Post: #41

Właśnie chodzi o to, że Coldplay dla wielu skończyło się po X&Y a nawet wcześniej i dla tych osób wszystko, co nie będzie powrotem do korzeni to po prostu wielki zawód. Sorry, ale ci, którzy spodziewali się w Mylo Xyloto więcej AROBTTH czy X&Y - po prostu darujcie sobie Coldplay. Płyta może nie jest rewelacją ale na pewno jest czymś zupełnie innym i tego radzę się trzymać.

Post: #42

nie słyszałem numeru z Rihanną, bo wszędzie usuwają:icon_razz: może się wstydzą ?
ja po zapoznaniu się z Paradise, Majorem i ETIAW stwierdzam, że jest dobrze. i liczę, że tak będzie na całym albumie.

Post: #43

Dla mnie skończyło się na ''Viva la Vida'' ''X&Y'' do tej pory uważałem za najbardziej bezbarwne (chociaż tam jest być może mój numer 1 tego zespołu), ale ''Mylo'' przebija i ten LP. Jest inne? Na pewno. Inne w sensie słabsze.....bo brzmieniowo to kontynuacja kilku bardziej plastycznych, electro-popowych motywów znajdujących się na poprzednim krążku. Tam były góra 2-3 takie kompozycje - tutaj zostaliśmy zalani całą gamą podobnych im nagrań o dużo gorszej klasie. Dla mnie ''Mylo Xyloto'' zbyt niebezpiecznie zlewa się w jedną, bezkształtną całość.

Post: #44

Jestem przy ścieżce numer 6 i mam ochotę wyłączyć Winampa.
Słabe.

Post: #45

pawel, po raz 1 calkowicie sie z toba zgadzam. takie same hajlaty, tak samo sadzilem o iksie i igreku. ;] u mnie tez 2,5 na 1 raz. na 3 w zasadzie nie ma co liczyc. nie mam ani jednego numeru co by serce rozrywal (to juz iks mial jakies znakomie punkty typu talk chocby) a ta plyta jest mdla, bezbarwna, nijaka, ballady slabe (przy tym moje mocno nie lubiane fix u osiaga range mistrza swiata), utwory dynamiczne no sa ale kompletnie nijakie, denerwuja po 1 minucie.

Post: #46

Taki oczeekiwany album a taki niewypal! Najwieksze rozczarowanie tego roku dla mnie

Post: #47

Dla spragnionych lepszego Coldplaya proponuje Mata Kearneya ale sie rymnelo

Post: #48

Tomekk napisał(a):nie słyszałem numeru z Rihanną, bo wszędzie usuwająIcon_razz może się wstydzą ? Icon_biggrin

Jest dobry. Jak nie lubię Rihanny to mi się "Princess of China" bardzo podoba

saferłel napisał(a):''X&Y'' do tej pory uważałem za najbardziej bezbarwne

a ja uważałem za najbardziej przebojowe...

caligoola napisał(a):Dla spragnionych lepszego Coldplaya proponuje Mata KearneyaIcon_lol ale sie rymneloIcon_rolleyes

Problemem u Mata Kearneya jest to, że nie potrafi tworzyć przebojowych utworów... Kilka mu się udało, ale jego nowy album to dla mnie rozczarowanie...

Post: #49

Ja po jednym odsłuchu uważam, że nie jest najgorzej, na pewno całościowo brzmi to lepiej niż Viva. Produkcja może faktycznie trochę cukierkowa, ale Coldplay wreszcie nagrało płytę, na której jest trochę życia, a nie tylko przypadkowe niekończące się zawodzenie Chrisa Martina. Może tak do tego podchodzę, bo Coldplay nigdy na mnie nie działał, nigdy nie darzyłem ich sympatią, czasem podobały mi się pojedyncze numery. Płyta jest inna niż poprzednie. A że nie ma gitar? Próbując sobie przypomnieć czy kiedykolwiek doceniałem coldplayowskie gitary, nie mogę sobie nawet dojść do tego jak brzmiały i gdzie mogę je usłyszeć. Single zabrzmiały mi przy tym odsłuchu lepiej niż wcześniej, gdy słuchałem ich osobno; nawet numer z Rihanną zdaje się nie być najgorszy, biorąc pod uwagę co złego mogło wyjść z tej kolaboracji. To nadal tylko Coldplay więc nie ma szaleństwa, ale jest przyzwoity, w miarę przebojowy, nieźle wyprodukowany spójny krążek.

Post: #50

"Princess Of China" jednak singlem Nr. 4. Premiera singla 14 lutego, Colplay z Rihanną mają wystąpić razem również podczas rozdania BRIT Awards więc zanosi się na spory przebój na Wyspach.

Post: #51

Szymek79 napisał(a):"Princess Of China" jednak singlem Nr. 4.

Może doczekasz się wreszcie jakiegoś ich numeru w Top 10 u mnie

Post: #52

Spodziewany ruch. W sumie teraz te programy (albo: wielkie widowiska) dużą dają. One windują sprzedaż. Ale też artyści dosyć przewidywalni, elitarnie, są tam zapraszani ciągle.

Post: #53

thestranglers napisał(a):"Princess Of China" jednak singlem Nr. 4.

Może doczekasz się wreszcie jakiegoś ich numeru w Top 10 u mnie Icon_smile

Czyżby debiut Rihanny na twojej liście miał nastąpić?

Post: #54

Ja myślę, że to będzie wersja ocenzurowana albo demo, bez Rihanny

Post: #55

Szymek79 napisał(a):Czyżby debiut Rihanny na twojej liście miał nastąpić?

Hehe, tak myślę sobie że rzeczywiście chyba jej nie było dotychczas. Bo że SHAKIRA, CHRISTINA, BRITNEY i PINK były to się domyśliłeś?

Post: #56

Post: #57

Liczyłem, że teledysk będzie bardziej artystyczny, a tak mamy typowy klip jakich dużo. Ważne, że ciekawie zrealizowany.

Post: #58

Post: #59

a myślałem ,że z Coldplay gorzej juz byc nie może

Post: #60

Trzeba dodać, że to jest video wyświetlane podczas koncertów zespołu. To nie jest oficjalny teledysk. On pojawi się dopiero pod koniec maja. A to powyżej to zwykła projekcja pod koncerty, jak wiele innych.