DLP - Notowanie 176 (17.04.10) - Wersja do druku +- Największe forum list przebojów Mycharts.pl (https://www.mycharts.pl) +-- Dział: Personalne listy przebojów (/forumdisplay.php?fid=3) +--- Dział: Zamrażarka (/forumdisplay.php?fid=13) +---- Dział: Domowa Lista Przebojów (/forumdisplay.php?fid=27) +---- Wątek: DLP - Notowanie 176 (17.04.10) (/showthread.php?tid=7946) Strony: 1 2 |
DLP - Notowanie 176 (17.04.10) - saferłel - 17.04.2010 10:56 PM Ariel Pink's Haunted Graffiti - Round And Round - Amerykanin Ariel Rosenberg zdobył w tym tygodniu przywilej pole position wśród nowości z DLP. Nieprzypadkowo. Jego abstrakcyjnie-oldschoolowy pop zrobił na mnie duże wrażenie, a singiel ''Round And Round'' to chyba najlepsza z możliwych wizytówek zapowiadanej na 8 czerwca płyty ''Before Today''. Moje początki z nią nie były proste. Trochę marudziłem, nie potrafiłem znaleźć z nią wspólnego języka i raczej krytykowałem za zbyt wyraźne podszywanie się pod pewne ograne wzorce z przeszłości. Podejście zmieniło się bodajże po trzecim odsłuchu. Nagle zaiskrzyło, tak po prostu, bez wcześniejszych sygnałów i jakiegoś logicznego wytłumaczenia. Kocham muzykę właśnie za takie nieoczekiwane zwroty akcji! Słuchając ''Round And Round'', muszę przyznać, iż cała ta wymyślna lo-fi produkcja oraz stylizacja na brzmienia z lat 70. wyszły Arielowi na dobre. W jednej chwili wszystkie minusy przemianowały się na plusy, a ja poczułem, że tak super-udziwnionej, odlotowo-psychodelicznej płyty dawno nie słyszałem. Disco, hard rock, zimny post-punk, classic rock, soul, progresywne cięcia wzdłuż całej szeroki ''Before Today'' - tam jest wszystko! Facet ma dar składania ze sobą w spójny produkt niesamowicie niewygodnych w użyciu klocków. Fascynuje, zadziwia, wprawia w osłupienie. Dodam, że ''Before Today'' patronuje - a jakżeby inaczej - 4AD Blur - Fool's Song - W ciągu ostatnich siedmiu lat Damon Albarn zrobił dla naszej ukochanej ze sztuk tyle dobrego, że spokojnie mógłby odejść na emeryturę. Udowodnił swój geniusz pod każdym względem. Stworzył Gorillaz, The Good, The Bad And The Queen, napisał muzykę do filmu, opery, kolaborował z wielkimi tego świata, a całkiem niedawno sformował jakiś następny dream-team, bodajże z Flea z RHCP. Nie wiem. Już się w tym sam pogubiłem. Dalej pytajcie Radka (bugman) Zrobił to wszystko, ale nie nagrał nic nowego z Blur, swoim pierwszym wcieleniem. Panowie po prostu reaktywowali się na kilka koncertów w 2009 roku, głównie tych festiwalowych. Wprawili brytyjski naród w ekstazę, zostawiając po tym wydarzeniu pamiątkę w postaci koncertówki zmiksowanej z filmem dokumentalnym. Potem muzycy z Colchester znów zamilkli. Kiedy kilka tygodni po wydaniu ''No Distance Left To Run DVD'' dostałem cynk, że na stronie brukowca The Sun napisano o ponownym zjednoczeniu sił pod szyldem Blur, nie uwierzyłem. Nie uwierzyłem, lecz pod koniec dnia nic nie było już dla mnie tajemnicą. Potwierdzenie rejestracji nowego nagrania i jego planowanej na 17 kwietnia premiery otrzymałem zarówno ze strony oficjalnej blur.co.uk, jak i od szefów wytwórni Parlophone. Poczułem, że historia zlitowała się nad moją osobą i przynajmniej na krótką chwilę będę mógł nadrobić to, co straciłem w latach 1989-2003. Sklepy otwarto o 9:00, wszędzie według miejscowego czasu. Akcja Record Store Day ruszyła pełną parą. Niebieskie vinyle stały się w jednej chwili najbardziej pożądanym produktem w państwach biorących udział w tym zacnym i ważnym przedsięwzięciu (zgadnijcie czy Polska była wśród nich :roll: ). Ja mogłem jedynie trzymać kciuki za stojących w wielometrowych kolejkach i wyczekujących wymarzonego nagrania. Sam znalazłem się w innej, znacznie bardziej komfortowej sytuacji. Dzięki uprzejmości radia BBC nie musiałem płakać nad ułomnością rodzimego rynku i zastanawiać się ''co by było gdyby...''. Nasłuchiwałem uważnie, łapałem każdy dźwięk i każde pojedyncze słowo Damona. ''Fool's Day'' po prostu przetoczył się po raz piąty przez mój player... A jaki jest od środka? Ha, o tym nie napiszę. Posłuchacie sami Stone Temple Pilots - Between The Lines - Wow1 - Stone Temple Pilots znów razem! Wow2 - Nowa płyta już 25 maja! Wow3 - Amerykanie serwują świetnego singla! Wow3 gra tu chyba rolę najistotniejszą. Będąc oczytanym i osłuchanym z historią muzyki ostatnich kilku lat, mogłem śmiało zakładać, iż próba zrekonstruowania zardzewiałych królów grunge jest zabiegiem czysto.....no po prostu czystko nie takim jakim być powinna ''Betweem Two Lines'' zmyło to niefajne przeświadczenie w niecałe trzy minuty. Tyle właśnie trwa. Wystarczy kilka powtórzeń znakomitego refrenu (''Even when we used to take'') i zapominam o bladej płycie pożegnalnej z roku 2001 oraz mimo wszystko średniawych projektach pobocznych (Velvet Revolver, Army Of Anyone). Ten singiel to iście atomowa dawka dobrej rockowej energii w ochrypłym i brudnym mundurku. Dawno nie słuchałem STP tak namiętnie, przynajmniej od czasu wakacyjnego romansu z ''Purple'' i ''Core''. Oby nie spalili tej nadchodzącej płyty, staram się wierzyć na całego The Pipettes - Stop The Music - Drętwieją mi powoli palce. Odsyłam do tego tematu. Doves - Andalucia - Palce może i drętwieją, ale umysł mam ciągle sprawny i otwarty. Dzięki temu nie przeoczyłem nowego singla od melancholików z Doves ''Andalucia'' (piękny tytuł) to rzecz urwana z sesji do krążka ''Kingdom Of Rust'', ostatnie jak dotąd studyjnej pozycji w dyskografii tria. Istotne jest to, że to była płyta numer cztery w dyskografii, a to spowodowało wystosowanie przez wytwórnię propozycji wydania krążka typu ''greatest hits''. Doves nie miała nic przeciwko, a efektem porozumienia jest kompilacja ''The Places Between: The Best Of Doves''. O jej walorach mógłbym pisać naprawdę wiele, ale w końcu w tym miejscu rozchodzi się przede wszystkim o piosenkę. ''Andalucia'' z pewnością nie zmartwi miłośników dobrej szkoły niezależnego rocka spod znaku Elbow czy British Sea Power. Bliźniacy Williams i Jim Goodwin sami byli inicjatorami tego specyficznego, ''spirit-rockowego'' kanonu w muzyce rockowej w Wielkiej Brytanii i nadal są wierni tradycji. To słychać. Andrew Gołota nie miałby z Yeasayer szans. AP. PP. LT. 01. 01. 14. Yeasayer - Ambling Alp 02. 02. 04. Broken Social Scene - Forced To Love 03. 04. 03. The New Pornographers - Crash Years 04. 16. 04. Skunk Anansie - Squander 05. 10. 09. Caribou - Odessa 06. 03. 11. Arctic Monkeys - My Propeller 07. 09. 08. The Radio Dept. - Heaven's On Fire 08. 05. 08. Black Rebel Motorcycle Club - River Styx 09. 18. 04. The National - Bloodbuzz Ohio 10. 06. 09. Joanna Newsom - Good Intentions Paving Company 11. 07. 07. Piano Magic & Brendan Perry - The Nightmare Goes On 12. 08. 14. Ian Brown - Laugh Now 13. 19. 03. Hole - Samantha 14. 11. 08. Gorillaz - To Binge 15. 15. 09. Owen Pallet - Midnight Directives 16. 14. 07. We Have Band - Divisive 17. 23. 07. Junior Boys - Dull To Pause 18. NE. 01. Ariel Pink's Haunted Graffiti - Round And Round 19. 13. 07. Lao Che - Życie Jest Jak Tramwaj 20. 12. 10. Alice In Chains - When The Sun Rose Again 21. 34. 05. UNKLE - Natural Selection 22. 21. 12. Goldfrapp - Believer 23. 22. 13. Goldfrapp - Rocket 24. 30. 03. Band Of Horses - Compliments 25. 17. 12. Armia - Freak 26. 24. 13. Lao Che - Czas 27. 20. 13. The Smashing Pumpkins - Widow Wake My Mind 28. NE. 01. Blur - Fool's Song 29. 29. 05. Hey - Faza Delta 30. 25. 13. Gorillaz - Stylo 31. 32. 03. Jarvis Cocker - Hold Still 32. 26. 11. The xx - VCR 33. 33. 02. Yello & Heidi Happy - You Better Hide 34. 28. 13. Jacek Lachowicz - Joy 35. 27. 06. Fyfe Dangerfield - Faster Than The Setting Sun 36. 31. 14. Muchy - Przesilenie 37. 40. 05. Archie Bronson Outfit - Sharks Tooth 38. 39. 11. The Radio Dept. - David 39. 44. 02. Tindersticks - Keep You Beautiful 40. 43. 04. Rufus Wainwright - Who Are You New York? 41. 38. 18. Massive Attack - Paradise Circus 42. 41. 19. Pet Shop Boys - The Way It Used To Be 43. 35. 14. Bill Callahan - The Wind And The Dove 44. NE. 01. Stone Temple Pilots - Between The Lines 45. 36. 15. The Horrors - Mirror's Image 46. 37. 15. Roisin Murphy - Momma's Place 47. 47. 02. Melissa Auf Der Maur - Out Of Our Minds 48. 42. 18. Yello - Out Of Dawn 49. 45. 19. Portishead - Chase The Tear 50. 46. 14. Future Of The Left - Throwing Bricks At Trains 51. 52. 06. Faithless - Not Going Home 52. 50. 15. Grizzly Bear - All We Ask 53. 48. 10. Kasabian - Thick As Thieves 54. 49. 07. Hole - Skinny Little Bitch 55. NE. 01. The Pipettes - Stop The Music 56. 56. 31. Grizzly Bear - While You Wait For The Others 57. 57. 09. Katie Melua - The Flood 58. 54. 21. Hot Chip - Take It In 59. 51. 05. Annie - Heaven And Hell 60. 53. 19. Atlas Sound - Shelia 61. 64. 03. Mini Viva - Left My Heart In Tokyo 62. 55. 16. Depeche Mode - In Chains 63. 58. 16. Eels - That Look You Give That Guy 64. 59. 06. The Courteeners - You Overdid It Doll 65. 61. 28. The xx - Crystalised 66. NE. 01. Doves - Andalucia 67. 60. 08. Japandroids - Art Czars 68. 63. 19. Jarvis Cocker - Girls Like It Too 69. 69. 16. Tindersticks - Black Smoke 70. 66. 12. Iowa Super Soccer - My World Z listy wypadły: z 62 14 Kings Of Convenience - Mrs. Cold - po 14 tyg. (max: 44) z 65 16 Built To Spill - Life's Dream - po 16 tyg. (max: 8) z 67 21 Beach House - 10 Mile Stereo - po 21 tyg. (max: 12) z 68 23 St. Vincent - Black Rainbow - po 23 tyg. (max: 5) z 70 11 Indigo Tree - Swell - po 11 tyg. (max: 17) - furbul - 17.04.2010 11:25 PM A ja się zaraz zaopatrzę w Twoje nowości i zapoznam się jeszcze przed publikacją swojego notowania. Może zasilą jego szeregi? - emigrant - 18.04.2010 01:15 AM Blur - Fool's Song zabraknąć tu raczej nie mogło. Doves , myślę, że ma spore szanse pojawić się i u mnie. - 1981 - 18.04.2010 06:24 AM Blur już słyszałem i jestem bardzo na "tak"; Doves przesłucham w najbliższej przyszłości - dzięki za cynk Bardzo zaskakuje "Squander"! U mnie niestety ten singiel przepadł (zaledwie 2 tygodnie na mojej liście - max na 17) - co w porównaniu do "Tear The Place Up" i "Because Of You" wygląda na klęskę. Jak dla mnie "Squander" to piosenka zbyt zachowawcza. - saferłel - 18.04.2010 10:26 AM emigrant napisał(a):Blur - Fool's Song zabraknąć tu raczej nie mogło.Teoretycznie nie mogło. Musieliby nagrać słaby utwór, a oni nie nagrali słabego utworu od wielu lat (i nie mam na myśli tego, że wiele lat po prostu nie nagrywali ). emigrant napisał(a):Doves , myślę, że ma spore szanse pojawić się i u mnie.Na pewno spośród wszystkich nowości ich muzyka jest tobie najbliższa. 1981 napisał(a):Doves przesłucham w najbliższej przyszłości - dzięki za cynkW sumie nawet i ja się spóźniłem nieco, bo singiel wyszedł pod koniec marca Ale tylko jako promo. Ogólnie Doves ostatnio nie ciągną pod względem komercyjnym zbyt dobrze. ''Kingdom Of Rust'' nie wylansowało żadnego przeboju (oprócz nagrania tytułowego) i teraz tak bardzo ostrożnie podeszli do tego ''The Best Of''. 1981 napisał(a):Bardzo zaskakuje "Squander"U mnie było na odwrót. ''Tear'' weszło na 43 miejsce, bodajże przez 8 tyg. było na liście. ''Because Of You'' w ogóle, a ''Squander'' - tak jak pisałem w komentarzu - okazało się być moim top 5 piosenek tej kapeli, więc nie mogło go zabraknąć. - AKT! - 18.04.2010 12:02 PM Przesłuchałem Twoją dziesiątkę, bo zbyt wiele było w niej niewiadomych. Bardzo pozytywnie zaskakuje The Radio Dept. - "Heaven's on Fire" brzmi trochę jakby połączyć synth pop z piano rockiem i smooth jazzem, a wszystko to lekkie i wakacyjne. Reszta pozycji poza wiadomymi już trzema wspólnymi punktami niestety raczej mnie nie zachwyciła - to bardziej Twoje granie - zimna, brudna alternatywa. Ja raczej nie przepadam za takimi klimatami w rocku, wolę coś bardziej słonecznego. Ciekawe jest The National, muszę się przysłuchać uważniej, może coś z tego będzie. Nie najgorsze było też The New Pornographers, chociaż byłoby lepiej, gdyby śpiewał tam facet. Sprawdziłem też "Samanthę" i muszę przyznać, że to było moje pierwsze spotkanie z Hole i nie wiem co mam o tym myśleć. Sam kawałek nie jest zły, wpada w ucho, ale tutaj także byłoby chyba lepiej gdyby wokale były męskie - jakoś nie pasują mi do końca kobiety w muzyce rockowej, przynajmniej nie w takim wydaniu, bo pewnie kilka przykładów, które lubię by się znalazło. Z nowości dwie najwyższe znam - płytę Ariela w takim razie muszę czym prędzej odsłuchać, skoro tak to przedstawiasz. Zresztą już do samego singla taki opis by pasował, bo to też brzmi jakby nagrano to 40-45 lat wstecz. Stone Temple Pilots już po opisie mnie zaintrygowało, a samo nagranie potwierdza moje przeczucia. Jest bardzo OK - gdzieś tam u mnie na pewno się pojawi. Pipety takie sobie, ale niczego nie wykluczam - taki wakacyjny numer. - michal91d - 18.04.2010 12:20 PM rzadko się zdarza, żebym znał aż trzy Twoje nowości: Blur - podoba mi się, może i u mnie zagości Stone Temple Pilots - słyszałem kilka razy, ale na razie bez rewelacji Doves - są nawet u mnie w poczekalni... może za tydzień się uda dziwne, że ten utwór nie trafił na płytę, bo jest lepszy od większości z nich... tym tajemniczym zespołem, o którym pisałem tydzień temu byli Arctic Monkeys... szkoda, że spadają trzymam kciuki za Skunk Anansie. Może u Ciebie im się uda - saferłel - 18.04.2010 01:04 PM aaktt napisał(a):Bardzo pozytywnie zaskakuje The Radio Dept. - "Heaven's on Fire" brzmi trochę jakby połączyć synth pop z piano rockiem i smooth jazzemNo tak, to jest ciekawy projekt. Pisałem o tych szalonych przyrównaniach i gatunkowym rollercoasterze. Nagrali chyba najbardziej melodyjny album tego roku, jak na razie. No, może tylko Goldfrapp ich przebił pod tym względem. aaktt napisał(a):Twoje granie - zimna, brudna alternatywa.Black Rebel i Piano Magic. Ale czy coś poza tym? Broken Social Scene? aaktt napisał(a):chociaż byłoby lepiej, gdyby śpiewał tam facet. aaktt napisał(a):chyba lepiej gdyby wokale były męskieProszę cię, świat kobiet nie kończy się Lauryn Hill Ja nie mogę się zgodzić z twoim zdaniem. Potrzebujemy więcej zespołów w styku female-fronted, rockowych zespołów. Do czasu jak poznałem Garbage sam nie przepadałem za kobiecymi wokalami, nie słuchałem po prostu takiej muzyki (odnosi się to też do rocka), a teraz? Życzyłbym sobie jak najwięcej grup pokroju Hole czy Skunk Anansie - saferłel - 18.04.2010 01:07 PM michal91d napisał(a):rzadko się zdarza, żebym znał aż trzy Twoje nowości:Stawiam w takim razie w tym miejscu Wow4 michal91d napisał(a):dziwne, że ten utwór nie trafił na płytę, bo jest lepszy od większości z nich...Trafił za to na ''the best of'' - to jest dopiero płyta Poza tym ja ''Kingdom Of Rust'' bardzo lubiłem. Zespół po prostu źle ją rozpromował. Po tytułowym singlu wydali ''Winter Hill'' w środku lata i na tym się skończyło. Tej kompozycji nie ma nawet na ''Places Between''. Cytat:tym tajemniczym zespołem, o którym pisałem tydzień temu byli Arctic MonkeysOczywiście się tego domyśliłem michal91d napisał(a):Może u Ciebie im się udaByłoby miło. - furbul - 18.04.2010 02:16 PM Wszystkie nowości są przynajmniej dobre. Ładny zestaw Kilku utworów z czołówki nie znam, będę musiał koniecznie nadrobić ;] Yeasayer zasłużenie nie pierwszym. Goldfrappy i u mnie zaczęły spadać. Blur dość wysoko udało się wskoczyć w ciągu kilku godzin Ten utwór Rufusa bardzo mi się spodobał. Może niedługo czas na całą płytę? - AKT! - 18.04.2010 02:18 PM saferłel napisał(a):Goldfrapp miałkie nieco było, ale wg mnie lepsze od "Supernature", które mnie trochę zabolało Jeszcze Caribou był i Vampire Weekend, też pure fun i koniecznie Josh Rouse, choć to nieco inne klimaty, ale nadal przebojowość i lekkość na poziomie.aaktt napisał(a):Bardzo pozytywnie zaskakuje The Radio Dept. - "Heaven's on Fire" brzmi trochę jakby połączyć synth pop z piano rockiem i smooth jazzemNo tak, to jest ciekawy projekt. Pisałem o tych szalonych przyrównaniach i gatunkowym rollercoasterze. Nagrali chyba najbardziej melodyjny album tego roku, jak na razie. No, może tylko Goldfrapp ich przebił pod tym względem. Cytat:Tak, o tych i o The National teżaaktt napisał(a):Twoje granie - zimna, brudna alternatywa.Black Rebel i Piano Magic. Ale czy coś poza tym? Broken Social Scene? Cytat:Ależ ja wiem, że się nie kończy na Hill. Ale wolę jak panie są subtelniejsze jak Joanna Newsom. A z rockowych zespołów np. w No Doubt - Gwen Stefani też była mimo wszystko subtelna i kobieca wokalnie i nie "darła mordy". Albo z niezależnych rockmanek lubię PJ Harvey czy Bjoerk czy Sheryl Crow (choć ona balansuje na granicy popu czy country, ale wcześniejsze płyty bywały brudne). Garbage zbyt wiele nie znam, żeby się wypowiadać, bo mógłbym się bardzo pomylić, ale na pewno coś wkrótce przesłucham i wtedy napiszę co sądzęaaktt napisał(a):chociaż byłoby lepiej, gdyby śpiewał tam facet.aaktt napisał(a):chyba lepiej gdyby wokale były męskieProszę cię, świat kobiet nie kończy się Lauryn Hill Ja nie mogę się zgodzić z twoim zdaniem. Potrzebujemy więcej zespołów w styku female-fronted, rockowych zespołów. - saferłel - 18.04.2010 02:34 PM furbul napisał(a):Wszystkie nowości są przynajmniej dobre. Ładny zestawWidziałem, że weszły na playlistę do ciebie furbul napisał(a):Może niedługo czas na całą płytę?Słaba jest jak na niego. Ja jestem zawiedziony. aaktt napisał(a):Goldfrapp miałkie nieco byłoNie, dlaczego miałkie? Bardzo sympatyczne i przebojowe. Potrzebna jest taka płyta po prostu. Caribou jeszcze nie znam, ale VW...naciągane 3 u mnie dostali. Cytat:Tak, o tych i o The National teżOkreślenie brudna i zimna alternatywna brzmi dosyć dziwnie w zestawieniu z tymi grupami, a przynajmniej aktualnymi numerami z listy. aaktt napisał(a):No DoubtTo taki pseudo rock, ale ok, też ich lubię. Mają w końcu ten jeden bardzo dobry krążek i za to ich będę pamiętał. W sumie dobrze, że wrócili, może zetrą złe wrażenie z ostatnich płyt. aaktt napisał(a):Garbage zbyt wiele nie znam, żeby się wypowiadać, bo mógłbym się bardzo pomylić, ale na pewno coś wkrótce przesłucham i wtedy napiszę co sądzęChciałem coś dać do Topłyty, ale jakoś się wstrzymuję. Staram się ich nie słuchać w ogóle. Przynajmniej do czasu premiery nowej płyty. - AKT! - 18.04.2010 02:50 PM A ja lubiłem ostatnie płyty No Doubt, pewnie kiedyś bardziej niż gdybym wrócił do nich teraz, ale wiem, że miały świetne momenty. A "New", "Simple Kind of Life", "Hella Good" i "Underneath It All" to do tej pory jedne z ich numerów "Rock Steady" było bardzo popowe, to prawda, ale jeśli by wrócili to moim zdaniem będzie to coś właśnie pomiędzy No Doubt z ostatnich płyt a solową Gwen. Niestety. - saferłel - 18.04.2010 02:57 PM Kilka z tych kawałków, które wymieniłeś świadczą niestety o miałkości tych ostatnich dokonań, niestety. Ja nie wiem co mam myśleć o powrocie No Doubt. Ich ostatnie dwie piosenki, a więc ''It's My Life'' oraz ''Stand And Deliver'' zrobiły na mnie dobre wrażenie (trudno, żeby cover Talk Talk nie był świetny w prawie niezmienionym stylu, ale ok). Też jednak skłaniałbym się ku rozwiązaniu, które podałeś. Niestety. Taki jest rynek. PS - pierwsza płyta Gwen nie była taka tragiczna. Miała przynajmniej mocny singiel promocyjny. I jeszcze jedno: aaktt napisał(a):Ale wolę jak panie są subtelniejszeMoim zdaniem proporcje między subtelnymi paniami, a tymi, co lubią trochę narozrabiać na scenie nie są zachowane. Tych pierwszych jest po prostu zbyt dużo. - AKT! - 18.04.2010 03:56 PM Oj, ale znalazłoby się za to wiele panie, które też nie są subtelne, ale w zupełnie inny sposób - prz_rulez - 18.04.2010 08:14 PM ra ra ooh la la... Podpisuję się pod "Simple Kind Of Life", niedawno go sobie odświeżyłem i bardzo, bardzo mi się spodobał (na nowo). Z moich faworytów najwyżej Squander, całkiem niedawno przekonałem się do tego kawałka. Ubolewam natomiast nad skandalicznie niską pozycją Katie Melui, bo moim zdaniem ten kawałek jest fenomenalny. I znów Orbit pokazał, że jest genialny. - saferłel - 18.04.2010 08:46 PM prz_rulez napisał(a):I znów Orbit pokazał, że jest genialny.Piszesz to już dziesiąty Poza tym rozumiesz, że wyznaczasz jego geniusz jedynie na podstawie nagrania ''Frozen'' ? prz_rulez napisał(a):Ubolewam natomiast nad skandalicznie niską pozycją Katie MeluiOj, już pisałem co powinieneś zrobić - wstawić ją wyżej u siebie, może by mnie to zmotywowało - prz_rulez - 18.04.2010 09:00 PM Nie tylko, ale, żeby stworzyć takie Frozen, to trzeba być geniuszem. I pewnie znnow mnie zgasisz, twierdząc, że to tylko dobry utwór - saferłel - 18.04.2010 09:13 PM Widać, że nie oglądałeś mojego topu Madonny - prz_rulez - 18.04.2010 09:24 PM jest beznadziejny? |