Największe forum list przebojów Mycharts.pl
Przetrwają najsilniejsi - QUEEN - Wersja do druku

+- Największe forum list przebojów Mycharts.pl (https://www.mycharts.pl)
+-- Dział: Wspólne listy przebojów (/forumdisplay.php?fid=6)
+--- Dział: Przetrwają najsilniejsi (/forumdisplay.php?fid=224)
+--- Wątek: Przetrwają najsilniejsi - QUEEN (/showthread.php?tid=55021)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16


Przetrwają najsilniejsi - QUEEN - Sundrajta - 25.01.2021 04:28 PM

Zasady w pigułce:
- Użytkownicy typują w każdej rundzie album, który ich zdaniem powinien odpaść z zabawy.
- Głosy muszą być pogrubione i powinny znajdować się w osobnej linijce. Głosy niepogrubione będą niezaliczone. Głosy, które nie będą w osobnych linijkach mogą zostać przeoczone.
- Terminy głosowania do każdej rundy są nieprzekraczalne. Głosowanie kończy zegar, a nie ja. Ja tylko liczę głosy. Te pogrubione i w osobnych linijkach.

Pełna wersja Regulaminu (Click to View)
*****************************************************************************

Przetrwają Najsilniejsi — Queen

[Obrazek: queen-1985.jpg]

I. RUNDA

[01] Queen (1973)
[02] Queen II (1974)
[03] Sheer Heart Attack (1974)
[04] A Night at the Opera (1975)
[05] A Day at the Races (1976)
[06] News of the World (1977)
[07] Jazz (1978)
[08] The Game (1980)
[09] Flash Gordon (1980)
[10] Hot Space (1982)
[11] The Works (1984)
[12] A Kind of Magic (1986)
[13] The Miracle (1989)
[14] Innuendo (1991)
[15] Made in Heaven (1995)
[16] The Cosmos Rocks [+ Paul Rodgers] (2008)

Koniec pierwszej rundy: 31 stycznia (niedziela), 21:00


RE: Przetrwają najsilniejsi - QUEEN - Miszon - 25.01.2021 04:34 PM

Flash Gordon
Może są płyty gorsze, ale ciężko je porównywać z płytą z muzyką ilustracyjną. Słuchałem tego ze 2-3 razy w życiu i więcej mi się nie chciało.


RE: Przetrwają najsilniejsi - QUEEN - Yacy - 25.01.2021 04:40 PM

na zdjęciu brakuje Paula Rogersa Icon_mrgreenIcon_mrgreenIcon_mrgreen

The Cosmos Rocks

Miszon, a tej ww. słuchałeś?


RE: Przetrwają najsilniejsi - QUEEN - Miszon - 25.01.2021 04:44 PM

Tak słuchałem. Więcej razy niż Flasha. Aczkolwiek akurat tej nie mam, jako jedynej z zestawienia.
To jest średnio Queen, lepiej jakby to było pod inną nazwą, ale nie jest tragiczna. Są gorsze.


RE: Przetrwają najsilniejsi - QUEEN - Sundrajta - 25.01.2021 04:59 PM

Yacy napisał(a):na zdjęciu brakuje Paula Rogersa
Nie zmieścił się. Icon_lol Widzisz przecież jakie duże zdjęcie dałem, a tak by co niektórzy upierali się by wkleić też najnowszego zastępcę, czyli Adama Lamberta. Icon_eek


RE: Przetrwają najsilniejsi - QUEEN - EVENo - 25.01.2021 05:23 PM

Na zdjęciu są zarówno Paul Rodgers, jak i Adam Lambert, tylko po prostu zasłaniają ich włosy Briana Maya.


RE: Przetrwają najsilniejsi - QUEEN - Dobromiera - 25.01.2021 05:45 PM

The Cosmos Rocks

wyrzucam bez słuchania i bez żalu, chociaż oni mieli dużo płyt które wywalę bez żalu a je słuchałem


RE: Przetrwają najsilniejsi - QUEEN - Miszon - 25.01.2021 06:06 PM

Dziwne trochę to wywalanie bez słuchania... Icon_neutral


RE: Przetrwają najsilniejsi - QUEEN - Adam1992 - 25.01.2021 08:02 PM

The Cosmos Rocks


RE: Przetrwają najsilniejsi - QUEEN - Sundrajta - 25.01.2021 10:24 PM

EVENo napisał(a):Na zdjęciu są zarówno Paul Rodgers, jak i Adam Lambert, tylko po prostu zasłaniają ich włosy Briana Maya.
Najpewniej masz rację. Icon_lol
Miszon napisał(a):Dziwne trochę to wywalanie bez słuchania...
Bo to nie jest wyrzucanie merytoryczne, tylko ideowe! I w sumie ja też tak powinienem zrobić, bo kapelę tylko z Freddiem w składzie uważam za tę jedyną właściwą, to jednak nie zamierzam przyłączać się do grona oskarżycielskiego. Icon_idea
Jednak o ile płyta z Rodgersem w ogóle jakoś mi nie przeszkadza i dlatego zapewne nie uzyskała najgorszej oceny z całego ich repertuaru, to wszelkie koncertówki z Adamem Lambertem uważam za jedno wielkie nieporozumienie! Icon_redface
Bo w pierwszym przypadku chłopaki zapewne mieli (po tych latach ciszy) jakieś nowe kompozycje i zwyczajnie chcieli je wdrożyć w życie, więc przystali na tę współpracę z Paulem. A że to zasadniczo okazało się niewypałem potwierdza raczej fakt że nie było kontynuacji? Icon_rolleyes W przypadku zaś odświeżania starych kompozycji na koncertach ze zdolnym młodzieńcem potwierdza pierwszą tezę (zespół nie miał dalszych pomysłów na nowe nagrania) i uzupełnia drugą, że tu chodziło o kasę, która w pewnym momencie przestała się zgadzać z oczekiwaniami legend rocka. Icon_rolleyes


RE: Przetrwają najsilniejsi - QUEEN - Miszon - 26.01.2021 12:13 AM

Taylor akurat chciał nagrywać nowe piosenki z Lambertem, ale May chyba zniechęcony złym przyjęciem Cosmos Rocks, wybił mu to z głowy.


RE: Przetrwają najsilniejsi - QUEEN - kajman - 26.01.2021 12:23 AM

Miszon napisał(a):Dziwne trochę to wywalanie bez słuchania...
Ja będę wywalał te co znam, bo są tak złe, że te których nie znam gorsze chyba być nie mogą. Tylko jeszcze nie wiem którą bo cztery są równie beznadziejne.


RE: Przetrwają najsilniejsi - QUEEN - Kalypson - 26.01.2021 12:32 AM

Hot Space


RE: Przetrwają najsilniejsi - QUEEN - Dobromiera - 26.01.2021 01:40 AM

Dla mnie po prostu Queen tylko z Mercurym Icon_razz2 a takie płyty po latach zwykle i tak nie są niczym ciekawym. Dobrze, że jest to Queen, a nie Black Sabbath, gdzie tych płyt bez oryginalnego wokalisty nagrali stanowczo za dużo...


RE: Przetrwają najsilniejsi - QUEEN - Miszon - 26.01.2021 10:00 AM

W Black Sabbath można powiedzieć, że oryginalny wokalista nie był taki oryginalny, centrum zespołu stanowił raczej Iommi, a wokaliści się zmieniali. Są przecież wyznawcy innych wokalistów, dla których "BS tylko z (tu wstaw)".
I Ozzy tam chyba tylko śpiewał, nie brał udziału w tworzeniu?
W Queen najlepsze było to, że każdy członek zespołu miał swój twórczy, ważny wkład i każdy dostarczał raz na jakiś czas jakiegoś przeboju.
Można przecież też powiedzieć, że "dla mnie Queen tylko z Deaconem" i to też nie będzie dziwne, zważywszy że on akurat żyje.


RE: Przetrwają najsilniejsi - QUEEN - Dobromiera - 26.01.2021 06:39 PM

(26.01.2021 10:00 AM)Miszon napisał(a):  W Black Sabbath można powiedzieć, że oryginalny wokalista nie był taki oryginalny, centrum zespołu stanowił raczej Iommi, a wokaliści się zmieniali. Są przecież wyznawcy innych wokalistów, dla których "BS tylko z (tu wstaw)".
I Ozzy tam chyba tylko śpiewał, nie brał udziału w tworzeniu?
Może i Ozzy rzadko pisał liryki, ale przecież to nie znaczy, że poza tym i śpiewem nic nie wnosił do zespołu. Widać przecież, że już np. Black Sabbath z Dio prezentuje całkowicie inny styl i podejście do swojej muzyki, a i sam jego wokal również znacznie wpływał na wydźwięk tej muzyki. Po jednej stronie masz przecierającego szlaki blues-hard-rocka brzmiącego jak z horroru, czasem folkowego, czasem progresywnego, z wokalem chropowatym, niepokojącym, a pełnym pasji, a po drugiej - takie typowe już NWOBHM, gdzie głównie są albo proste czadowe kawałki, albo podniosłe, monumentalne ballady, zazwyczaj z "operowymi" zaśpiewami. Jest tak nawet jak się porówna sąsiadujące ze sobą "13" i "The Devil You Know", choć po drodze były jeszcze te wszystkie płyty z innymi wokalistami (które, myślę, że jednak nie mają zbyt wielu aż tak gorących zwolenników). To spora zmiana. Natomiast sam Iommi wydał kilka solowych płyt, z których pierwsza, aby podbić sprzedaż, również ukazała się pod szyldem Black Sabbath... i bardzo delikatnie mówiąc nie zapisało się to w historii rocka. Tak więc uważam, że "Black Sabbath tylko z Ozzym/Dio/Martinem" jak najbardziej ma sens (choć uważam, że dwie ostatnie możliwości są baardzo smutne Icon_razz2).

Cytat:W Queen najlepsze było to, że każdy członek zespołu miał swój twórczy, ważny wkład i każdy dostarczał raz na jakiś czas jakiegoś przeboju.
Można przecież też powiedzieć, że "dla mnie Queen tylko z Deaconem" i to też nie będzie dziwne, zważywszy że on akurat żyje.
A to są jakieś płyty Queen bez udziału Deacona? XD


RE: Przetrwają najsilniejsi - QUEEN - EVENo - 26.01.2021 06:51 PM

Artur.O napisał(a):A to są jakieś płyty Queen bez udziału Deacona? XD
Właśnie chyba do tego dąży Miszon, że argumentowanie wyboru Cosmic Rocks brakiem Mercurego równie dobrze można zastąpić brakiem Deacona.


RE: Przetrwają najsilniejsi - QUEEN - Dobromiera - 26.01.2021 07:58 PM

A faktycznie, Deacona również tam nie było.

A płytę w międzyczasie posłuchałem i takiej sztampy to już dawno nie słyszałem. Z Queen to nic wspólnego nie ma na pewno.


RE: Przetrwają najsilniejsi - QUEEN - Miszon - 26.01.2021 08:11 PM

(26.01.2021 06:39 PM)Artur.O napisał(a):  
Cytat:W Queen najlepsze było to, że każdy członek zespołu miał swój twórczy, ważny wkład i każdy dostarczał raz na jakiś czas jakiegoś przeboju.
Można przecież też powiedzieć, że "dla mnie Queen tylko z Deaconem" i to też nie będzie dziwne, zważywszy że on akurat żyje.
A to są jakieś płyty Queen bez udziału Deacona? XD
No właśnie Cosmos Rocks.
Deacon wycofał się z muzyki w 1997, ostatnie nagranie z nim to Only Good Die Young.


RE: Przetrwają najsilniejsi - QUEEN - Sundrajta - 30.01.2021 04:27 PM

To ja może włożę kij w szprychy świetnie pędzącej maszyny i zagłosuję (bez dogłębnego sprawdzania pozostałych głosów) na płytę dla niektórych bardzo ważną:
[01] Queen (1973)

To takie młodzieńcze granie z rockowym pazurem, ale to akurat nie jest coś co w ich brzmieniu kręci mnie najmocniej. Wygląda to tak, że najbardziaj czarowali mnie popowymi melodiami i tą niesamowitą aurą tajemniczości, orientu i czegoś czego nawet nie potrafię nazwać...
A na początku swej kariery jeszcze tego u nich nie słyszałem. Icon_twisted