aakttairplay's 40: august 16th - 21st 09 (chart #33/#501) - Wersja do druku +- Największe forum list przebojów Mycharts.pl (https://www.mycharts.pl) +-- Dział: Personalne listy przebojów (/forumdisplay.php?fid=3) +--- Dział: Listy poszczególnych użytkowników (/forumdisplay.php?fid=4) +---- Dział: A.40 (/forumdisplay.php?fid=80) +---- Wątek: aakttairplay's 40: august 16th - 21st 09 (chart #33/#501) (/showthread.php?tid=5691) Strony: 1 2 |
- saferłel - 18.08.2009 08:42 PM Ciekawe, że Ci się chce ich słuchać Ale to dobrze w sumie. Będzie temat do dyskusji - AKT! - 18.08.2009 08:46 PM Szczególnie "Excitera" bym poznał w całości, bo niegdyś bardzo lubiłem single z niego "I Feel Loved" nadal uważam za świetne Ale wiem, że to nie jest to DM, jakie Ty lubisz, Safer - saferłel - 18.08.2009 08:57 PM Lubię ''Excitera'', ale blado on wygląda przy ''Violator'' czy ''Songs Of Faith And Devotion''. Szczególnie ta druga płyta to duży kaliber. Chyba w top trzy wszech czasów u mnie, ale to tak na oko piszę ''I Feel Loved'' to akurat był bardzo mocny punkt płyty. - AKT! - 18.08.2009 09:04 PM To w takim razie postaram się sprawdzić wszystkie trzy. Ale to nie wcześniej niż we wrześniu, bo mam problemy techniczno-komputerowe, a jutro wyjeżdżam zresztą na tydzień nad morze - saferłel - 18.08.2009 09:11 PM To miłego wyjazdu. I sprawdzaj w takiej kolejności: ''Exciter'' - ''Violator'' - ''SOFAD'' - kajman - 18.08.2009 09:14 PM aaktt napisał(a):1. A tak w ogóle, już kiedyś poruszaliśmy tę kwestię, że dla mnie nie zawsze brzmienie jest najważniejsze.1. Tutaj jestem zdecydowanie bliższy Pawłowi, a nawet bym powiedział, że idę dalej. Brzmienie jest dla mnie najważniejsze. 2. Nie za bardzo rozumiem, co chcesz napisać przez dobry mechanicznie, ale mniejsza o to. U mnie ma szanse na TWC polski utwór z kiepskim textem (w zagranicznych textow i tak nie rozumiem), a jeżeli text będzie dobry, to przy kiepskiej muzyce nie ma szans się przebić. No ale na szczęście w naszej krajowej muzyce te elementy najczęściej współgrają. 3. Tak jak Paweł jestem w stanie załapać o co chodzi w texcie z którymś kolejnym przesłuchaniem. Wokal mnie interesuje bardziej jako sposób śpiewania, a także jego współbrzmienie z innymi instrumentami. A teraz o samej liście. Bardzo cieszy mnie pojawienie się w top40 Be somebody. Natomiast wygląda na to, że Andromeda już u mnie nie powróci. Zajrzałem na listę płyt i podoba mi się zdecydowanie bardziej niż lista utworów. Sufjan bardzo dobrze mi się kojarzy, Jeffersoni także, a na tej płycie jest mój ulubiony Biały królik (nota bene chyba cover). Potem Skaldowie w ich płycie nr 3 (według mnie), a w kńcówce jeszcze 3 świetne płyty. - kajman - 18.08.2009 09:23 PM saferłel napisał(a):Wiem, że to zabrzmi jak paradox, ale uważam, że radość z robienia muzyki nie jest zależna od nastroju muzyki. Uważam, że może być radość z tworzenia muzyki:aaktt napisał(a):Taki przesadnie wzniosły, nie ma takiej prostej radości z robienia muzyki, nieskomplikowanych uczuć i emocji i słuchanie go przez dłuższy czas zwyczajnie przeraża i odziera z pewnej wrażliwości (przynajmniej mnie)Brak radości w niczym mi nie wadzi. Ja ogólnie wolę muzykę cięższą, depresyjną, mroczną...Mam wrażenie, że na bazie takich demonicznych uczuć powstają lepsze kompozycje niż te krążące wokół słonecznego brzmienia. DM również nie są wesołym zespołem. 1. Mrocznej (depresyjnej, demonicznej), a także nostalgicznej. 2. Skomplikowanej, a nawet experymentalnej. Radość z robienia muzyki jest elementem procesu tworzenia, a nie elementem samej muzyki. I myślę, że to czasami można wyczuć. Sam trochę pisałem i równą radość sprawiało mi tworzenie rzeczy mrocznych jak pogodnych, smutnych jak wesołtych itp. - Listoholik - 18.08.2009 09:26 PM co więcej, śmiem sądzić, że taki Marcin Miller z Boys tez odczuwa niezwykłą radość tworzenia przy pisaniu swoich przebojów foto. Marcin na Woodstocku odbiera od naszej delegacji kwiaty - to tak, gdybyś nie kojarzył osoby! - kajman - 18.08.2009 09:34 PM Listoholik napisał(a):foto. Marcin na Woodstocku, gdybyś nie kojarzył osoby!I tak nie kojarzę. Pierwszy raz faceta widzę. A tak w ogole to wcale nie jestem pewien, że on odczuwa radość tworzenia. - saferłel - 18.08.2009 09:45 PM A kto był z delegacji mycharts tam ? - Listoholik - 18.08.2009 09:46 PM myślę kajman, że większą radość to jednak ty odczuwasz, nie znając najwybitniejszych osobistości w naszym kraju bo wiesz, nieraz warto ich po prostu nie znać ps. byłem tam z kajmanem, ale on spał w wozie, i nie szalał ze mną na koncercie - AKT! - 18.08.2009 10:05 PM kajman napisał(a):Wiem, że to zabrzmi jak paradox, ale uważam, że radość z robienia muzyki nie jest zależna od nastroju muzyki. Uważam, że może być radość z tworzenia muzyki:Ale nie chodziło mi o to czy komuś sprawia radość tworzenie muzyki, ale raczej o brzmienie, które nasuwałoby takie asocjacje. Nie mówię też, że nie lubię rzeczy, które są skomplikowane czy eksperymentalne. Powiedziałbym nawet, że wręcz przeciwnie, choć nie tylko, ani nie przede wszystkim. Chodziło mi raczej o prostotę przeciwstawioną komplikowaniu muzyki na siłę, nie samej złożonej strukturze. I taka prostota i szczerość wykonania są właśnie najbardziej pożądane i przynoszą najlepsze rezultaty. - AKT! - 18.08.2009 10:06 PM kajman napisał(a):Zajrzałem na listę płyt i podoba mi się zdecydowanie bardziej niż lista utworów. Sufjan bardzo dobrze mi się kojarzy, Jeffersoni także, a na tej płycie jest mój ulubiony Biały królik (nota bene chyba cover). Potem Skaldowie w ich płycie nr 3 (według mnie), a w kńcówce jeszcze 3 świetne płyty.Znam Twoje zdanie w kwestii brzmienia i tekstów, bo już kiedyś ten temat był poruszany, więc pozwolisz, że nie będę już na to odpowiadał Ciekaw jestem za to niezmiernie dwóch pozostałych płyt Skaldów Stawiam na "Krywań, Krywań", ale co poza tym...? - furbul - 18.08.2009 10:14 PM Cytat:To miłego wyjazdu. I sprawdzaj w takiej kolejności: ''Exciter'' - ''Violator'' - ''SOFAD''Ja bym Ci jednak zasugerował dodanie jescze "Playing the Angel" po "Exciter" - AKT! - 18.08.2009 10:28 PM Spokojnie, spokojnie, bo zaczynam się bać - furbul - 18.08.2009 10:32 PM Nie słyszałeś o tym kulcie, wyznawcach i fanatykach DM? - AKT! - 18.08.2009 11:01 PM Coś mi się kiedyś obiło o uszy. Ale Sofy to nie przebijecie, nie ma szans Oni to dopiero mają zaplecze! |