Top Wszechczasów dannara - Wersja do druku +- Największe forum list przebojów Mycharts.pl (https://www.mycharts.pl) +-- Dział: Personalne listy przebojów (/forumdisplay.php?fid=3) +--- Dział: Listy poszczególnych użytkowników (/forumdisplay.php?fid=4) +---- Dział: Lista dannara (/forumdisplay.php?fid=201) +---- Wątek: Top Wszechczasów dannara (/showthread.php?tid=48855) |
RE: Top Wszechczasów dannara - dannar - 05.01.2020 03:25 PM Postanowiłem nie patrzeć na datę powstania utworów. I tak oto Stromae załapał się, nie pozostawiając wątpliwości. 50. Joy Division - Love Will Tear Us Apart I tak oto, niby od niechcenia, Ian Curtis otwiera górną połowę. I to nie jest tak, że jestem obrażony na New Order. Nie załapali się chłopaki. 49. Terry Callier - Dancing Girl Poznałem go bardzo późno, ale z automatu zdobył tutaj miejsce. Rozbrajająca wrażliwość. Podkład muzyczny, który mógłby się nigdy nie kończyć. 48. Sigur Rós - Gobbledigook Niesamowity przypadek utworu, który jest zrozumiały bez względu na znajomość języka. Jakoś udało się przekazać tylko zmianami tempa i melodii to samo, co przekazują te staroislandzkie słowa. Był taki okres, że słuchałem Gobbledigooka po kilkanaście razy dziennie. Teraz wracam z sentymentem. 47. Beck - Blue Moon Bardzo lubię Becka. I właśnie dlatego tutaj pojawia się utwór, który znacząco odbiega stylistycznie od jego średniej. Bo inne nie są przez to aż tak wyjątkowe. Smutek uderza nawet z tytułu, jednak jest w tym ukryta odrobinka nadziei. 46. Joanna Newsom - Emily Z najlepszej płyty XXI wieku wybieram zawsze ten utwór. Udało się Joannie stworzyć album, któremu teraz można już tylko próbować dorównać. U mnie znajduje miejsce za wspaniały wokal, smyczki, harfę na do widzenia. Czego chcieć więcej. 45. Led Zeppelin - Carouselambra Od razu wszystkich fanów uspokoję, że więcej LZ już u mnie nie będzie. Winyl znajduje się w moim domu od zawsze. Ja właśnie takich Led Zeppelin znałem i lubiłem. 44. Foals - Miami Dobrze jest teraz wrócić do tamtego Foals, tym bardziej po premierach podwójnego albumu. Do Foals, które umie z gitar zrobić użytek. I które angażuje przejmującym wokalem jak i dobrym tekstem. 43. Peter Gabriel - Red Rain Sztandarowe dokonanie Gabriela. Potrafił wykorzystać perfekcyjnie w tym utworze instrumenty takie jak perkusję, gitarę basową i przede wszystkim swoją chrypę. 42. Gaba Kulka - Wielkie wrażenie Mistrzyni tekstu. Utwór o nas, którzy zamiast prawdy, wolą się dusić jej połową. W Trójce grali ten utwór 5 razy dziennie, ale w ogóle mi to nie przeszkadzało. 41. Sisters Of Mercy - Lucretia My Reflection Pionierzy, których naśladowcy grają teraz na Offie na scenie eksperymentalnej. Dr Avalanche daje radę. I choć już bez genialnej Patricii Morrison, to utwór ponoć jej dedykowany. RE: Top Wszechczasów dannara - kajman - 05.01.2020 04:00 PM dannar napisał(a):43. Peter Gabriel - Red RainMój ulubiony Gabriel. RE: Top Wszechczasów dannara - Sundrajta - 05.01.2020 04:51 PM Śledzę ten TWC od początku tylko nie mam czasu na komentarze. Zatem zacznę od pierwszej (lub ostatniej, zależy z której strony patrzeć) dziesiątki. I tak kapitalne są tam numerki 98. 93. oraz 91. i wiadomo jackowa Nena. W drugiej dyszce (od końca) świetne są 87. 84. i 81. Niewiele gorsze 82. i 83. a jeszcze kilka muszę sobie przypomnieć? I do tego rewelacyjna Natalia Przybysz, i skoro kajman pisze że to gniot, to w jej przypadku jasne jest, że mamy do czynienia z ewidentnym przebojem. Dopiero gdy i ja napiszę, że nagrała coś słabego, to już musi być prawda. Aha, "Formidable" też bardzo mi się podobało, ale w życiu by nie przyszło mi do głowy brać ten kawałek do TWC. Za to z kolejnej dziesiątki najlepiej kojarzę i cenię nr 76. bo zwyczajnie wielu pozostałych tak bardzo nie wyróżniam lub o zgrozo nie kojarzę. CDN... RE: Top Wszechczasów dannara - dannar - 05.01.2020 08:39 PM Na razie największe kontrowersje wzbudził Stromae. W tej dziesiątce jest ktoś bardziej "obrazoburczy". 40. Julia Marcell - Echo Julii zapewne się ten utwór przyśnił, bo niemożliwe, żeby ktokolwiek wymyślił coś tak genialnego i zaskakującego. 39. Porcupine Tree - Trains Steven Wilson postanawia w tym utworze riffem gitarowym wyrazić emocje, z którymi nie radzi sobie jego introwertyczna ekspresja. I ja to szanuję. 38. Slowdive - Sugar For The Pill Wrócić po tak długiej przerwie trzeba z przytupem. I tak właśnie powrócił Slowdive, tworząc swój najlepszy utwór. 37. Florence + The Machine - Cosmic Love Zauważyłem, że w moich ulubionych utworach Florence KOMPLETNYM PRZYPADKIEM pojawia się harfa. Jedyna zaleta to oczywiście nie jest. Tutaj mamy rzadko spotykaną spokojną, nastrojową Florence, która bardzo hamuje swoją potrzebę wycia. 36. Toto - Africa Nieironicznie jeden z najlepszych popowych kawałków. 35. Gorillaz - Feel Good Inc. O czuciu się dobrze powstało wiele utworów, ale ten jest wyznacznikiem, definicją tego stanu. 34. Angus & Julia Stone - Heart Beats Slow Łagodny gitarowy temat, autentyczność przekazu, charakterystyczny sposób w jaki to australijskie rodzeństwo dośpiewuje nawzajem swoje kwestie to cecha rozpoznawcza w całej ich twórczości. Ciężko mi wyjaśnić czemu ta piosenka ma akurat to "coś". 33. Król - Te smaki i zapachy Jedyny utwór, który jest jeszcze na mojej liście. Pierwszy od 10 lat, który nie nudzi mi się po pół roku słuchania na okrągło. Rewelacyjny tekst, który z powodów osobistych jest mi bardzo bliski. Utwór, dzięki któremu cała twórczość Króla nabrała dla mnie rumieńców. Świetne refrenowe nawiązania do klasyków polskiej piosenki. A muzycznie taka świeżość, że nie da się przejść obojętnie. Całość dopełnia teledysk dodający jeszcze więcej wątków do interpretacji. I o nic się nie martw, ja też bym tak zrobił, jutro przeprosimy, pojutrze zapomną. <3 32. Bruce Springsteen - Atlantic City River odpadła w przedbiegach, co czyni Atlantic City jedyną nastrojową melodią Springsteena na moim topie. Rzeczy zaskakujące to akustyczne granie i harmonijka (jak i na całej Nebrasce), a reszta to znaki rozpoznawcze tego Amerykanina - wzruszający tekst, angażująca maniera w wokalu. W tym roku planuję odwiedzić prawdziwe Atlantic City, ale nocy już tam nie spędzę, a w innym rozsławionym przez Springsteena mieście. 31. U2 - Love Comes Tumbling Najlepszy okres w twórczości U2. Sam zespół nie powiedział jeszcze ostatniego słowa w tym zestawieniu. RE: Top Wszechczasów dannara - Kuba1201 - 05.01.2020 09:24 PM Kilka świetnych utworów w tej dziesiątce jest... Króla akurat na LP3 dalej się słucha bardzo dobrze, w przeciwieństwie do innych starości tamże. Bardzo lubię również Toto i Gorillaz - myślę, że i u mnie mogli by się znaleźć w TWC. RE: Top Wszechczasów dannara - dannar - 05.01.2020 10:03 PM (05.01.2020 09:24 PM)Kuba1201 napisał(a): Króla akurat na LP3 dalej się słucha bardzo dobrze, w przeciwieństwie do innych starości tamże.W punkt. Dlatego sam unikam krytyki głosowania na starocie, bo dla Króla złamałem zasadę niegłosowania na utwory starsze niż 10 tygodni. RE: Top Wszechczasów dannara - kajman - 05.01.2020 10:28 PM dannar napisał(a):W tej dziesiątce jest ktoś bardziej "obrazoburczy".Nie mam pojęcia o jaki utwór Ci chodzi. W zasadzie nic mnie tutaj nie dziwi, chociaż dwa utwory uważam za tragiczne (chyba nie muszę pisać jakie). Dwóch utworów nie kojarzę (ale nie sądzę, żeby o nie chodziło). I są dla mnie dwa smakołyki: Król i Florencya. RE: Top Wszechczasów dannara - Sundrajta - 05.01.2020 10:45 PM Z czwartej dziesiątki (od końca) znakomite są nr-y 65. oraz 63. "Passenger" nigdy jakoś mnie nie brał, a "Pył" jak wiadomo jest świetny do słuchania na LP3, no ale nie w TWC. Rebeka jest dla mnie dosyć intrygującą kapelą, tylko że akurat nie w tej konkretnie piosence. W piątej znowuż dziesiątce rządzi 52. z tymże tylko dlatego że reszty albo nie znam, albo średnio kojarzę. Niewątpliwie część braków będę musiał nadrobić. I już Cię podziwiam za tak nieoczywiste utwory w Twoim topie (obym w swoim zdobył się przynajmniej na zbliżoną odwagę). CDN... RE: Top Wszechczasów dannara - kajman - 05.01.2020 11:03 PM Sundrajta napisał(a):obym w swoim zdobył się przynajmniej na zbliżoną odwagęNie za bardzo rozumiem co to ma wspólnego z odwagą. Wybierasz swoje ulubione utwory, układasz je w kolejności i tyle. RE: Top Wszechczasów dannara - Sundrajta - 05.01.2020 11:07 PM Wracając do Rebeki, chyba bardziej chodziło mi o Dominikę Barabas, bo pamiętam świetny jej kawałek na LP3, a ten jest równie dobry! Z szóstej dziesiątki świetny jest jak pisał wcześniej kajman "Red Rain" być może najlepszy utwór PG, ale musiałbym poznać więcej jego dokonań, niż tylko z pewnością najlepszy album "So". 41. też jest znakomite, a od razu musiałem przesłuchać ten numer "Carouselambra" bo w ogóle go nie kojarzyłem i oczywiście się nie zawiodłem, świetne jak większość od LZ. Jeszcze przesłuchałem propozycję Sigur Rós i wiem dlaczego raczej ich nie lubię. Po przesłuchaniu też "Blue Moon" przypomniałem sobie że Beck potrafi nagrywać tak wyraziste ballady i że też ta nie stała się u mnie wielkim przebojem (a no tak wtedy nie miałem swojej listy)! No i na dodatek Foals od czasu do czasu usłyszę od nich coś ciekawego więc z niejakim zainteresowaniem posłuchałem Twojej propozycji i jest zdecydowanie tylko przeciętnie. CDN... RE: Top Wszechczasów dannara - Sundrajta - 05.01.2020 11:08 PM kajman napisał(a):układasz je w kolejności i tyle.E tam, ale jak odrzucić takie "Schody do Nieba" czy "Towarzyszy Broni"? RE: Top Wszechczasów dannara - Sundrajta - 05.01.2020 11:19 PM dannar napisał(a):Był taki okres, że słuchałem Gobbledigooka po kilkanaście razy dziennie.Gdybym ja tak postępował, to po czymś takim nie mógłbym słuchać danej piosenki przez następnych kilkanaście lat. Za to w siódmej dziesiątce nic nie powala mnie z nóg! "Africa" rzeczywiście pamiętna, ale żeby od razu najlepszy popowy utwór? Jedno ze słabszych U2, nigdy nie rozumiałem fenomenu tej piosenki, jak na nich to takie bezpłciowe granie... A teraz słucham Angusa i Julii bo myślałem że to ten kawałek co był w Trójce, ale nie, chociaż nie powiem że jest mi z tym jakoś źle. Od Króla niemal od zawsze uwielbiam (i równocześnie ciut się boję) zupełnie inną piosenkę. Zaś od tego amerykańskiego chyba też? RE: Top Wszechczasów dannara - kajman - 05.01.2020 11:32 PM Sundrajta napisał(a):jak odrzucić takie "Schody do Nieba" czy "Towarzyszy Broni"?Ja ze Schodami nie miałbym pewnie problemu, bo raczej bym ich nie odrzucił. A co do Braci to tym bardziej nie miałbym problemu, bo skoro odrzuciłbym trzydziestkę lepszych utworów zespołu to tym bardziej to. Przy okazji Smaki i zapachy to pierwszy utwór Króla, który mi się spodobał. Poprzednio poznane to raczej koszmary. No ale najnowsza płyta jest OK. RE: Top Wszechczasów dannara - kajman - 06.01.2020 10:54 AM dannar napisał(a):Rewelacyjny tekst, który z powodów osobistych jest mi bardzo bliski.Podziwiam, że potrafisz w jego textach coś znaleźć. Dla mnie to takie surrealistyczne zabawy o niczym. RE: Top Wszechczasów dannara - dannar - 06.01.2020 10:54 AM 30. Arcade Fire - Afterlife Afterlife...OMG what an awful word - od takiego trzęsienia ziemi Butler zaczyna i poniżej tego poziomu nie schodzi. 29. Yes - Owner Of A Lonely Heart Na Genesis za zmianę stylistyki jestem obrażony. W przypadku Yes zaskutkowało to powstaniem ich najlepszego utworu. Niepowtarzalny rytm. 28. Outkast - Ms. Jackson Pisanie, że któregoś z Outkastów musiałem tu umieścić, to trochę za mało na 28. miejsce. Ten zdecydowanie mocniej chwyta za serce swoją szczerością. 27. Nelly Furtado - All Good Things (Come To An End) Szósta klasa podstawówki. Myślałem, że wyrosnę, ale nic takiego się nie stało. 26. Mark Knopfler - What It Is Już po pierwszych dźwiękach gitary wiadomo kto jest wykonawcą. Cała płyta to naprawdę podróż przez Amerykę razem z Markiem i jego gitarą. A że jest on mistrzem pisania o zwykłych ludziach i wydarzeniach, to aż przyjemnie mieć takiego towarzysza. 25. Agnes Obel - Familiar Atmosfera jaką tworzy w swoich utworach Agnes jest niepowtarzalna. Polecam słuchać na nocnych spacerach. 24. Bjork - Sweet Sweet Intuition Pierwsze sekundy zwiastują, że będziemy mieli do czynienia czymś przesiąkniętym emocjami. Cudownie kobiece. F*** logic, f*** logic, bravo to instinct and sweet intuition. 23. Kate Bush - Running Up That Hill (A Deal With God) Piosenka tak dobra, że coverowana na milion sposobów i każdy cover też brzmi dobrze. Ludzie zdecydowanie powinni lepiej słyszeć muzykę której słuchają i zawsze wczuwać się w drugą osobę. I album na którym Kate zamienia swój piskliwy głosik na obłędną perkusję, to dobry album. 22. The Doors - Riders On The Storm Nie trzeba dużo pisać. Ciarki na plecach za każdym razem. 21. Renaissance - Ashes Are Burning Dziesiątka przepełniona najlepszymi kobiecymi wokalami. I ciężko powiedzieć, który element tego utworu jest lepszy - przejmujący śpiew Annie Haslam z łagodnym gitarowym podkładem, czy może instrumentalne popisy jej kolegów. RE: Top Wszechczasów dannara - dannar - 06.01.2020 10:55 AM (06.01.2020 10:54 AM)kajman napisał(a): Podziwiam, że potrafisz w jego textach coś znaleźć. Dla mnie to takie surrealistyczne zabawy o niczym.Dla każdego coś innego. Dla mnie to oczywiste, że jest to utwór o różnicy pokoleń. A już na pewno o tym, żeby żyć po swojemu. RE: Top Wszechczasów dannara - kajman - 06.01.2020 11:07 AM dannar napisał(a):Na Genesis za zmianę stylistyki jestem obrażony. W przypadku Yes zaskutkowało to powstaniem ich najlepszego utworu.Zgadzam się w znacznej części z tym, poza tym, że nie uważam tego za najlepszy utwór, ale na pewno się obronili. dannar napisał(a):24. Bjork - Sweet Sweet IntuitionTego utworu nie kojarzę, a może nawet nie znam. dannar napisał(a):22. The Doors - Riders On The StormTo mnie bardzo cieszy. Ogromny minus za Arcade, mniejszy za Outcast i Nelly (dla mnie to wykonawczyni Maneatera i poza tym do pomijania). dannar napisał(a):Dla mnie to oczywiste, że jest to utwór o różnicy pokoleń.W życiu bym na to nie wpadł. Na upartego odebrałbym to jako coś o samotności albo o empatii. RE: Top Wszechczasów dannara - dannar - 06.01.2020 11:13 AM (06.01.2020 11:07 AM)kajman napisał(a): i Nelly (dla mnie to wykonawczyni Maneatera i poza tym do pomijania).Maneater odpadł u mnie w przedbiegach, jednak byłem przekonany, że jego pojawienie wywoła u ciebie większy sprzeciw. (06.01.2020 11:07 AM)kajman napisał(a): W życiu bym na to nie wpadł. Na upartego odebrałbym to jako coś o samotności albo o empatii.Trochę wyedytowałem swój post. Może to jak z filmem Stalker Tarkowskiego - każdy dostrzega w nim to, co chce dostrzec. RE: Top Wszechczasów dannara - Kuba1201 - 06.01.2020 11:25 AM Bez wątpienia coś w tym jest, że każdy cover "Running Up That Hill" brzmi świeżo Bardzo lubię też Doorsów, wiadomo, z czym mi się ta piosenka kojarzy RE: Top Wszechczasów dannara - kajman - 06.01.2020 11:36 AM Kuba1201 napisał(a):wiadomo, z czym mi się ta piosenka kojarzyJa nie mam pojęcia, bo chyba to, że z burzą to jest zbyt oczywiste. Swoją drogą to jestem totalnie ślepy. Oczywiście, że za Kate wielki plus. Ale mój faworyt z tej płyty to obłędne smyczki i w ogóle całe Cloudbusting. |