adr napisał(a):6. Cała płyta raczej przeciętna, liczyłem na więcej bo "Toilet Song" jest znakomity.
tak jest, Toilet Song wymiata.
[Praca Za Szejset też.
ale zdecydowanie lepsze były nagrania demo... :roll:]
adr napisał(a):W cotygodniowym kąciku ze starociami tym razem klasyk Joy Division. To z okazji obejrzenia (dopiero teraz) filmu "Control".
19 RE 17 14 Joy Division - Love Will Tear Us Apart
ja, gdybym teraz obejrzała Control [chyba muszę zadziałać w tym kierunku, bo mam chrapkę na powtórkę... :roll:], to chyba znowu bym odpłynęła [we łzach] przy Atmosphere [dla mnie zdecydowanie nr1 JD]... albo No Love Lost [o ile dobrze pamiętam to właśnie NLL leciało wtedy, kiedy Ian szedł do pracy w kurtce/płaszczu z napisem Hate...
strasznie mi się podobał ten ciuszek.
ciuszek i scena w filmie - Corbijn wie jak na mnie zadziałać
]
adr napisał(a):Choć film do końca mnie nie przekonał, to warto było zobaczyć (i posłuchać).
mnie nie do końca przekonuje sam Ian
ale film uważam za wybitny. [jak to Anton'owe dzieło
]
Cytat:33 --- 01 33 Franz Ferdinand - Ulysses
adr napisał(a):A gdzie U2? W moim odtwarzaczu. Pierwsze dni tego tygodnia upływają mi na zaznajamianiu się z nowym dziełem U2. Efekty (lub ich brak) - w następnym notowaniu.
ja jednak liczę na efekty, a nie na ich brak.
Cytat:02 05 26 02 Coldplay - Life in Technicolor ii / Life in Technicolor
03 04 14 01 Fisz Emade - Szef kuchni [2]
04 01 17 01 Fisz Emade - Wiosna 86 [1]
05 03 07 02 Voo Voo - Puszcza
06 36 02 06 Frutti Di Mare - Toilet Song
10 07 37 01 Coldplay - Lovers in Japan [3]
zacne towarzystwo w top10.
34/60 na plus.