Post: #1

"Trzy sny o tym samym" to pierwszy singiel zapowiadający nowy singiel Myslovitz w nowym składzie.

Do posłuchania tutaj:




Mam wrażenie, że jest bardzo Rozenkowy


A jakby ktoś chciał posłuchać wersji koncertowej z Rojkiem to zapraszam tutaj

Post: #2

wersja koncertowa sprzed 3 lat?! i to po angielsku a teraz to niby "nowy" singiel? hmmm....mam obawy co do Myslovitz,oj mam....

Post: #3

zgadzam sie z zalozycielem tematu. rozenkowe bardzo, numer przecietny. jesli to ma byc nowa moc z nowym wokalista to jest slabo dosc

Post: #4

Ja też autentycznie słyszę tu Rozynka. Nie wiem czy to plus czy nie. Piosenka przypomina trochę dawny Myslovitz, ale wokal już nie ten sam niestety.

Post: #5

E no to jakieś żarty są...

Post: #6

wracam do płyt z Arturem.nowemu Myslovitz mówię bye bye

Post: #7

całą siłą Myslovitz była ta charakterystyczna britpopowa lekkość i bezpretensjonalność. Głos Rojasa była czymś niepowtarzalnym, czasem miała coś z maniery Bretta Andersona czasem Bowiego. Teraz to żywcem wytargany z radia poprawny wypełniacz przestrzeni. Nie mam pretensji do nikogo, niech grają disco polo nawet, ale stawianie tego obok tego co stworzone zostało z Arturem to pusty śmiech.

Post: #8

Jako odtrutkę Dr Strangler zapodaje ostatni numer 1 na liście (w dodatku z Katowic):





(w ogóle dobrze że zdążyłem jeszcze w listopadzie 2011 obejrzeć koncert Myslovitz z Arturem)

Post: #9

Słabiutkie. Choć jeśli mam być szczerzy to 'Ukryte' było niewiele lepsze. Oby kolejne single były choć trochę lepsze.

Post: #10

"Ukryte" to była jak dla mnie jedna wielka katastrofa. to tutaj jest przynajmniej na tyle bezpłciowe, żeby już nigdy nie zaprzątać sobie tym głowy i na spokojnie bez emocji zapomnieć.