Post: #21

mrsap napisał(a):Coma na pierwszym miejscu! Oby tak dalej! To najlepsza polska płyta XXI wieku.

Jeśli to najlepsza płyta to co może być dalej ?

neon.ka napisał(a):się nie spodobało? [ :-> ] [ ]

Pozwolę sobie zacytować:

abd3mz napisał(a):

neon.ka napisał(a):na pewno trzymam z zanadrzu jeszcze jednego Gahana, SNL, może AMJ, a pewnie i La Rocca. jak kto lubi

To tak jak ja ! No oprócz La Rocca.

Możliwości są dwie:
1. Bardzo misie spodobał, ale że znam tylko jeden więc nie mogę trzymać innego w zanadrzu.
2. Tylko misie spodobał.

PS. MAM PŁYTĘ LAO CHE !!!! Przeczytałem o tym digipaku i to chyba tylko pudełko, a na pudełko nie będę czekał kilkanaście dni ! Na razie tylko napiszę: Reszta w niedziele.

Post: #22

abd3mz napisał(a):PS. MAM PŁYTĘ LAO CHE !!!! Przeczytałem o tym digipaku i to chyba tylko pudełko, a na pudełko nie będę czekał kilkanaście dni ! Na razie tylko napiszę: Reszta w niedziele.

http://www.forum.lp3.pl/viewtopic.php?p=85988#85988

Post: #23

mrsap napisał(a):

saferłel napisał(a):Ooo najlepsza Polska płyta 21 wieku...a nad tym to się nawet nie zastanawiałem. Mam chyba najlepszą jeśli chodzi o świat, ale Polska?....hmmm za mało znam.

A jaka jest ta najlepsza z zagranicznych?

To akurat proste - Automat - większej liczby nie zdradze by nie psuć zabawy przy topie wszechczasow , a i lider sie moze zmienić do tego czasu.....

Post: #24

abd3mz napisał(a):Pierwsza 14 nie drgnęła nawet o oczko.

Popatrzyłem i faktycznie! Normalnie szok! Chyba jeszcze tak zastojowej listy nie widziałem. Ale za to cieszą mnie drgnięcia w górę piosenek AMJ Oby tak dalej !
Pozdrawiam serdecznie!!!

Post: #25

abd3mz napisał(a):11. Radiohead - Pablo Honey
13. Radiohead - In Rainbows (2CD)

Czy to oznacza, że "Pablo Honey" uważasz za lepszą płytę Radiohead? Dla mnie najmniej warta uwagi... "Creep" nie ratuje sytuacji.

Post: #26

1981 napisał(a):Czy to oznacza, że "Pablo Honey" uważasz za lepszą płytę Radiohead? Dla mnie najmniej warta uwagi... "Creep" nie ratuje sytuacji.

Uważam ją za równiejszą. Nic mnie na niej nie straszy, a na In Rainbows nie lubię sztucznej perkusji.

Post: #27

Ja chrzanie tą perskusję, akurat nie ona decyduje o tym czy IR jest lepsze od Pawełka czy nie. Pablo jest jeszcze bardziej radio friendly niż IR (Tak, uwierzcie, do powrót do melodii), ma naprawdę kilka czadowych momentów z You i Creep na czele. Bardzo dobry britpop jednym słowem. Teraz Radiohead nie grają tak jak 15 lat temu i łezka w oku jest, bo chciałbym by jeszcze sięgnęli do gitar.

Post: #28

saferłel napisał(a):Ja chrzanie tą perskusję, akurat nie ona decyduje o tym czy IR jest lepsze od Pawełka czy nie

Tu się zgadzam akurat. In Rainbows jest lepsze od Pablo Honey i tyle . Żadne argumenty, że jest inaczej mnie nie przekonają. Trzeba być głuchym, żeby myśleć inaczej

Post: #29

kleschko napisał(a):Żadne argumenty, że jest inaczej mnie nie przekonają. Trzeba być głuchym, żeby myśleć inaczej

:roll:

Post: #30

Oj kleshko Cóż, więc jestem głuchy bo chyba większą sympatię czuję mimo wszystko do Pablo Honey. Stare-dobre czasy. W ogóle pierwsze 3 albumy Radiohead, a kolejne to inna bajka. Zdecydowanie wolę Radiohead do czasów Ok Computer włącznie. Powiedz czy Radiohead od 97 roku nagrali równie genialne kawałki jak Paranoid Android, Creep, Just, Planet Telex, You, Karma Polisce...szczególnie ten ostatni to jedna z najlepszych piosenek w historii muzyki. Potem, nie rozumiem geniuszu Kid A czy Amnesiac. In Rainbows wydaje mi się, że jest na poziomie tych nagran, ale nie dorównuje pierwszym albumom, gdzie doskonale połączyli przebojowe kompozycje z tymi ambitnymi, które czarują ludzi do dziś. Zobaczymy jak dalej potoczy się ich kariera. IR wraca do grania bardziej dla ludzi, wszyscy to zresztą podkreślają. Kolejny album mam nadzieję, jeszcze bardziej pozwoli im wrócić na czołowe miejsca list przebojów! Tak chcę hitów od Radiohead i nawiązania do dawnych lat! I nie obchodzi mnie czy ktoś potem powie, że stali się komercyjni itp (zresztą wiadomo że 90% ludzi źle używa tego słowa), ja wypatruje ciągle rockowego Radiohead.

Post: #31

saferłel napisał(a):bo chyba większą sympatię czuję mimo wszystko do Pablo Honey.

Też mam sympatię do Pablo Honey.

saferłel napisał(a):Powiedz czy Radiohead od 97 roku nagrali równie genialne kawałki jak Paranoid Android, Creep, Just, Planet Telex, You, Karma Polisce...

Z tej listy za genialne uważam tylko Paranoid Android I Karma Police. Po nich nie nagrali już nic lepszego. Zgadzam się.

saferłel napisał(a):połączyli przebojowe kompozycje z tymi ambitnymi, które czarują ludzi do dziś

Tu też się

saferłel napisał(a):ja wypatruje ciągle rockowego Radiohead.

zgadzam. A ja wolę (jak to napisałeś) to bardziej ambitne Radiohead. Chłopaki po prostu nie stoją miejscu i szukają czegoś nowego w muzyce. Afekty są różne mniej lub bardzie udane. Robią chyba to co chcą nie zważając na trendy czy czekając na komercyjny sukces bo to już osiągnęli. I za to ich lubię. Wracając do sedna tematu. zgadzam się z Tobą, że na Pablo Honey czy nawet na OK Computer są fajne rockowe kawałki. Ale jak dla mnie In Rainbows jako całość wypada lepiej niż Pablo. Dwie całkiem różne płyty, różna muzyka. Co, kto lubi

Post: #32

Ano w sumie racja, dwie różne płyty, ciężko je (o ile w ogóle można) porównywać, więc decydują w tym wypadku po prostu osobiste i głębokie preferencje gatunkowo.
Zgadzam się Radiohead to oryginalny zespół, ale to nie znaczy, że nie może zbliżyć się brzmieniowo do jednej z najlepszej płyt w historii muzyki jaką jest bez wątpienie The Bends. Ta dyskusja rozpaliła we mnie chęć przesłuchania całej dyski jeszcze raz...szczerze mówiąc chciałbym w 100% docenić KID A, AMNESIACA i HAIL TO THE THIEF, a za kilak lat powiedzieć, że to najlepszy zespół w historii muzyki....a wszystko idzie ku temu, że mają szanse stać się właśnie takim. Czyż to nie byłoby piękne?

Post: #33

saferłel napisał(a):szczerze mówiąc chciałbym w 100% docenić KID A, AMNESIACA i HAIL TO THE THIEF,

Z docenieniem Kid A czy Amnesiac nie mam problemu Inaczej jest z Hail To The Thief. Malo słuchałem tego albumu. I jakoś nie czuje takiej potrzeby.

saferłel napisał(a):to najlepszy zespół w historii muzyki..

To miano jak dla mnie jest zarezerwowane ( tu będę mało orginalny) jest dla The Beatles. Radiohead musieli by nagrać coś naprawdę epokowego. Coś na miarę Revolver czy Sgt Peppers. A to jest naprawdę trudna sprawa.

Post: #34

Heh no w sumie jak będą wydawać płyty w takich odstępach czasu to ciężko będzie jeśli chodzi o liczbę płyt a tym samym kandydatów na takie dzieła. Ja uważam, że zrobili już kapitalną robotę z The Bends i OK Computer, ale też wiem, że muszą nagrać jeszcze conajmniej z 2 płyty na 5. Oj ciężko będzie. Ale popatrzcie chociażby na rankingi w last fm....