Post: #5

Ponieważ jest to album, oceniałem wersje albumowe, z tego względu wyniki różnią się nieco od oceny singli.
Generalnie wciąż nie rozumiem fenomenu tego albumu. Kawałki strasznie mi się dłużą. Nie jestem jakoś bardzo na nie, kilka utworów gościło na mojej liście, ale, właśnie... Gościły w wersji SINGLOWEJ. Burżły w albumowej mogę słuchać tak gdzieś do czwartej minuty, potem szlag mnie trafia. Generalnie płyta fajna na set, ale moim zdaniem to "tyle" (i aż tyle).

1. Thursday
2. Love Is A Bourgeois Construct
3. Vocal
4. Axis
5. Bolshy
6. Shouting In The Evening
7. Inside A Dream
8. Fluorescent
9. The Last To Die