinnego do mieszkania w Warszawie, w którym - delikatnie mówiąc - nie miałem najlepszych warunków do swobodnej egzystencji. Do tego w życiu nagromadziło mi się różnego rodzaju złudzeń i wątpliwości. Brnąłem niechybnie w ciemność, w pisanie wierszy, w filozofię... Nowa płyta Comy tylko stymulowała, żeby jeszcze głębiej w to wsiąkać.
Na szczęście potem przyszła sesja, wyciszenie, wyjazd w ferie i udało mi się całkowicie odciąć się od przeszłości. Dlatego też "Hipertrofia" musiała odejść na bok i w zasadzie w tym kontekście, poczynania "Ciszy i ognia" na mojej liście można uznać za ogromny sukces.
Najlepszy wynik został osiągnięty w maju 2009. Potem już nie mogło być lepiej, bo wielkimi krokami zaczął zbliżać się Open'er, który przyczynił się wręcz do wypadku Comy z listy. Wprawdzie po wakacyjnym wyjeździe udało się jeszcze powrócić na listę, ale wówczas szczytem możliwości była już tylko trzecia dziesiątka.

Rozpisałem się tak obszernie o "Ciszy i ogniu", a o "Popołudniach..." nie napisałem prawie nic. No cóż... Z pewnością do dziś jest to jeden z moich ulubionych utworów z tamtej płyty. Wtedy złapał najszybciej. Już po tygodniu pobytu był w pierwszej trójce i utrzymywał się w niej w sumie przez 9 tygodni. Walkę o pierwsze miejsce długo przegrywał z Metallicą, Razorlight i Portal. Wreszcie udało się wejść na szczyt pod sam koniec stycznia. Po dwóch tygodniach "Popołudnia..." zostały wyparte przez inny utwór Comy, o którym jeszcze będzie okazja co nieco napisać (choć mam pewne wątpliwości, czy po tym obszernym opisie jeszcze będzie o czym pisać Icon_wink2 ).

Na pewno największym rozczarowaniem jeśli chodzi o Comę jest brak jakiegokolwiek utworu z dwóch pierwszych płyt w setce. Bo teraz do zaprezentowania został mi już tylko jeden...

71. LEAVING NEW YORK - R.E.M.

płyta: "Around The Sun" (2004)
data wydania singla: 27.09.2004
debiut: notowanie 40 (5.09.2004)
staż: 22 tygodnie
max: 1 (4 razy)
871 punktów
kariera: 46 - 10 - 3 - 1 - 1 - 1 - 2 - 1 - 4 - 3 - 5 - 5 - 9 - 9 - 11 - 9 - 11 - 12 - 17 - 22 - 29 - 40


okoliczności
Pierwszy raz tę piosenkę usłyszałem w wyjątkowych okolicznościach. Niby podczas LP3 (bodajże w pierwszej godzinie czterogodzinnej wówczas listy). Ale nie było to rutynowe słuchanie listy, gdyż było to dla mnie notowanie wyjazdowe. To był mój pierwszy pobyt w Beskidzie Niskim. Wakacje 2004. Wraz z tatą i bratem przeszliśmy praktycznie całe pasmo Beskidu Niskiego ze wschodu na zachód. To był nasz ostatni nocleg. Miejscowość Izby u podnóża Lackowej. Gospodarstwo agroturystyczne, które zapamiętam na zawsze dzięki posiłkom jakim nas tam raczono. Cały duży stół potraw dla trzech osób. W dodatku wszystko wyroby własne, w tym chyba z pięć rodzajów wędlin.
No ale równie ważna - a wtedy najważniejsza - była lista. A z niej zapamiętałem głównie trzy utwory, w tym właśnie "Leaving New York" - z tego względu, że była to dla mnie ogromna niespodzianka. Tak zupełnie znikąd pojawił się nowy utwór jednego z moich ulubionych wówczas zespołów. Innych utworów jakoś z tamtym notowaniem nie kojarzę, a czas pokazał, że na liście było wtedy nieprawdopodobne zagęszczenie świetnych utworów. Aż sześć z nich znalazło się w pierwszej setce tego podsumowania. A wśród tych, które się w niej nie znalazły, a z pewnością na to zasługiwały były m.in. dwa pozostałe, które zapamiętałem - pierwsze poznane przeze mnie (dzięki LP3 zresztą) utwory Comy i Happysad, a więc zespołów, których koncerty w Stodole w 2007 r. były moimi pierwszymi koncertami klubowymi w życiu (nie wspominając już o tym wszystkim, o czym jeszcze można byłoby wspomnieć odnośnie tych zespołów).

Ale miało być o R.E.M. Icon_wink2
Wspomniałem już o tym, że był to wówczas jeden z moich ulubionych zespołów. Ich starsze dokonania poznałem nieco wcześniej w czasie wakacji w 2004 roku. Wcześniej bardzo często słuchałem płyty (tfu! kasety Icon_wink2 ) "Reveal" z 2001 roku, będącej jedną z moich ulubionych w tamtym okresie. "Immitation Of Life" bardzo długo utrzymywał się na szczycie mojej ówczesnej listy. Z tego co pamiętam, numerami jeden były też "All The Way To Reno" i "I'll Take The Rain" (ten drugi nawet kilka razy). Płyta "Around The Sun" też bardzo mi się podobała (stoi zresztą na mojej półce), zwłaszcza tamtej jesieni, bowiem jest to idealna płyta właśnie na tę porę.
"Leaving New York" bardzo szybko wspiął się na szczyt i spędził na nim w sumie 4 tygodnie. Niestety był to jedyny numer jeden R.E.M. w historii mojej listy (gdyby powstała nieco wcześniej, wielkim hitem byłby "Bad Day", który w pierwszym notowaniu był już na fali opadającej). Co gorsza, to już niestety się nie zmieni...





PS.
Chwilkę po napisaniu tego posta łezka mi się w oku zakręciła podczas przesłuchania przytoczonego przeze mnie w powyższym opisie utworu Icon_smile2
Kiedy ja tego ostatnio słuchałem...? Icon_eek2 ...i jeszcze ten klip!!!




Moja lista na Spotify
Archiwum mojej listy
Profil na Last.fm
02.05.2012 01:23 AM
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Cytowanie selektywne Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Wiadomości w tym wątku
Podsumowanie 400 notowań - mrsap - 06.11.2011, 01:43 AM
RE: Podsumowanie 400 notowań - michal91d - 06.11.2011, 11:23 AM
RE: Podsumowanie 400 notowań - emigrant - 06.11.2011, 12:38 PM
RE: Podsumowanie 400 notowań - mrsap - 08.11.2011, 12:02 AM
RE: Podsumowanie 400 notowań - mrsap - 09.11.2011, 01:11 AM
RE: Podsumowanie 400 notowań - mrsap - 19.11.2011, 03:27 AM
RE: Podsumowanie 400 notowań - Dobromiera - 19.11.2011, 09:54 AM
RE: Podsumowanie 400 notowań - piotreklp3 - 17.01.2012, 01:27 AM
RE: Podsumowanie 400 notowań - ku3a - 25.01.2012, 12:09 PM
RE: Podsumowanie 400 notowań - prz_rulez - 01.02.2012, 01:02 AM
RE: Podsumowanie 400 notowań - mrsap - 02.05.2012 01:23 AM
RE: Podsumowanie 400 notowań - mrsap - 09.05.2012, 02:09 AM
RE: Podsumowanie 400 notowań - michal91d - 09.05.2012, 10:00 AM
RE: Podsumowanie 400 notowań - piotreklp3 - 09.05.2012, 09:24 PM
RE: Podsumowanie 400 notowań - mrsap - 20.05.2012, 09:09 PM
RE: Podsumowanie 400 notowań - mrsap - 20.05.2012, 09:19 PM
RE: Podsumowanie 400 notowań - ku3a - 21.05.2012, 11:36 AM
RE: Podsumowanie 400 notowań - mrsap - 24.06.2012, 01:41 AM
RE: Podsumowanie 400 notowań - mrsap - 24.06.2012, 01:54 AM
RE: Podsumowanie 400 notowań - ku3a - 27.06.2012, 10:09 AM
RE: Podsumowanie 400 notowań - adik 303 - 27.06.2012, 10:27 AM
RE: Podsumowanie 400 notowań - ku3a - 27.06.2012, 11:07 AM
RE: Podsumowanie 400 notowań - mrsap - 22.07.2012, 03:43 PM
RE: Podsumowanie 400 notowań - mrsap - 22.07.2012, 03:53 PM
RE: Podsumowanie 400 notowań - Dobromiera - 22.07.2012, 04:34 PM
RE: Podsumowanie 400 notowań - ku3a - 23.07.2012, 12:33 PM
RE: Podsumowanie 400 notowań - mrsap - 24.07.2012, 12:21 AM
RE: Podsumowanie 400 notowań - ku3a - 24.07.2012, 10:21 AM
RE: Podsumowanie 400 notowań - mrsap - 26.07.2012, 01:07 PM
RE: Podsumowanie 400 notowań - mrsap - 26.07.2012, 01:15 PM
RE: Podsumowanie 400 notowań - mrsap - 26.07.2012, 01:21 PM
RE: Podsumowanie 400 notowań - michal91d - 26.07.2012, 01:37 PM
RE: Podsumowanie 400 notowań - ku3a - 26.07.2012, 02:52 PM
RE: Podsumowanie 400 notowań - ku3a - 26.07.2012, 02:58 PM
RE: Podsumowanie 400 notowań - Dobromiera - 26.07.2012, 04:21 PM
RE: Podsumowanie 400 notowań - mike - 26.07.2012, 04:45 PM
RE: Podsumowanie 400 notowań - mrsap - 13.10.2012, 11:14 AM
RE: Podsumowanie 400 notowań - ku3a - 06.11.2012, 11:36 AM
RE: Podsumowanie 400 notowań - mrsap - 09.11.2012, 02:11 PM
RE: Podsumowanie 400 notowań - mrsap - 09.11.2012, 02:16 PM
RE: Podsumowanie 400 notowań - ku3a - 09.11.2012, 05:56 PM
RE: Podsumowanie 400 notowań - mrsap - 30.11.2012, 02:21 AM
RE: Podsumowanie 400 notowań - ku3a - 05.12.2012, 04:04 PM
RE: Podsumowanie 400 notowań - mrsap - 26.12.2012, 03:45 PM
RE: Podsumowanie 400 notowań - mrsap - 27.12.2012, 01:07 AM
RE: Podsumowanie 400 notowań - mrsap - 27.12.2012, 01:26 AM
RE: Podsumowanie 400 notowań - ku3a - 20.02.2013, 01:42 PM

Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Podsumowanie notowań 401-800 mrsap 21 3 739 11.07.2020 02:40 PM
Ostatni post: ku3a
  Podsumowanie 200 notowań mrsap's chart mrsap 80 69 706 17.08.2009 02:45 AM
Ostatni post: prz_rulez

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości