thestranglers
Moderator
Liczba postów: 31 127
Dołączył: Dec 2014
|
RE: Molestowanie seksualne
A ja wbiję kij w inną sprawę, która może dotyczyć molestowania. Czy nie uważacie, że w naszym kraju przydałyby się takie Jugendamty, czasowe domy dziecka, czy jak tam je zwał, by uniknąć śmierci niewinnych dzieci z rąk niewładnych najważniejszego obowiązku w życiu rodziców? Piję oczywiście do najdłuższego poszukiwania czynionego przez naszą policję. Sprawa jakich wiele w naszym kraju: nieumiejący się dogadać rodzice, chory psychicznie ojciec, niereagujące służby, nic-niewiedzący do czasu sąsiedzi... i tym razem zakończyło się to wszystko tragicznie. Sytuacja ma się radykalnie inaczej w innych krajach, wiem skądinąd, że nadużywający alkoholu i czego tam cholera wie jeszcze rodzice uciekają z nich z dziećmi w obawie by im nie zabrano latorośli. Ktoś powie, że tak czyniona kuratela przez organy państwa to też ekstremum, ale jeśli dochodzi potem w naszym kraju do ww. sytuacji to ja ani przez chwilę się nie waham w wyborze mniejszego zła. Zapraszam do dyskusji.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 18.07.2019 04:10 PM przez thestranglers.)
|
|
18.07.2019 04:06 PM |
|
prz_rulez
Stały bywalec
Liczba postów: 20 111
Dołączył: Jun 2007
|
RE: Molestowanie seksualne
Zacznijmy od analizy sytuacji tego poszukiwanego Dawida. O ile jego ojciec faktycznie był chory psychicznie, to problemem nie był system kontroli opieki nad dziećmi, tylko to, że tego kolesia nie zamknięto w psychiatryku.
Co do Jugendamtu - zdaje się, że Jugendamt jest niczym w porównaniu z Barnevernetem. Problemem jest to, że ma on zbyt duże uprawnienia i był sławny przypadek, kiedy matka nie miała prawa NIGDY spotkać się z zabranym we wczesnym wieku dzieckiem, bo mógł być to dla niego wstrząs psychiczny (sic!). No i że zabiera się dzieci za nieodpowiednie warunki ekonomiczne albo to, że dziecko jest smutne i rodzice nie poświęcają mu zbyt wiele czasu, bo pracują. Przecież w takich sytuacjach są inne środki, a nie od razu zabieranie dziecka. To już niech lepiej jakaś instytucja zapewni takiemu dziecku parę fajnych godzin w tygodniu - to miałoby moim zdaniem znacznie lepszy efekt niż zabieranie dziecka (często wbrew woli dzieci!).
No i w przypadku Barnevernetu problemem jest zatrudnianie ludzi z zewnątrz (czyli "niebarnevernetowych"). I to dopiero doprowadza do różnych cyrków.
W ogóle to polecam książkę "Dzieci Norwegii. O państwie (nad)opiekuńczym".
|
|
19.07.2019 02:33 PM |
|
prz_rulez
Stały bywalec
Liczba postów: 20 111
Dołączył: Jun 2007
|
RE: Molestowanie seksualne
Z Barnevernetem jest jeszcze jedna sprawa - nie udziela on komentarzy w pojedynczych sprawach. I moim zdaniem to bardzo źle.
Jeśli ktoś nie ma czasu/ochoty na czytanie książki, to tutaj w skrócie:
https://www.tvn24.pl/magazyn-tvn24/zabra...e,204,3552
Chwilami czytając to szlag mnie trafiał.
thestranglers napisał(a):Oczywiście wszędzie robi się błędy, a rozumiem, że podana pozycja je opisuje.
Stara się opisywać obiektywnie, aczkolwiek drastycznych fragmentów nie brakuje...
Nie wiem, może to po prostu kwestia radykalnie innego podejścia do wychowania dziecka. Ale wychodzi z niego, że: a) dziecko nigdy nie ma prawa być smutne, b) rodzice nie mają prawa okazywać emocji, bo wyjdą na niestabilnych emocjonalnie, c) niby dziecko jest autonomiczną jednostką, ale to państwo wie lepiej od dziecka (nawet takiego w wieku 15-17 lat) co jest dla niego lepsze.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19.07.2019 03:31 PM przez prz_rulez.)
|
|
19.07.2019 03:28 PM |
|
Miszon
Stały bywalec
Liczba postów: 11 514
Dołączył: Aug 2008
|
RE: Molestowanie seksualne
W Polsce też bywały przypadki, że dziecko wychowywało się z matką/ojcem, bo drugiego rodzica nie było, ale coś się stało z tym rodzicem (raz to było chyba że zmarł, dwa że zachorował ciężko), dziećmi chciała zająć się babcia, ale umieszczono je w domu dziecka, bo uznano że babcia była "za stara", żeby się nimi zająć. A miała coś koło 60 kilku lat.
To są wszystko jednostkowe przypadki, które trudno ująć w jakieś ramy prawne czy też urzędnicze, niestety wpadają one w machinę jakiejś "przegródki", bo tak działa państwo i wychodzą z tego różne kwiatki, w jedną czy w drugą stronę.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19.07.2019 04:09 PM przez Miszon.)
|
|
19.07.2019 04:08 PM |
|
prz_rulez
Stały bywalec
Liczba postów: 20 111
Dołączył: Jun 2007
|
RE: Molestowanie seksualne
dziobaseczek napisał(a):Model łaciński czyli tradycja, niezmienne zasady, w której rodzina jest silną komórką społeczeństwa
Idealizujesz. Gdyby wszystko z tym modelem było ok, to wciąż by trwał z sukcesami. Rodzina potrafi zrobić z życia prawdziwe piekło.
A że trochę się gubimy w poszukiwaniach... Cóż.
dziobaseczek napisał(a):A człowiek jest sam jak palec, mimo, że jest otoczony ludzmi
Bo w "rodzinnej" Polsce to nie jest możliwe. Yhym. No to Cię rozczaruję, bo zdecydowanie jest.
dziobaseczek napisał(a):Po prostu trzeba wartości ponadczasowych
Dziobku, ale nie ma wartości ponadczasowych Co najwyżej ogólne dążenie do bycia dobrym. Ale co to oznacza, to już jest bardzo zmienne w czasie i przestrzeni.
dziobaseczek napisał(a):i budować kręgosłup, to społeczność sama wyczyści się z trudnych przypadków
Ciekawe. Ciekawe dlaczego w tak wielu krajach mamy rządy mafii albo lokalnych bojówek. Przecież społeczność sama wyczyści się z trudnych przypadków.
Tomekk napisał(a):a jak chcesz to egzekwować? bo przepisy są i stanowią, że jest to wykroczenia.
Tylko ludzie boją się zadzwonić ze strachu przed agresją...
|
|
19.07.2019 10:45 PM |
|