podsumowanie 1000 notowań - Wersja do druku +- Największe forum list przebojów Mycharts.pl (https://www.mycharts.pl) +-- Dział: Personalne listy przebojów (/forumdisplay.php?fid=3) +--- Dział: Listy poszczególnych użytkowników (/forumdisplay.php?fid=4) +---- Dział: ku3a - lista przebojów (/forumdisplay.php?fid=24) +---- Wątek: podsumowanie 1000 notowań (/showthread.php?tid=8197) |
- ku3a - 28.05.2010 04:25 PM Kolejne pozycje z podsumowania. Rolling Stonesi do moich ulubionych zespołów nie należą. Mają jednak kilka numerów z czystą rockową energią, które bardzo lubię. Taką czystą rockową energię ma też solowe "God Gave Me Everything" Jaggera, w dodatku z energiczną gitarą Lenny Kravitza. Ależ to dawało kopa! 94. 118. 1x6. 18. God Gave Me Everything - Mick Jagger & Lenny Kravitz (560) Coldplay z pierwszej płyty bardzo lubiłem. Coldplay z drugiej płyty to był krok do przodu i wciąż piękne piosenki. A potem przyszła nieszczęsna trzecia płyta, po której Coldplay został przeze mnie skreślony. Kasa zwyciężyła. Iskierką nadziei był pierwszy singiel z następnej płyty. Okazało się, że nic z tego, ale przynajmniej zostało to "Violet Hill", które zostało ich największym przebojem na mojej liście. 94. 118. 1x2. 17. Violet Hill - Coldplay (896) "Statki na niebie" to początki mojej listy, okres kształtowania się mojego gustu. "Muzyczna jedynka" była w tamtym okresie ważnym czynnikiem tego kształtowania. Kilka piosenek dzięki niej mi się spodobało i dzięki niej je pamiętam, a "Statki na niebie" miały dodatkowe, i to znacznie większy, plus przez to, że były na LP3. No i to przede wszystkim była piosenka która znakomicie trafiła w mój gust. 92. 119. 1x5. 17. Statki na niebie - De Mono (99) Zespół jednego przeboju, choć na mojej liście mieli jeszcze "Without A Trace", które doszło do 5. miejsca. W tym przypadku tak samo ważny jak piosenka był chyba teledysk. Mocno trafiał do odbiorcy, o czym świadczą jego miejsca w późniejszych różnych zestawieniach teledysków. A "Runaway Train" do tej pory brzmi znakomicie. 92. 119. 2. 21. Runaway Train - Soul Asylum (128) - AKT! - 28.05.2010 09:19 PM O ja też lubię w miarę tego Jaggera "Violet Hill" na tle reszty tej strasznej płyty wypada bardzo dobrze. "Statki na niebie"... hmmmm.... Nigdy nie myślałem o tej piosence w kategoriach listy przebojów i pewnie nawet, gdybym robił takową w tamtym czasie, to bym ten utwór pominął, choć nie jest zły. A może trochę jednak? Nie wiem Soul Asylum znam tylko z nazwy. - Tomekk - 28.05.2010 09:24 PM Nie znam tego Jaggera. A płyta Coldplay z 2008 roku mi się podoba, fakt Violet Hill jest jej najmocniejszym punktem, ale cała brzmi świetnie. De Mono lubię, lecz w innych nagraniach. - AKT! - 28.05.2010 09:37 PM Nie, najmocniejszym punktem jest utwór prawie tytułowy, ale całość jest przerażająco beznadziejna; i to zarówno w porównaniu do ich wcześniejszych płyt, jak i w ogóle bez kontekstu - saferłel - 28.05.2010 09:42 PM Nie zgadzam się. ''Viva La Vida'' to bardzo udany krążek. Kryje w sobie kilka niepodważalnych hymnów muzyki pop w ostatnich latach (miejskie ''Lost'', dream-popowe ''Lovers In Japan'', soczyste ''Viva La Vida'', surowe ''Violett Hill''). Utwory są wyraźne i bogate aranżacyjnie, słucha się tego bardzo przyjemnie. - AKT! - 28.05.2010 10:11 PM Dla mnie katorga. A miejskie "Lost" w wersji albumowej to gwałt przez uszy. Po tej ładnej akustycznej, która wyciekła przed płytą, bardzo przykro się tego słuchało - saferłel - 28.05.2010 10:13 PM Mi się ogromnie podobał taki nieco pop-industrialny klimacik i te organy. To była moc! Akustyk to był tylko przedsmak, rzecz dla mięczaków - AKT! - 28.05.2010 10:57 PM Ciekaw jestem w takim razie jak skomentujesz wersję "Lost+" - saferłel - 29.05.2010 10:10 AM Pomyłka :/ Sam utwór niczym się nie różnił od pierwowzoru, tylko wstawili tam murzyna, by pojęczał trochę i tyle. Nie wiem dla kogo to było. Dla fanów w Ameryce? Eh... - ku3a - 30.05.2010 01:48 PM O Michaelu Jacksonie słyszałem wcześniej co nieco i pewnie słyszałem niektóre piosenki. Był to jednakże tylko jeden z setek nieznanych mi wykonawców. A potem wyszła płyta "Dangerous" i pierwszym singlem było "Black Or White" i to było jak objawienie. Pop najwyższej światowej klasy. A Marek Niedźwiecki puścił we Wzrockowej Liście Przebojów ten teledysk. Ależ to było wydarzenie! Już tydzień wcześniej zapowiadał, że to puści, a przez cały program mówił, że to już dziś, już w tym programie, już niedługo. I tak, warto było czekać, bo na tamte czasy to był teledysk jak z zupełnie innego świata, szczęka po prostu opadała! Do dziś wyśmienicie sobie radzi z konkurencją, a to już tyle lat minęło! Tak samo zresztą jak cała perfekcyjna płyta, a "Black Or White" do dziś pozostaje moją ulubioną piosenką na tej jednej z ulubionych płyt mojego życia. 88. 120. 1x4. 17. Black Or White - Michael Jackson (37) U2 podobnie - coś tam o nich wcześniej słyszałem i na tym można by zakończyć temat mojej znajomości z nimi przed wydaniem "Achtung Baby" . Ale potem w końcu pojawia się "The Fly". Potem kolejne single, a wśród nich "One". Ładna piosenka, weszła na moją listę, nawet kilkanaście tygodni w pierwszej dziesiątce posiedziała. I tyle. Tylko że przeboje wszech czasów mają to do siebie, że po wypadku z listy nie są zamykane pudle i znoszone do piwnicy. Gdy w życiu dzieją się różne rzeczy, to te utwory wracają i tak było z "One". Sporo czasu musiało minąć, by "One" stało się dla mnie tym czym jest dziś. To jeden z tych utworów które najbardziej przeżywam słuchając. A na liście? Na raty - najpierw połowa stażu, a po latach powrót i dopiero wtedy wejście na pierwsze miejsce. 88. 120. 1x3. 21. One - U2 (55) Potem była "Zooropa" i "Numb" które mnie zachwyciło. Cała płyta szalenie mi się podobała, U2 weszło do kanony moich ulubionych zespołów. I potem kolejne płyty i "Pop" był ukoronowaniem wszystkiego. Następne płyty i znowu wielkie przeboje, piękne i szczere piosenki, które chwytały za serce. "Walk On" to jedna z moich ulubionych ich ballad i do dziś się nie zestarzała. Na mojej liście U2 w tamtych czasach było jednym z potentatów. 88. 120. 1x3. 18. Walk On - U2 (561) A teraz jednym z potentatów jest Lao Che . To jeden z dwóch największych fenomenów na mojej liście na przestrzeni 1000 notowań. Na płycie "Gospel" jest więcej genialnych utworów niż tylko te promowane w radio. Tzw. "Chrystian" to jedna z perełek, które na singlu nie wyszły. Genialny tekst, rewelacyjna muzyka, fantastyczna zabawa na koncertach - piosenka kompletna . 88. 120. 1x2. 19. Do syna Józefa Cieślaka - Lao Che (897) - Yacy - 30.05.2010 02:06 PM z kolejnych "20" które opuściłem wybieram: ku3a napisał(a):156. 93. 1x3. Rush Rush - Paula Abdul (21)pewnie byłby u mnie hit! ku3a napisał(a):147. 95. 1x5. Szklana góra - Strachy na Lachyto był u mnie hit! Ciekawe na którym wyląduje w podsumowaniu za kilka tygodni ku3a napisał(a):129. 101. 2. Zombie - The Cranberries (192)Tylko 2? Pewnie konkurencja nie pozwoliła na wejście na szczyt... U mnie penie by był... ku3a napisał(a):104. 113. 2. This Is The Life - Amy Macdonald (885)chyba tylko u nas była aż takim przebojem U mnie wylądowała na 1. Do dziś BARDZO lubię. Jeśli chodzi o U2 to wolę lata '80 niż '90. CHRYSTIAN to zdecydowanie moje podium z płyty! Ale na liście trochę mu nie wyszło tak jak bym chciał... Czas na setkę ku3a napisał(a):98. 116. 1x3. 16. Seven Nation Army - The White Stripes (653)jeden z WIELKICH braków na Mojej Liście... Dlaczego? - nie wiem. Podobnie nie było AGAIN i kilku innych... RHCP z najlepszej płyty u mnie być nie mogło... Szkoda... - AKT! - 30.05.2010 02:22 PM "Black & White" i "One" bardzo pozytywne! - saferłel - 30.05.2010 02:38 PM ''Walk Ok'' to najlepsza rzecz U2 z przeciętnego ''All Behind'', natomiast ''One'' niezwykle mocno polubiłem w ostatnich latach. Zresztą widziałeś mój top. Michael - też jeden z moich ulubionych. Kiedyś pewnie numer 1 w jego topie. Fajnie, że chociaż taki pop trawiłeś Lao Che trochę mi tu nie pasuje, mimo całej mojej sympatii do tego projektu - Tomekk - 30.05.2010 10:38 PM saferłel napisał(a):Lao Che trochę mi tu nie pasuje, mimo całej mojej sympatii do tego projektuJa myślę podobnie, też mnie dziwi, że tak wysoko ale pozostali to klasyka i tyle. - neo01 - 31.05.2010 08:45 PM ku3a napisał(a):156. 93. 1x2. Take Me Out - Franz Ferdinand (685)Zupełnie nie w temacie ale bardzo proszę o pomoc - chodzi o to, co to za utwór (bo łamię sobie nim głowę odkąd przeczytałem tu ten tytuł ): w refrenie jest tak: "you take me out" x4, a w kolejnym "you blow me out" x4, taki brudny-rockowy... pomóżcie - Aro - 01.06.2010 11:35 AM Nie będę pisał czy za nisko czy za wysoko, bo to jest podsumowanie listy przez która przewinęła się masa utworów (a w ogóle masz może odnotowane , ile utworów ogółem miałeś na liście do 1000 notowania włącznie ) więc wszyscy którzy załapali się do TOP 200 to elita listy. 156. 93. 1x3. Rush Rush - Paula Abdul (21) zawsze miałem oczy rozanielone jak ją oglądałem na starej poczciwej MTV 156. 93. 1x2. Forum internetowe - Kult (557) Po Ostatecznym krachu Salon wydawał sie słabszy. Po czasie zacząłem jednak bardziej doceniać . A w ogóle świetny wynik Forum. Musiałbym przesłuchać kolejny raz , aby rozstrzygnąć walkę o mój nr 1 z płyty w bezpośrednim pojedynku Forum walczyłoby z Uwiąd starczy. Hehe później łapało się za słówka gdy ktoś mówił âstarczyââ ⌠mówi się wystarczy - starczy to może być tylko uwiąd mięśni. 156. 93. 2. Kill Rock'N Roll - System Of A Down (769) ku3a napisał(a):no zobaczymy . a jeśli tak, to ciekawe czy te o których myślałeś .myslałem o Hypnotize I Lonely Day. A wiesz chciałbym jednak poznać historię Twojego uwielbienia do Systemu. Kiedy ?? jak ?? dlaczego akurat to oni są jedną z najważniejszych grup dla Ciebie. 153. 94. 1x3. The Kids Aren't Alright - The Offspring (412) Stare I mocne. Mam nadzieje ze Self Esteem tez będzie. mój nr 1 Offów. 153. 94. 1x5. Surrender - Billy Talent (844) A z tym utworem to kojarzą mi się początki na Mycharts. 147. 95. 1x1. Natalia w Brooklynie - El Dupa (514) Gdy usłyszałem po raz pierwszy Natalię która poniekąd bardziej pasuje do dokonań Kultu (długo przed wydaniem płyty) przyznam się zupełnie nie przyszłoby mi do głowy że ED będą tak mocno pokręceni. 147. 95. 2. Frantic - Metallica (640) Tylko na 2. Ciekawe co było wtedy na 1. 147. 95. 1x4. Spider's Web - Katie Melua (792) Przepiękny utwór. Pewnie w moim Top 3 ever. 147. 95. 1x5. Szklana góra - Strachy na Lachy (880) Dzieki Twojej liście, góra i mnie zachwyciła. Pamiętam doskonale. 144. 96. 1x1. Come With Me - Puff Daddy & Jimi Page (378) Puff Daddy w życiowej formie, no ale jak obok niego stał sam wielki Page, to niewypadało się zbłaźnić. 144. 96. 1x4. Lost In Hollywood - System Of A Down (753) No jak jak nie.. Zawsze uwielbiam ich w takich balladach. 138. 98. 1x4. Please Forgive Me - Bryan Adams (141) Chyba sam Adams by się ze mną zgodził że okres 1991 â 1993 był dla niego wyśmienity. A w takich balladach jest po prostu mistrzem . 138. 98. 2. Is It Strange? - Hey (164) No własnie, czy nie mogło by tak zostać. Po cholerę się zmieniać. Najfajniejszy okres Hey . Być może dlatego że tam jeszcze esperymentowali. 138. 98. 1x2. Sen - Edyta Bartosiewicz (177) 138. 98. 2. Wonderful Tonight - Edyta Bartosiewicz (218) Patrz wyżej. 130. 100. 1x5. 12 groszy - Kazik (326) Niech se Jadzia wsadzi, ona ma silę i nie leczoną anginę. nic nie poradzę ale uwielbiam te jego teksty , a w tym przypadku przeszedł samego siebie. 129. 101. 2. Zombie - The Cranberries (192) Kurde , kolejny kiler . Piekny czas, piekna muzyka , ale trafiłeś. 124. 102. 1x2. Listen To Your Heart - Roxette (8) A ten staroć pojawił się bo się spodobało w tamtym momencie czy zadecydowało zupełnie co innego ?? 124. 102. 2. I Just Don't Know... - The White Stripes (680) 121. 103. 1x2. These Are The Days Of Our Lives - Queen (45) 100 punktów pękło, to wychodzi na to ze piosenki spedzały średnio już po ok. pół roku w TOP 10. - tadzio3 - 01.06.2010 01:38 PM ku3a napisał(a):Coldplay z pierwszej płyty bardzo lubiłem. Coldplay z drugiej płyty to był krok do przodu i wciąż piękne piosenki. A potem przyszła nieszczęsna trzecia płyta, po której Coldplay został przeze mnie skreślony. Kasa zwyciężyła. Iskierką nadziei był pierwszy singiel z następnej płyty. Okazało się, że nic z tego, ale przynajmniej zostało to "Violet Hill", które zostało ich największym przebojem na mojej liście.masz tę swoją teorię co do tego, czy coś jest szczere czy nie jezeli chodzi o Coldplay. Dla mnie ostatnia płyta jest najmniej szczera i zdecydowanie najsłabsza - trochę nijaka, aczkolwiek lubię ją. saferłel napisał(a):Nie zgadzam się. ''Viva La Vida'' to bardzo udany krążek. Kryje w sobie kilka niepodważalnych hymnów muzyki pop w ostatnich latach (miejskie ''Lost'', dream-popowe ''Lovers In Japan'', soczyste ''Viva La Vida'', surowe ''Violett Hill''). Utwory są wyraźne i bogate aranżacyjnie, słucha się tego bardzo przyjemnie.Dla mnie płyta ma jedną perełkę - "Reign Of love", reszta jest trochę na niższym poziomie. ku3a napisał(a):88. 120. 1x4. 17. Black Or White - Michael Jackson (37)Tak, teledysk i mnie fascynował. A sam utwór jeden z ulubionych. ku3a napisał(a):88. 120. 1x2. 19. Do syna Józefa Cieślaka - Lao Che (897)Mój największy przebój Lao Che. Tekst i rytm znakomity. Uwielbiam tego słuchać, chociaż w komórce na dzwonek mam inny kawałek - Aro - 01.06.2010 02:00 PM 117. 104. 1x1. Send Me An Angel - Scorpions (16) 117. 104. 1x1. Killing Me Softly - Fugees (279) 115. 105. 1x5. Carolina Drama - The Raconteurs (904) 114. 106. 1x2. Youth Of The Nation - P.O.D. (577) 111. 108. 1x1. White Dove - Scorpions (201) 111. 108. 1x4. All I Want - The Offspring (308) 110. 109. 1x2. Crazy Mary - Pearl Jam (138) 106. 111. 1x3. If You Were A Sailboat - Katie Melua (860) 105. 112. 2. Orion - Metallica (523) 102. 114. 1x2. Smells Like Teen Spirit - Nirvana (45) Wybrałem te które do tej pory bardzo mi się podobają lub bardzo szanuję. Ze Scorpionsów wole bardziej Send me An Angel, aczkolwiek cover Omegi wyszedł im także całkiem nieźle. Crazy Mary to jedna z perełek LP3 którą zachwyciło się wielu z nas. Tak samo było z Caroliną z innej listy Heh i gdyby nie klasyki tj. Orion i Smells to mógłby to być kącik krainy łagodności. BTW Orion zadebiutował w 523 notowaniu , to był efekt pokoncertowy ? - stavanger - 01.06.2010 09:09 PM Aro napisał(a):100 punktów pękło, to wychodzi na to ze piosenki spedzały średnio już po ok. pół roku w TOP 10.100 pkt to około 17-18 tygodni (przynajmniej u mnie ) - ku3a - 02.06.2010 12:01 PM Po "czarnym albumie" i "Load" Metallica już była w absolutnym topie moich zespołów. Czekało się na następną płytę i doczekało się na pierwszy singiel, który w 100% spełnił oczekiwania. To była taka Metallica na jaką wtedy czekałem. Do dzisiaj lubię. 85. 121. 1x4. 15. The Memory Remains - Metallica (350) Robbie Williams. I mógłby być koniec opisu . Album "Rudebox" nie zapowiadał się zbyt dobrze, bo tytułowy singiel kompletnie mi nie podszedł. Ale płyty słuchałem... I okazało się, że stała się bardzo dużym przebojem na mojej liście, a i piosenki można z niej wykroić takie, że nie tylko u mnie staną się przebojami, ale i na kilku innych prywatnych listach pojawią się w zestawieniu, a "The 80's" nawet na pierwszym miejscu. To jeden z tych moich "wynalazków", które odniosły na naszych prywatnych listach największe sukcesy. Robbiego najbardziej lubię w balladach, a tutaj jest wyjątek od tej reguły. 85. 121. 1x7. 20. The 80's - Robbie Williams (837) Lao Che. I mógłby być koniec opisu . Z "Drogi Panie" nie zdążyłem się dobrze zapoznać, a już wypadł z LP3. Nie znałem wcześniejszych utworów zespołu, więc dziwiłem się, że niektórzy cieszą się z pojawienia się nowej płyty co najmniej tak, jakby ja się cieszył z nowej płyty Serja Tankiana . A potem przyszło "Hydropiekłowstąpienie" i wszystko się zmieniło . Od tego utworu wszystko się zaczęło, cała mania na punkcie Lao Che. 85. 121. 1x5. 19. Hydropiekłowstąpienie - Lao Che (890) W pierwszy roku działalności mojej listy (od marca do grudnia) w pierwszej dziesiątce znalazły się... 4 polskie utwory . "Rząd oficjalny" został największym przebojem spośród nich. Wtedy jeszcze nie spodziewałem się, że Kult będzie moim polskim zespołem nr 1, ten proces odbywał się powoli. W pierwszych latach przed Kultem były Hey, Ira, Wilki i chyba dopiero "Ostateczny krach systemu korporacji" pozwolił Kultowi wysunąć się na czoło i sytuacja ta nie zmieniła się do dziś. Ale "Rząd oficjalny" był pierwszym krokiem. 82. 122. 1x1. 17. Rząd Oficjalny - Kult (28) "Ciągnik" to utwór który do dziś brzmi mi świetnie i sprowadza uśmiech na twarz . Pamiętam, że największą popularność przeżywał na jednych z kilku wyjazdów wakacyjnych z kumplami. Koło naszego domku było boisko do siatki, które wykorzystywaliśmy do gry w siatkonogę. A kiedyś kupiliśmy sobie po bochenku chleba, żeby na jakiś czas wystarczyło, ale gdy zasiedliśmy do jedzenia wieczorem po męczącym letniu dniu wypełnionym grą w nogę, w bilarda, pływaniem itp., to okazało się, że... każdy zjadł cały swój bochenek na kolację . I to też na tym wyjeździe koledzy również zrobili swoje prywatne listy przebojów i podsumowaliśmy je. Blendersi byli nie do pobicia . 82. 122. 1x3. 18. Ciągnik - Blenders (279) "Bring Me To Life" zapowiadało swego rodzaju nową jakość w muzyce, nowy trend, który potem spowszedniał, bo i zbyt wielu naśladowców zaczął mieć, i samo Evanescence nie nagrało już nigdy tak znakomitego numeru. Pierwszy singiel z drugiej studyjnej płyty na LP3... nie wyszedł nawet z Poczekalni. "Bring Me To Life" dla mnie do dziś brzmi świeżo. 82. 122. 1x5. 17. Bring Me To Life - Evanescence (640) |