Z tą panią PREZYDENT to celowo tak napisałem
Pisałem, bodajże u Sebastiana, że trochę mnie już przytłacza ta mania Lao Che wszędzie
, ale uda im się pewnie jeszcze coś na moją listę wrzucić. W każdym razie, nie będzie to 10 piosenek, więc Listoholik martwić się nie musi
Jak masz uraz jakiś, nawet mały do Goldfrapp to skorzystaj z mojego topu, który mam na swoim blogu, chyba 2 dni temu wstawiłem. Akurat, nie wiem czy znasz ich pierwszy album. To zupełnie co innego niż Seventh Tree albo Supernature - a podejrzewam, że piosenki z tych płyt znasz najlepiej, wszelkie Caravany, Oh La La i Numbery
Ja kocham 1 płytę, bo to zupełnie inna bajka, podobno ostatni wielki album trip hopu...Za to zresztą uwielbiam ich, że są różnorodni, zupełnie jak Garbage, też 4 płyty, 4 zupełnie inne....i też na ''G''
Cieszę się, że Love Is Noise zyskuje, Glastonbury rozumiem dodało plusików
?
Ja słyszałem parę razy w Trójce ten singiel, więc proponuje odejść w najbliższym czasie od tej radiostacji
I jeszcze nie wiem czy ty lubisz to radio również, ale BBC też bym nie załączał ;]
Viva La Vida...aż żal mi się tej piosenki zrobiło, że tak spada. Ciężko mi wybrać kolejny utwór Coldplay, który będzie ''moim singlem'' Niby jest już kandydat ale się waham...faktycznie to płyta bez piosenek typowo listowych.
PS - a te pierwsze zdania z twojej wypowiedzi propo wyrażania się o artystach to na podstawie jakiś moich ostatnich niemiłych opinii o kimś czy cuś?
''Za wszystko przepraszam, ale i tak swoje sądzę'' ;}