saferłel
Paweł
Liczba postów: 21 777
Dołączył: Jun 2007
|
ku3a napisał(a):a ile ta legenda miala piosenek na Twojej liscie?
3, ale tak jak pisałem, dwie z nich były w top 10 podsumowania roku, a Charmer też sobie nie najgorzej radził, w pierś się mogę bić tylko, że np. openera z tamtej płyty nie wstawiłem...ale teraz to się nadrobi
ku3a napisał(a):wiec nie będę pisał bzdur typu, że wolalbym przesluchac dyskografie Dr Albana niz ich sluchac
A jednak napisałeś Liczyłem, że NIN może ci się obiło o uszy....
ku3a napisał(a):znakomity lider!
Niedługo może będziesz pisał więcej takich entuzjastycznych wypowiedzi po pojawieniu się w czołówce wspomnianych Kingsów czy Metallici.
ku3a napisał(a):"Crawl" jeszcze nie znam, ale "Sex_On_Fire" narobilo mi mocno smaku na całą plytę, o czym juz gdzie indziej pisalem.
Cieszy mnie twój stosunek do sexu, jakby na to nie patrzeć Obawiałem się trochę, że taka dyskotekowa pulsacja może cię trochę zrazić do tego numeru, ale skoro Verve i ich słynne chórki Uo Uo są w top 3 to już nie będę wątpić nigdy ;] A Crawl to solidny ''garażucha''. Brudny, mocny, z zapętlonym rytmem i dobrym refrenem, choć trochę trwa zanim się rozkręci.
Call it performance, call it art/I call it disaster if the tapes don't start.
|
|
27.08.2008 08:39 PM |
|