Post: #1

Aż dziwię się, że jeszcze nie ma o tym tematu.

Nowy singiel Myslovitz promujący płytę "Nie ważne jak wysoko jesteśmy...".

Do posłuchania np. tutaj.

Tak jak myślałem - produkcja Marcina Borsa oznacza elektroniczne dodatki. W refrenie czegoś mi brakuje - może zmiany perkusji, może odrobiny gitary, ale ogólnie jest dobrze.

Post: #2

nie powala

Post: #3

Nie powala... przy pierwszym odsłuchu. Po drugim już złapałem się na nuceniu tego. Będzie dobrze

Post: #4

michal91d napisał(a):Tak jak myślałem - produkcja Marcina Borsa oznacza elektroniczne dodatki. W refrenie czegoś mi brakuje - może zmiany perkusji, może odrobiny gitary, ale ogólnie jest dobrze.

To jest refren?

Kawałek niezły, Myslovitz mieli lepsze utwory Brakowało mi jednak ostatnio dobrego polskiego utworu - ten uzupełnia tą pustkę.

Post: #5

Napiszę krótko: podoba mi się.

Post: #6

Jest już teledysk do nagrania

Post: #7

Cytat:Jest już teledysk do nagrania

ojej

Post: #8

Wtopa: 2:50 obejmuje ją lewą ręką, a potem ujęcie jak ona go łapie za lewą, to ile on ma tych rąk ??

Post: #9

Podoba mi się.

Post: #10

Naprawdę, kurcze, dobry klip!

W takie wpadki jak ta z ręką, to ja nie wierzę. To, że chronologia obrazów jest taka, a nie inna nie oznacza, że trzeba się tam dopatrywać błędu. Jest scena, następne ujęcie i powrót do poprzedniego widoku. Dla mnie to żaden zonk.

PS - Artur trochę sadełka zgromadził na zimę
PS2 - Skądś kojarzę tę babkę. W sumie możliwe, bo w ogóle pojawią się w klipie inni znani mniej lub bardziej aktorzy.

Post: #11

rzadko sie zdarza żeby teledysk pomógł piosence na mojej liście.w tym przypadku tak będzie